Félicette, pierwszy kot w kosmosie

Technologia

28.12.2023 12:14

Kot w kosmosie – Félicette jako pierwsza kotka w kosmosie

Kosmos Nauka
7
0
0
12 miesięcy temu
Kot w kosmosie – Félicette jako pierwsza kotka w kosmosie
7
0
0
7
0

O pierwszym psie w przestrzeni pozaziemskiej pamięta każdy. Wiele osób nie zna jednak historii Félicette – pierwszego kota w kosmosie! Poznaj losy kotki, która odbyła kosmiczną podróż i zapisała się w historii badań astronomicznych.

Félicette, często niesłusznie zapominana bohaterka ery kosmicznej, była nie tylko zwierzęciem eksperymentalnym, ale i pionierką w dziedzinie eksploracji kosmosu. Jej niezwykła podróż otworzyła nowy rozdział w historii lotów kosmicznych, gdzie zwierzęta służyły jako niezbędne elementy w rozwoju technologii kosmicznych. W tym artykule przyjrzymy się misji Félicette – opowiemy historię pierwszej kotki w kosmosie, która otworzyła drzwi do gwiazd dla ludzi.

Kot w kosmosie – kim była Félicette?

Félicette, kotka o czarno-białym umaszczeniu, stała się niezamierzonym bohaterem naukowym w dziedzinie związanej z kosmosem. Jej historia rozpoczęła się w Paryżu, w czasach, gdy Francja, jako trzeci kraj na świecie po Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i Stanach Zjednoczonych, aktywnie włączyła się w kosmiczny wyścig, zakładając cywilną agencję kosmiczną w 1961 roku.

-75%
Kody rabatowe Morele Najlepsze promocje w jednym miejscu

W tym okresie paryskie ulice były pełne bezpańskich kotów. Władze postanowiły wykorzystać tę sytuację, łapiąc część z nich do udziału w programie kosmicznym. Właśnie wtedy los zetknął Félicette z naukowcami z Centrum Edukacji i Badań Medycyny Astronautycznej (CERMA). Ta młoda kotka została zwabiona przez miejscowego mieszkańca, który za drobną opłatą przekazał ją w ręce badaczy.

W CERMA Félicette, wraz z 14 innymi kotami, przeszła szereg testów i treningów. Warto wspomnieć, że w odróżnieniu od innych zwierząt w programie kosmicznym, koty te nie otrzymywały imion, a jedynie numery – Félicette znana była jako C341. Ten surowy system numeracji miał na celu zapobiec tworzeniu się więzi emocjonalnych między zwierzętami a naukowcami, co z kolei ułatwiało prowadzenie eksperymentów, często okrutnych w swojej naturze.

Sprawdź też: Pierwszy lot człowieka w kosmos – kamień milowy w historii ludzkości. Przebieg przygotowań i lotu

Félicette wyróżniała się spośród innych kotów swoją wyjątkową cierpliwością i spokojnym temperamentem, co przyczyniło się do jej wyboru jako głównego kandydata do lotu kosmicznego. W przeciwieństwie do innych uczestników programu, jej historia nie kończy się w laboratorium.

Przygotowania do wysłania kota w kosmos

Przygotowania do niezwykłej misji wysłania kota w kosmos były zarówno intensywne, jak i kontrowersyjne. Francuski program kosmiczny, podejmując się tego zadania, postawił przed sobą wyzwanie nie tylko technologiczne, ale także etyczne. Trening dla „kotoastronautów” trwał kilka miesięcy i był pełen ekstremalnych wyzwań dla zwierząt. Najbardziej charakterystycznym aspektem całego doświadczenia były implantowane elektrody, które przymocowano do czaszek i zatok kotów w celu monitorowania ich aktywności neurologicznej.

Koty były poddawane wielu testom przygotowawczym, które wzbudzają kontrowersje | Źródło: starwalk.space/en

Poza tym koty, które miały być wysłane w kosmos, były zamykane w małych kapsułach na długi czas, aby sprawdzić ich reakcję na ciasnotę i izolację. Niektóre zwierzęta, przerażone tym doświadczeniem, okaleczały się, co było świadectwem ogromnego stresu, jaki przeżywały. Kolejnym etapem przygotowań były testy w wirówkach, mające na celu symulację sił działających na organizm podczas wchodzenia i wychodzenia z orbity.

Sprawdź też: Ile trwa lot w kosmos i od czego to zależy?

Spośród wszystkich uczestniczących w programie, do następnego etapu wybrano tylko sześć kotów, w tym C341, czyli późniejszą bohaterkę Félicette. Wybrane zwierzęta musiały charakteryzować się przede wszystkim niskim poziomem lęku i spokojem. Niestety, los pozostałych kotów był tragiczny – zostały uśpione.

Ciekawym zwrotem w przygotowaniach do misji była sytuacja z kocurem Felixem, który pierwotnie miał zostać pierwszym kotem w kosmosie. Jednakże na krótko przed przygotowaniami do startu, Felix uciekł, otwierając drogę dla Félicette. Tak oto bezdomna kotka z ulic Paryża stała się kluczową postacią w ambitnym projekcie, który miał przetestować możliwości przetrwania i adaptacji żywych organizmów w przestrzeni kosmicznej.

Lot suborbitalny Félicette

17 października 1963 roku o godzinie ósmej rano rakieta Véronique AGI 47 wzbiła się w powietrze z algierskiej części Sahary, rozpoczynając jeden z najbardziej niezwykłych lotów w historii badań kosmicznych. Na pokładzie tej rakiety, przygotowanej na bazie niemieckich konstrukcji typu A8 z okresu II wojny światowej, znajdowała się Félicette.

Podczas startu Félicette doświadczyła ekstremalnych przeciążeń, sięgających 9,5 g, co było dwukrotnie większym obciążeniem niż to, którego doświadczyli astronauci programu Apollo podczas lotu na Księżyc. Dane uzyskane przez naukowców wskazują, że akcja serca i oddech zwierzęcia przyspieszyły czterokrotnie, co sugeruje, że kotka mogła doświadczać ataku paniki.

Lot suborbitalny trwał łącznie 10 minut i 35 sekund. W tym czasie Félicette osiągnęła wysokość 157 km, a w kapsule przez krótki moment zapanował stan nieważkości. Przez pięć minut kotka doświadczała tego niezwykłego stanu, co było ważnym elementem eksperymentu.

Sprawdź też: Frank Rubio i jego powrót po ponad roku w kosmosie – czy to rekord?

Misja ta miała kluczowe znaczenie dla badań nad wpływem przestrzeni kosmicznej na organizmy żywe. Informacje uzyskane dzięki temu lotowi pomogły naukowcom lepiej zrozumieć, jak ludzkie ciało może reagować na podobne warunki, co było istotne dla dalszego rozwoju lotów załogowych.

Lot kota w kosmosie zakończył się udanym lądowaniem kapsuły na spadochronach, co było zarówno triumfem technologicznym, jak i osobistym sukcesem Félicette. Ta krótka, lecz znacząca podróż, uczyniła z bezdomnej paryskiej kotki kosmicznego bohatera, którego wkład w rozwój nauki jest nie do przecenienia.

Dalsze losy pierwszej kotki w kosmosie

Po historycznym locie suborbitalnym losy Félicette stały się przedmiotem zarówno uznania, jak i kontrowersji. Niestety jej życie po misji nie trwało długo. W imię nauki, krótko po powrocie z kosmosu, Félicette została uśpiona, aby naukowcy mogli przeprowadzić szczegółowe badania jej mózgu. Chociaż jej śmierć była trudnym momentem, przyczyniła się ona do lepszego zrozumienia wpływu przestrzeni kosmicznej na organizmy żywe.

Oczywiście lot kota w kosmosie nie obył się bez echa. Félicette stała się bohaterką narodową we Francji. Zdjęcia kotki były szeroko rozpowszechniane we francuskiej prasie, a jej historia trafiła na pocztówki. Telewizja francuska wyprodukowała nawet krótki film dokumentalny o tej dzielnej kosmicznej pionierce. Dokument jest dostępny w archiwum Francuskiego Instytutu Audiowizualnego (INA), gdzie można go obejrzeć i dowiedzieć się więcej o jej niezwykłej podróży w kosmos. Co więcej, film został też udostępniony na platformie YouTube.

W 2019 roku, dzięki kampanii crowdfundingowej zainicjowanej przez Matthew Serge’a Guy’a, Félicette ponownie otrzymała należne jej uznanie. We Francji, w miejscowości Plesse, odsłonięto pomnik upamiętniający lot kotki w kosmosie. Pomnik przedstawia siedzącą Félicette, spoglądającą w niebo, symbolizując jej niezwykłą podróż i trwały wkład w kosmiczne badania.

Sprawdź też: Ile kosztuje lot w kosmos? Kto może polecieć?

Inne zwierzęta w kosmosie

Podróż Félicette w kosmos stanowiła przełomowy moment w historii badań astronomicznych, jednak nie była ona jedynym zwierzęciem, które miało okazję doświadczyć lotu w przestrzeni pozaziemskiej. Wiele różnych gatunków zwierząt odegrało kluczową rolę w eksploracji kosmosu, często stając się cichymi bohaterami tych misji. Oto niektóre z nich:

  • Łajka – prawdopodobnie najbardziej znany kosmiczny zwierzak. Łajka była psem, który w 1957 roku poleciał na pokładzie radzieckiego statku Sputnik 2. Łajka, choć nie przeżyła misji, stała się symbolem narodowym i kosmicznym pionierem.
  • Biełka i Striełka – te dwa psy, również z ZSRR, odbyły podróż kosmiczną w 1960 roku na pokładzie Sputnika 5. Ich misja zakończyła się sukcesem, a zwierzęta bezpiecznie powróciły na Ziemię, co było ważnym krokiem w kierunku załogowych lotów kosmicznych.
  • Albertseria małp noszących imię Albert była częścią amerykańskiego programu badawczego. Pierwszy z nich, Albert I, poleciał w 1948 roku, ale niestety nie przeżył. Jego następcy kontynuowali serię lotów, przyczyniając się do rozwoju technologii kosmicznych.
Pomnik pierwszego kota w kosmosie i Matthew Serge Guy, który zorganizował zbiórkę na projekt i wykonanie | Źródło: geekdad.com

Oczywiście wiele innych gatunków zwierząt odbyło jeszcze swoją podróż w kosmos. Warto wspomnieć także o myszach i szczurach – te małe gryzonie były często wykorzystywane w eksperymentach kosmicznych, dzięki czemu naukowcy mogli lepiej zrozumieć wpływ podróży kosmicznej na organizmy żywe. Dla przykładu: nawet w podróży Biełki i Striełki uczestniczyło też 6 czarnych i 6 białych myszy. Poza ssakami lot suborbitalny doświadczyły również m.in. rybki i żaby – równie ważne, ponieważ pomogły naukowcom badać, jak nieważkość wpływa na rozwój embrionalny i inne procesy biologiczne.

Podróż tych zwierząt do kosmosu była nie tylko ważnym krokiem w eksploracji przestrzeni pozaziemskiej, ale również istotnym elementem w zrozumieniu, jak podróże kosmiczne wpływają na organizmy żywe. Dzięki ich poświęceniu loty załogowe stały się bezpieczniejsze i bardziej efektywne, otwierając ludzkości drzwi do poznawania galaktyki.

Sprawdź też: NASA: sprawdź co widział Hubble w dniu Twoich urodzin

Źródło zdjęcia głównego: smithsonianmag.com

7
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *