nfs unbound

Rozrywka

29.12.2022 22:41

Need for Speed: Unbound – cena, gameplay, wrażenia

Gry
4
0
0
4
0

Need For Speed Unbound to najnowsza odsłona kultowej już serii Need for Speed. Odpowiedzialne za tę część Criterion Games tym razem postawiło na zupełnie nową stylistykę. Czy było warto? 

Od premiery ostatniego Need for Speed minęły aż 3 lata! Need for Speed: Heat okazało się całkiem udanym tytułem, ale czy tegoroczny NFS od Criterion Games  także spełnił oczekiwania graczy? Warto wspomnieć, że studio to ma już dwie części tej serii za sobą. Są to Hot Pursuit z 2010 roku oraz Most Wanted z 2012 roku. O ile ta pierwsza spotkałą się z pozytywnym odbiorem, tak ta druga już niekoniecznie. Poza tym deweloperzy wspomagali Ghost Games przy produkcji Rivals z 2013 r. Jak w takim razie wypada NFS Unbound

KODY RABATOWE MORELE

Need for Speed Unbound – data premiery i cena

Najnowszy Need for Speed Unbound oficjalnie zadebiutował 2 grudnia 2022 roku, wyłącznie na konsole nowej generacji oraz PC. Niestety gracze na PS4 lub X1 muszą obejść się ze smakiem. 

W lutym 2020 roku ogłoszono, że za kolejne gry z serii Need for Speed będzie odpowiadać Criterion Games, które przejmie pałeczkę po Ghost Games. NFS Unbound pierwotnie miało zostać wydane w 2021 roku, ale jego premiera została przesunięta na 2022 rok. Skąd wynikało to opóźnienie? Otóż zespół odpowiedzialny za produkcję został tymczasowo przeniesiony, aby wspomóc rozwój Battlefield 2042. W maju 2022 roku EA ogłosiło, że połączyło Codemasters Cheshire z Criterion Games, tworząc tym sposobem większy zespół do pracy nad grą.

Sprawdź też: Premiery gier 2022 (PC, PS4, PS5, XONE, XSX, Switch)

Kilka dni przed oficjalnym ogłoszeniem produkcji, EA przypadkowo za wcześnie ujawniło nazwę najnowszego Need for Speed na swojej stronie internetowej. Dodatkowo fani zauważyli również, że obrazy promocyjne grę zostały opublikowane za wcześnie na stronie japońskiego sprzedawcy detalicznego Neowing. 

NFS Unbound został formalnie ogłoszony 6 października 2022 roku w zwiastunie, który zaprezentował nowy, „streetartowy” styl gry. Na trailerze obecny jest też raper A$AP Rocky, który ma swój własny tryb w grze, a niektóre z jego utworów oczywiście są obecne w soundtracku. 

Członkowie EA Play (lub Xbox game Pass Ultimate) w ramach usługi otrzymali do Need For Speed Unbound  już 29 listopada 2022 roku. Abonenci mogli testować najnowsze dzieło Criterion Games przez 10 godzin (subskrybenci EA Play Pro mieli nieograniczony dostęp). 

Ile za to kosztuje NFS Unbound? Gra posiada dwie wersje – zwykłą i Palace. Oto jak mniej więcej prezentują się ceny nowej gry wyścigowej od EA:

  • Need For Speed: Unbound (PC) – 239 zł.
  • Need for Speed: Unbound (PS5, XSS, XSX) – 279 zł.
  • Need for Speed: Unbound Palace Edition (PC) – 349,90 zł.
  • Need for Speed: Unbound Palace Edition (PS5) – 389 zł.
  • Need for Speed: Unbound Palace Edition (XSX, XSS) – 399 zł.

Sprawdź też: Historia serii gier Need For Speed — najważniejsze informacje o kultowych grach wyścigowych

Wymagania sprzętowe Need for Speed Unbound 

Jak natomiast prezentują się wymagania sprzętowe Need for Speed Unbound na PC? Na szczęście nie są one wygórowane, nawet w przypadku zalecanych ustawień. Większość graczy powinna bez problemu uruchomić najnowszą grę Electronics Arts. 

  • Minimalne
    • Procesor: Intel Core i5-8600 / AMD Ryzen 5 2600
    • Pamięć RAM: 8 GB RAM
    • Karta graficzna: GeForce GTX 1050 Ti / Radeon RX 570 lub lepsza
    • Miejsce na dysku: 50 GB HDD
    • System operacyjny: Windows 10 64-bit
  • Zalecane
    • Procesor: Intel Core i7-8700 / AMD Ryzen 5 3600
    • Pamięć RAM: 16 GB RAM
    • Karta graficzna: GeForce RTX 2070 / Radeon RX5700 lub lepsza
    • Miejsce na dysku: 50 GB HDD
    • System operacyjny: Windows 10 64-bit

NFS Unbound na konsolach PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S wymaga 30 GB miejsca na dysku twardym. Niestety wersje te nie posiadają możliwości wyboru trybu graficznego (jakość/wydajność). Niemniej gra chodzi na nich w płynnych 60 FPS. 

Wyścigi w NFS: Unbound są naprawdę ekscytujące!

Fabuła NFS 2022

O czym jest najnowszy Need For Speed? Historia rozgrywa się w mieście zwanym Lakeshore City. Główny bohater i jego partnerka Jasmine aka Yaz, odnowili stary samochód w warsztacie ich mentora i mechanika Rydella. Po wygraniu kilku wyścigów dziewczyna zaczyna coraz częściej sprzeczać się z Rydellem w kwestii samochodu. Zaczyna być zmęczona i poirytowana całą tą nudną, wtórną robotą i pragnie czegoś większego. Zdradza głównemu bohaterowi, że skontaktował się z nią jej stary przyjaciel Alec, który może trochę im pomóc finansowo. 

Pewnej nocy, po kilku wyścigach, Główny bohater wyrusza z misją eskorty, ale w miejscu docelowym nikogo nie znajduje. Yaz natomiast nie odpowiada na ich wezwania. Zamiast tego, alarm włącza się w warsztacie Rydella. Ten padł ofiarą kradzieży, a we wszystkim maczała palce właśnie Jasmine. 

Mijają dwa lata. Warsztat Rydella ledwie zipie, aż nagle pojawia się okazja. Wyścigi wracają do łask, organizuje je Yaz, a główny bohater łączy siły z niejaką Tess. Ich misja? Pokonać Jasmine i odebrać to, co należne. 

Mechanika i zmiany w Need for Speed 2022

Rozgrywka osadzona jest w fikcyjnym mieście Lakeshore City, które jest oparte na Chicago. Podobnie jak poprzednie odsłony serii, charakteryzuje się otwartym środowiskiem i rozgrywką podobną do poprzednich odsłon serii od Ghost Games. Oczywiście wracają też przeróżne formy personalizacji pojazdów, dlatego fani tuningowania samochodów poczują się jak w domu. 

Criterion Games w Need For Speed Unbound postawiło na zupełnie nowy styl artystyczny. Ich nowa produkcja łączy fotorealizm z cel-shadingiem. Na samym początku gry tworzysz swojego własnego bohatera i ubierasz go w przeróżne markowe ciuchy – do wyboru są produkty np. Alpha Industries, Puma czy Vans! Natomiast w trakcie jazdy autom towarzyszą przeróżne efekty rodem z komiksów. 

Sprawdź też: Najlepsze gry samochodowe – jakie gry o autach warto sprawdzić w 2021 roku?

W najnowszej odsłonie NFS powraca system poziomu obławy, który zadebiutował w Need for Speed Heat. Każdy wygrany wyścig zwiększa zainteresowanie policji naszymi wyczynami. Gdy zrobi się już za gorąco, to wystarczy odwiedzić kryjówkę lub warsztat, aby wyzerować licznik do zera. Każda taka wizyta zmienia też porę dnia.

Celem gry jest wygrana w wielkim turnieju wyścigów ulicznych. My, jako gracze, mamy 4 tygodnie na to, aby się odpowiednio do niego przygotować. Eliminacje odbywają się w weekendy i trzeba mieć na nie odłożone niemałą kwotę. 

Warto też wspomnieć, że w NFS Unbound wcale nie trzeba wygrywać! Najważniejsze są tu właśnie pieniądze. Te zdobywamy głównie, biorąc udział w wydarzeniach (ich kolejność jest dowolna i większość też nie jest obowiązkowa), ale na mieście nie brakuje też specjalnych miejsc pozwalających trochę dorobić. 

screenshoot z gry NFS unbound
Grafika w nowym NFS cieszy oko! Komiksowe elementy to także strzał w 10!

Opinie i recenzje NFS Unbound

Według serwisu Metacritic, wersje PlayStation 5 i Xbox Series X/S Need for Speed Unbound otrzymały „ogólnie przychylne recenzje”, podczas gdy wersja PC „mieszane lub średnie”. Internauci przede wszystkim doceniają (albo narzekają) na innowacyjne podejście do serii, a także wprowadzenie mechanik, które niekoniecznie kojarzą się w grami wyścigowymi. Oto przykładowe recenzje NFS Unbound na steamie:

Need for speed powraca! Ta gra jest wspaniała! Sprawia, że czujesz się, jakbyś grał w oryginalnego Most wanted lub Carbon! Jeśli szukasz gry Need for Speed, która przywróci cię do życia o 10 lat z liftingiem, TO JEST GRA DLA CIEBIE!

NaniSir steamcommunity.com

Właściwie fajna rozgrywka, podobna do tej z 2015 roku z domieszką podziemia i systemu obławy. Jednak chciałabym, żeby było jeszcze kilka różnych trybów gry, takich jak wyścigi dragów czy losowe zdarzenia wyzwalające, gdy błyska się reflektorami w sieci. Ogólnie 8,5/10

albertleiataua steamcommunity.com

Sprawdź też: Kierownica Thrustmaster T248 – recenzja. To mnie kręci?

Nasze wrażenia z rozgrywki

Need for Speed Unbound wzięło mnie nieco z zaskoczenia. O samej grze było wszakże wyjątkowo cicho, aż nagle nastąpiła eksplozja materiałów związanych z tą produkcją. W sieci zaczęło pojawiać się pełno opinii, że mamy do czynienia z najlepszą częścią NFS od czasów Most Wanted lub Carbon. Czy zgadzam się z tym stwierdzeniem? Odpowiedź na to pytanie nie jest taka jednoznaczna.

Pierwsze wrażenie NFS Unbound robi rewelacyjne. Należę do tego grona graczy, którym od samego początku podpasował nowy styl artystyczny. Uważam, że świetnie pasuje do takiej produkcji, jaką jest ta seria. To było odważne posunięcie, ale też konieczne, przynajmniej według mnie. Nie ukrywam, że uszy nieco mi krwawiły od tych żenujących dialogów, ale winna temu  była przede wszystkim przyjaciółka głównego bohatera wina Yaz. Ta na szczęście szybko jest zastąpiona przez kogoś innego.

Klimat nielegalnych wyścigów jest tu odczuwalny na każdym roku – właśnie pod tym względem faktycznie można przyrównać tę odsłonę do Most Wanted i Carbon, bo wywołuje podobne odczucia. Ba, nawet wątek jest nieco podobny! Z wielką chęcią brałem udział w coraz to kolejnych wydarzeniach, wspinałem się wyżej, aby w końcu utrzeć nosa byłej psiapsiule. 

Na wielki plus zasługuje ogólna strefa audio produkcji. Soundtrack jest świetny! To mieszanka rapu z techno i choć nie pogradziłbym jakimś gitarowym brzmieniem, to naprawdę nie mam czego się przyczepić. No i należy wspomnieć, że w NFS Unbound znajdują się aż dwa polskie utwory! Ten zaszczyt kopnął Olivera Olsona oraz OKI i Gedza. Co by nie mówić – świetnie wpasowują się w klimat tego tytułu. 

Bardzo mi się spodobało także to, że gra nie wywołuje aż takiej presji na graczu, jeśli chodzi o wyścigi. Wygrana nie jest w nich najważniejsza. Liczy się tylko to, żeby zarobić nieco forsy i mieć odpowiednią sumę na wpisowe, tuning i wymagane do weekendowych eliminacji samochody. 

need for speed unbound nocne wyścigi
Wyścigi nocą są świetne, ale za to system obław mógłby działać nieco lepiej

Wady w Need for Speed Unbound

Niestety, choć początkowo bawiłem się świetnie, tak z każdą chwilą gra zaczęła mnie irytować i to wyłącznie z jednego powodu. Jest nim system obław, który według mnie nie funkcjonuje poprawnie. W Need for Speed zawsze uwielbiałem uciekać przed policją, sprawdzać jak długo będą mi siedzieć na ogonie, poprawiać swoje umiejętności. Tylko, kiedy np. w Most Wanted było to dość naturalne, tak w Unbound mam wrażenie, że zostało to wymuszone i na dodatek z premedytacją, aby sztucznie wydłużyć czas rozgrywki.

Otóż w nocy przeważnie mamy już maksymalny poziom obławy. Tym sposobem dojechać na jakieś wydarzenie czy wykonać jakieś poboczne zadanie, a przy okazji nie uciekać przez pół godziny przed policją graniczy z cudem. Radiowozy są na każdym kroku i niemalże automatycznie Cię wykrywają. 

Niestety ucieczka przed nimi to też nie taka prosta sprawa. W NFS Unbound brakuje np. ciężarówek z kłodami czy innych elementów, którymi moglibyśmy zatrzymać policjantów. Nie ma też specjalnych miejsc, w których można się skryć i przeczekać pościg. Pozostaje nam szukanie jak najwęższych uliczek, tuneli oraz jazda pod prąd. Owszem, można gdzieś się zatrzymać i wyłączyć silnik, ale na po pierwsze – jeśli nie jest to tunel, to helikopter i tak potrafi Cię wykryć, a po drugie – niejednokrotnie zostałem wykryty przez ściany. 

Rozumiem, to nielegalne wyścigi, ale grając w najnowsze dzieło Criterion Games, momentami czuje się, jakby to był symulator ucieczki przed policją z opcjonalnymi wyścigami. Gdyby było na odwrót, czyli tak, jak być powinno, to wtedy faktycznie mógłbym się zgodzić, że to jest Most Wanted pełną gębą. Może zostanie to nieco poprawione w przyszłych aktualizacjach, ale pewności mieć nie mogę. Dlatego na razie pozostał mi nieco gorzki posmak. 

Podsumowując – Need for Speed Unbound to kawał dobrej gry wyścigowej, a także bardzo odważne podejście do tej kultowej już serii. Klimat jest świetny i doskonale wpasowuje się w konwencję arcade’owej ścigałki, soundtrack mam zapętlony na Spotify, a niektóre mechaniki zaimplementowane w grze potrafią zaskoczyć. Niestety system obławy burzy nieco immersję i radość z rozgrywki, ale mimo wszystko – opinie, iż jest to najlepszy NFS od czasu Most Wanted, wcale nie są takie na wyrost. 

Podobne gry do NFS Unbound

Lubisz serię Need for Speed i spodobał Ci się Unbound? Masz ochotę na więcej tego typu produkcji? W takim razie wybrałem dla Ciebie trzy takie, które powinny odpowiedzieć na Twoje potrzeby. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz! 

The Crew 2

Produkcja Ubisoftu była pierwszą, która mi przyszła na myśl. The Crew 2 to dość zwariowane wyścigi, gdzie w jednej chwili prowadzisz auto, a w drugiej przemierzasz przestworza samolotem. Oczywiście w ramach jednego wyścigu. The Crew 2 to oryginalna produkcja, której niejedna gra wyścigowa może pozazdrościć rozmachu, zróżnicowania i rozmiaru. Przed NFS Unbound to właśnie ten tytuł uważałem za najbardziej „luzacki” wśród arcade’owych ścigałek.

Forza Horizon 5

Tytuł, którego często zazdroszczą gracze PlayStation, czyli Forza Horizon 5. Nic zresztą dziwnego, bo to jedne z najlepszych gier wyścigowych, jakie wyszły. To, co najbardziej charakteryzuje tę odsłonę, to swoboda. Przemierzanie meksyku to niezwykła frajda, szczególnie że dostępnych jest ponad 500 aut! Jest w czym przebierać. Wprawdzie Forza Horizon 5 nie posiada tego luzu, co NFS Unbound czy wcześniej wspomniane The Crew 2, ale mimo wszystko ogólne odczucia z rozgrywki są bardzo podobne.  

Burnout Paradise Remastered

Criterion Games, poza Need For Speedem, ma na swoim koncie wszystkie części Burnouta w tym też ostatnią z nich, czyli Paradise. Seria kojarzona jest przede wszystkim z wszechobecną rozwałką, ale to przecież wyścigi grają w niej główne skrzypce. Omawiana odsłona doczekała się jednak otwartego świata, który aż chce się eksplorować! Do rozwalania się na szosie mamy około  150 pojazdów, a na trasie towarzyszy świetny soundtrack. Wspomnę też, że pomimo upływu tylu lat, to dalej mało która ścigałka daje mi takie poczucie prędkości, jak właśnie Burnout Paradise.  

To by było na tyle! Mam nadzieję, że po lekturze powyższego artykułu wiesz już nieco na temat Need for Speed Unbound. Jeśli masz jakieś pytania dotyczące produkcji, to śmiało zadaj je w komentarzu. Może jednak chcesz podzielić się swoimi wrażeniami związanymi z grą? Też Cię do tego gorąco zachęcamy! 

Kod do recenzji na PS5 dostarczyła firma CENEGA. Dziękujemy!

4
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *