Starlink to już prawie 2000 satelitów. SpaceX bije rekordy oszczędności na rakietach

Starlink, czyli system stałego, szybkiego dostępu do internetu, działający w oparciu o konstelację satelitów, właśnie rozrósł się o kolejnych kilkadziesiąt sztuk. Przy okazji udowodniono, jak żywotny może być pojedynczy człon rakiety.

Jak informują amerykańskie serwisy prasowe, kolejna misja w ramach programu budowy sieci Starlink zakończyła się powodzeniem. Na orbicie umieszczono kilkadziesiąt nowych satelit, dzięki którym zasięg sieci ma być jeszcze lepszy, niż dotychczas. Docelowo sieć satelitów ma składać się nawet z 30 tysięcy elementów, zapewniając globalny zasięg internetu.

Starlink: prawie 2000 satelitów w kosmosie

Dzięki zrealizowanej w minioną sobotę misji, w przestrzeni kosmicznej znalazło się kolejne 52 satelity należące do SpaceX. Oznacza to, że już wkrótce klienci usługi będą mogli korzystać z 1944 punktów, z których rozgłaszany jest sygnał bezprzewodowego internetu.

Choć Starlink to internet satelitarny, jego osiągi mogą imponować. Już teraz parametry Starlink przypominają podstawowe warianty światowodu. Prędkość pobierania danych przekraczająca 100 megabitów na sekundę, to w przypadku sieci satelit Elona Muska praktycznie standard.

Docelowo, Starlink ma liczyć nawet 30 tysięcy satelit. Wszystko po to, by z usługi mogła korzystać jak największa liczba klientów na całym świecie. Zasięg usługi ma obejmować całą powierzchnię kuli ziemskiej. To opcja dla tych, którzy nie mają innego wyjścia z uwagi na miejsce zamieszkania.

SpaceX chwali się, że już teraz z internetu korzysta przeszło 100 tysięcy odbiorców z 20 krajów na całym świecie. Liczbę zainteresowanych klientów ogranicza nie tylko ilość satelitów, wpływająca na przepustowość łącza, ale też bardzo wysoka cena usługi.

Falcon 9 to bardzo ekonomiczna rakieta

Wyniesienie na orbitę kolejnych kilkudziesięciu satelitów Starlink to wydarzenie istotne również z innego względu. Była to jedenasta misja tego samego, pierwszego członu rakiety Falcon 9, który po zrealizowaniu zadania pomyślnie wrócił na Ziemię i wylądował na barce należącej do SpaceX.

Możliwość ponownego wykorzystania tych samych członów rakiet oznacza, że misje kosmiczne stały się zdecydowanie tańsze, niż do tej pory, kiedy to każdy, kolejny lot wymagał nowej konstrukcji całej rakiety.
Zestawy do odbioru Starlink można już zamawiać do Polski. Niestety, przy zaporowej cenie na ich nabycie zdecydują się tylko najbogatsi. Kiedy jednak jego cena spadnie, hasło rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady może się zdezaktualizować.

Sprawdź też: Starlink Polska – Internet z satelity już wkrótce? Elon Musk i SpaceX założyli Starlink Poland