0
Starfield to nowe dzieło Bethesda Game Studios. Premiera kosmicznej gry fabularnej z elementami akcji została niestety ostatnio przesunięta. Kiedy ona nastąpi? Co nowego zaserwuje nam Todd Howard? Oto wszystko, co wiemy o tej grze.
Starfield – data premiery
Kiedy gra trafi w ręce graczy? Zarówno Starfield, jak i inny tytuł, który wydaje Bethesda, czyli Redfall, miały być docelowo w sprzedaży jeszcze w tym roku. Ten pierwszy tytuł miał pojawić się w listopadzie, natomiast gra o wampirach w lecie. Te plany to już jednak przeszłość i premiera gry Starfield została przesunięta na 2023 rok. Dokładny miesiąc pozostaje nieznany, poza tym, że będzie to pierwsza połowa przyszłego roku. Oznacza to, że w najgorszym wypadku fani będą musieli zaczekać na grę niemal rok.
Czym będzie Starfield? Co nowego szykują twórcy Skyrim?
W prostych i wiele mówiących słowach Starfield został podsumowany przez samego Todda Howarda, osobę doskonale znaną graczom, który pełni funkcję dyrektora kreatywnego przy tej produkcji. Otóż Starfield będzie „Skyrimem w kosmosie” – ten prosty opis wystarcza, aby w oczach wielu fanów zapłonęły ogniki. Będzie to więc gra RPG akcji, która zabierze graczy w przestrzeń kosmiczną. Już w 2023 roku będziemy eksplorować niezamieszkane planety, budować na nich bazy kosmiczne oraz pilotować statki kosmiczne. Starfield z pewnością będzie wielkim wydarzeniem w świecie gier komputerowych, ponieważ stanowić będzie pierwsze nowe uniwersum w portfolio Bethesdy od 25 lat!
Starfield i jego gameplay
Przejdźmy jednak do tego, co najbardziej interesuje samych graczy, czyli rozgrywki. Pierwszy, oficjalny materiał z gameplayem został zaprezentowany podczas tegorocznego wydarzenia Xbox and Bethesda Showcase 2022 (zamieszczamy go poniżej). Piętnastominutowe nagranie jest omawiane przez samego Howarda i to właśnie w nim po raz pierwszy widzimy takie szczegóły z gry jak kreator postaci, walkę (przypomina trochę tę znaną z Borderlands czy Division – wrogowie-gąbki z paskiem życia, który trzeba wycisnąć) czy pilotowanie statków kosmicznych (oraz walki w przestrzeni z ich udziałem).
Sprawdź też: Starfield – Bethesda podsyca nasz apetyt w nowym filmiku
Sama rozgrywka kojarzy się mocno z takimii tytułami jak Elite Dangerous (jeżeli idzie o walkę z użyciem statków i latanie nimi) oraz No Man’s Sky (eksploracja planet), jednak sam Starfield ma podążyć ścieżką wytyczoną już lata temu przez Bethesdę. Ścieżką doskonale znaną, która gracze kroczyli już w przypadku takich tytułów jak Fallout czy TES. Będzie to więc typowy tytuł studia, który stawiać będzie na eksplorację, rozwój postaci, rozbudowaną fabułę z wyborami i ich konsekwencjami oraz zróżnicowany system progresji.
Nowością w pierwszej od ćwierćwiecza serii Bethesdy (oprócz pilotowania statków) ma być również zarządzanie naszą bazą. To właśnie od nas zależeć będzie jej rozbudowa, zapewnianie materiałów, które będą do tego wymagane, a także tworzenie różnego rodzaju przedmiotów.
Wracając jeszcze do walki, ta ma odbywać się w czasie rzeczywistym. Prowadzona będzie głównie z użyciem broni palnej (materiał pokazuje m.in. karabin i strzelbę, jednak nie zabraknie też bardziej futurystycznego oręża, które miota np. wiązki laserowe). W grze będziemy mieć także możliwość swobodnego przełączania się między pierwszą i trzecią perspektywą, co stanowi znak rozpoznawczy w dziełach Bethesdy.
A może horror osadzony w kosmosie? The Callisto Protocol zadebiutuje już wkrótce, sprawdź co musisz wiedzieć o tytule, który jest spadkobiercą serii Dead Space.
Starfield – teaser i zwiastun
Po raz pierwszy Bethesda ogłosiła prace nad grą w 2018 roku (podczas konferencji E3). Krótki zwiastun ogłoszeniowy prezentujemy poniżej. Rzecz jasna, nie dowiedzieliśmy się z niego wiele, jednak potwierdził informacje, że kolejna gra studia rozgrywać się będzie w kosmosie.
Na więcej konkretnych informacji gracze musieli zaczekać kolejne 3 lata. Pełny zwiastun produkcji został ujawniony podczas wydarzenia Xbox and Bethesda Showcase 2021 i w zasadzie… pozostawił apetyty graczy niezaspokojone. Choć samo wykonanie nie pozostawiało nic do życzenia, trailer nie zdradził zbyt wielu konkretów o grze. Możecie go obejrzeć poniżej.
Sytuacja uległa zmianie w czerwcu tego roku, gdy Bethesda wreszcie zaprezentowała całkiem długi gameplay z gry Starfield, który omawiany był przez Todda Howarda.
Co wiemy o fabule gry?
Choć szczegóły są wciąż trzymane w tajemnicy, dysponujemy ogólnym zarysem fabuły. Ta ma się rozgrywać w 2310 i w 2330 roku. Ta pierwsza data ma dotyczyć rozpoczęcia wojny między dwoma frakcjami, które noszą nazwy United Colonies i Freestar Collective. Obie frakcje poróżniły się w kwestii podziału wpływów i kontroli terytoriów, które znajdują się w tzw. The Settled Systems. Właściwa akcja ma mieć jednak miejsce 20 lat później, czyli w 2330 roku. Wcielimy się wtedy w rolę członka organizacji noszącej miano Constellation. Obie wojujące wcześniej frakcje zostały wyczerpane wojną i osiągnięto niewygodny pokój. Naszym zadaniem będzie zebranie niedobitków, którzy przeżyli wojnę i pokierowanie ich na nowe tory eksploracji. Bethesda pochwaliła się, że główny quest będzie wymagał inwestycji około 30-40 godzin w celu jego ukończenia. Oznacza to, że będzie około 20% bardziej rozbudowany niż główny wątek fabularny ze Skyrima czy Fallouta 4.
Redfall to jedna z gier, które miała w tym roku zadebiutować razem ze Starfieldem. Choć data jej premiery została przełożona, dysponujemy informacjami na jej temat. Jeżeli lubisz walczyć przeciwko wampirom, nie możesz przejśc obojętnie obok tej gry!
The Settled Systems – ogromna piaskownica dla graczy
Starfield ma być najbardziej ambitnym projektem studia – to nie powinno dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że gra rozgrywa się w kosmosie. To spore wyzwanie, nawet dla studia, które słynie z tworzenia żywych i tętniących światów znanych z Fallouta czy Skyrima. Tytułowy The Settled Systems, czyli miejsce rozgrywania akcji gry, ma stanowić obszar, który rozciąga się od rubieży Układu Słonecznego na odległość 50 lat świetlnych. To ogromny obszar, zatem jaka jego część będzie możliwa do eksploracji dla graczy?
Wiadomo już, że w jego skład wejdzie 100 układów, które składać się będą z 1000 planet. Każda z tych planet będzie otwarta na eksplorację! To całkiem ogromna liczba, pytanie tylko jak bardzo będą rozbudowane te planety. Obstawiamy, że do naszej dyspozycji będą określone fragmenty, które stanowić będą mapy. Rzecz jasna możemy się mylić, jednak pełne odwzorowanie 1000 planet stanowiłoby zbyt duże wyzwanie. Jeżeli mapy będą rozbudowane, taki zabieg może zadowolić fanów – eksploracja tysiąca ciał niebieskich wciąż będzie zadaniem na długie godziny.
Sprawdź też: Filmy i seriale o kosmosie – dokumentalne oraz science-fiction. Zobacz największe zestawienie filmów o kosmosie!
Starfield i nowy silnik graficzny
W 2021 rok Bethesda za pośrednictwem Twittera potwierdziła, że gra tworzona jest na odrębnym silniku. Starfield będzie zatem pierwszym tytułem, który oparty będzie w zupełności na mechanice Creation Engine 2. Otwarte pozostają jednak pytania o szczegóły dotyczące nowego silnika. Oraz te najważniejsze dotyczące tego, jak nowa technologia będzie się sprawować.
Odejście od dobrze znanych rozwiązań często wiąże się z tzw. problemami wieku dziecięcego. Pierwsza odsłona Creation Engine jest znana programistom Bethesdy od lat i posłużyła jako fundament pod takie tytuły jak The Elder Scrolls V: Skyrim, Fallout 4 czy Fallout 76. Fani liczą także na kontynuację tradycji związanych z łatwością modowania silnika, tak doskonale znaną choćby ze Skyrima. Nie mamy dla Was odpowiedzi na to pytanie, ale możemy założyć, że Creation Engine 2, tak jak jego poprzednik, powinien być prosty w obsłudze dla modderów.
Co jednak ciekawe, gra powstaje już od lat. W jednym z wywiadów udzielonych w 2018 roku Todd Howard zdradza, że aktywny rozwój gry nastąpił zaraz po ukończeniu prac nad Falloutem 4. Gra ta została wydana pod koniec 2015 roku, co oznacza, że Starfield jest w produkcji już od 7 lat. To wiele czasu na przygotowanie tytułu, który spełni oczekiwania graczy.
Na jakich platformach ukaże się Starfield?
Najnowsza gra Bethesdy ma pojawić się jedynie na konsolach Xbox Series X/S oraz pecetach. Pomimo faktu, że gra została zapowiedziana przed przejęciem holdingu ZeniMax (do którego należy Bethesda) przez Microsoft. tytuł ten ma pozostać na wyłączność Xboksa, jeżeli idzie o konsole. Co w takim razie z konsolami Playstation? Ich posiadacze będa niestety musieli obejść się smakiem, gdyż wydanie gry na te urządzenia nie jest brane pod uwagę. Sam Howard zaznacza, że tworzenie gry na mniejszą liczbę platform sprawi, że dostarczymy lepszy produkt końcowy.
Co ze starszą generacją konsol? Czy gra pojawi się na Xbox One? Niestety, jej posiadacze również nie będą mieli możliwości wyruszenia ku gwiazdom w tym tytule. Starfield tworzony jest tylko i wyłącznie na dziewiątą generację konsol od Microsoftu. Twórcy nie przewidują również edycji Starfield na Nintendo Switch.
Czy Starfield od premiery będzie dostępny w Xbox Game Pass?
Odpowiadając na pytanie zadane w tytule paragrafu: tak, naturalnie. Gdy tylko poznamy dokładną datę premiery gry, będzie ona dostępna również w abonamencie Xbox Game Pass – od momentu premiery. Gracze mogą oczekiwać w pełni dopracowanego produktu, ponieważ jest to tytuł ekskluzywny, przeznaczony jedynie dla platform obsługiwanych przez Microsoft.Starfield to pierwsza od dwudziestu pięciu lat produkcja z portfolio firmy Bethesda, która zabiera graczy do zupełnie nowego uniwersum.
Kosmiczne RPG z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom serii The Elder Scrolls oraz Fallout. Jeżeli nic złego nie stanie się po drodze, Starfield zadebiutuje w pierwszej połowie 2023 roku – na razie nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać kolejnych newsów na temat najnowszej gry Bethesda Game Studios.
Sprawdź też: Destiny 2 (PS4, PS5, XONE, XSX, PC)
Źródło obrazów: materiały promocyjne, youtube.com
