0
W wyścigu o udziały na rynku mobilnych komunikatorów, twórcy aplikacji Telegram zdawali się trochę przysypiać. WhatsApp dalej króluje na liście najpopularniejszych aplikacji, ale zdaje się też, że Rosjanie zaczynają budzić się z letargu.
Przekroczona w styczniu tego roku liczba 500 milionów aktywnych użytkowników z pewnością nie jest mała, jednak porównując ją do gigantów łatwo jest dojść do wniosku, że potknięcia związane z polityką prywatności WhatsAppa nie były wystarczające, aby zrzucić go z tronu najpopularniejszych komunikatorów. Dodatkowo, WhatsApp nie zwalnia i już wkrótce doczeka się nowych udogodnień (jak np. szybkie odpowiedzi, które są obecnie testowane). Telegram jednak przygotowuje swoje asy w rękawie – trwają prace nad animowanymi emoji.
Jak podaje serwis digitaltrends.com, animowane reakcje na wiadomości będą wkrótce dostępne dla użytkowników – obecnie są testowane w wersji beta oprogramowania. Początkowo ma być ich 11, i wśród nich znajdziecie kciuk góra/dół, imprezową czapkę, serce, ogień i śmiech.
I choć na pierwszy rzut oka, zmiany te to przecież nic nowego, to kroki podjęte przez twórców są właściwe. Jeśli weźmiemy ilość emoji, które wysyłane są codziennie (ponad 10 miliardów), to z pewnością nowa funkcja zostanie doceniona także przez wiele osób, które używają Telegrama. O ile zmiany dodawane do Telegrama nie zwolnią, szanse na pozyskanie większych udziałów w rynku z pewnością wzrosną.
Sprawdź też: Telegram – najlepszy komunikator internetowy? Porównujemy z innymi aplikacjami
Kolejnym nowym dodatkiem do aplikacji będzie ukrywanie spoilerów w wiadomościach. Jeden z użytkowników platformy reddit podzielił się screenshotem jak może to wyglądać. W grupowych rozmowach ze znajomymi, którzy nie widzieli najnowszego filmu, będziesz mógł ukryć spoilery pod poruszającymi się pikselami. Część użytkowników sugeruje, że zwykłe ukrywanie tekstu pod ciemnym paskiem byłoby mniej zasobożerne. Co wybiorą twórcy? Przekonamy się już niedługo.
Jak prezentują się udziały w rynku aplikacji mobilnych do komunikacji? WhatsApp, któremu wielu wieszczyło sromotny upadek, wciąż króluje – miesięczna aktywna liczba użytkowników wynosi 2 miliardy. Barierę miliarda przekracza takżę Messenger (1miliard i 300 milionów użytkowników) i WeChat (skierowany na rynek chiński). Jak widać, zostało jeszcze sporo do nadrobienia, ale regularne zmiany wpływające na funkcjonowanie Telegrama są jedyną drogą do skupienia wokół siebie większej ilości ludzi.
Źródło obrazu głównego: digitaltrends.com
