TP-Link Archer BE550 debiutował pod koniec 2023 roku, będąc jedną z pierwszych propozycji ze średniego segmentu cenowego, którą stworzono specjalnie pod nowy standard Wi-Fi. Jak sam router prezentuje się prawie rok po swojej premierze?
Routery przez lata były urządzeniami, które opierały się innowacjom pod względem samej prezencji. Najczęściej były to proste białe lub czarne pudełka, które leżały w pozycji poziomej gdzieś na półce, lub pod stolikiem. Wizualnie raczej nie było się czym chwalić… do czasu! A przynajmniej do końcówki 2023 roku, gdy TP-Link zaprezentowało nową linię routerów Archer BEXXX.
Urządzenia te zaprojektowano pod siódmą generację Wi-Fi i dziś jeden z ich reprezentantów trafił do nas na warsztat. Mowa tu o modelu TP-Link Archer BE550, którego dotyczyć będzie ta recenzja. I już na samym wstępie możemy powiedzieć, że wizualnie nie mieliście jeszcze z czymś takim do czynienia – jak jednak router sprawuje się w swoich podstawowych zadaniach? Zapraszamy do kontynuacji lektury!
Specyfikacja techniczna TP-Link Archer BE550
- Typ routera: Trzypasmowy Wi-Fi 7
- Przepustowość: Do 33 Gb/s (6 GHz: 4,8 Gb/s; 5 GHz: 4,8 Gb/s; 2,4 GHz: 1,2 Gb/s)
- Pasmo częstotliwości: 2,4 GHz, 5 GHz, 6 GHz
- Antena: 6 anten
- Porty: 1 x WAN 2,5 Gb/s, 4 x LAN 2,5 Gb/s
- Technologie: OFDMA, MU-MIMO, BSS Coloring, Target Wake Time
- Bezpieczeństwo: WPA3
- Zarządzanie: Aplikacja TP-Link Tether
- Wymiary: 300 mm x 300 mm x 60 mm
- Waga: 1,5 kg
- Zasilanie: 12V/2A
Prezencja TP-Link Archer BE550 – na pohybel utartym schematom
Router wydobyty został z gustownie przygotowanego pudełka, które oprócz samego urządzenia zawierało jeszcze przewód zasilający, przewód Ethernet (płaski!) oraz dokumentację. To raczej standard, choć miło, że w opakowaniu nie zabrakło przewodu teleinformatycznego.
Wracając jednak do wizualnego aspektu urządzenia, wspominaliśmy, że wielu z Was może widzieć pierwszy raz na oczy tak ładnie wykonany router. Nie ma tu przesady – mnie również urządzenia tego rodzaju najczęściej nie kojarzą się jako coś, co można dumnie eksponować. Tutaj mamy zupełnie na odwrót: to bardzo ładnie wykonany router.
Jest to konstrukcja pionowa, która posiada po dwóch bokach gustowne wcięcia, które biegną na całej długości w pozycji poziomej. Ich obecność sprawia, że patrząc do przodu, urządzenie przypomina swoim kształtem literę X lub klepsydrę. Niestety same wcięcia zostały wykonane z połyskującego plastiku – po zdjęciu z nich folii ochronnej lubią zbierać odciski palców.
Wracając do frontu routera, mamy tu dostęp do trzech przycisków, które zlokalizowano u podstawy urządzenia. Powyżej ich znajdują się otwory wentylacyjne. I tu w zasadzie możemy od razu przejść do spodu i góry routera, gdyż tam oprócz samej perforowanej powierzchni nie znajdziemy nic więcej. To akurat żadna wada – TP-Link należy pochwalić za to, że urządzenie ma tak wiele miejsca do pozbywania się ciepła generowanego w swoim wnętrzu. Na froncie umieszczono też gustownie wkomponowany pasek diod LED, które informują o stanie urządzenia. Rozciąga się on na całej wysokości urządzenia, co pozytywnie wpływa na jego prezencję.
Wszystko to, co najważniejsze umieszczone zostało z tyłu urządzenia. Mamy tam dwa przyciski funkcyjne (włącznik routera oraz reset), jeden port USB 3.0, oznaczony port WAN 2,5 Gbps oraz cztery porty LAN 2,5 Gbps. Standard, bez wodotrysków, ale czepianie się takich rzeczy byłoby zdecydowanie przesadą. Sama prezencja routera przekonuje do siebie, a od tyłu będziemy na niego spoglądać i tak sporadycznie.
Zastanawiasz się, jak zmienić hasło do wi-fi w routerze? Mamy na to odpowiedź.
Wydajność
TP-Link Archer BE550 oferuje imponującą przepustowość do 9200 Mbps, korzystając z trzech pasm: 2,4 GHz, 5 GHz i 6 GHz. Dzięki wsparciu dla szerokości kanału 320 MHz oraz modulacji 4K-QAM, router jest w stanie przesyłać dane z naprawdę niezłą szybkością. To sprawia, że Archer BE550 jest idealnym wyborem dla użytkowników, którzy wymagają płynnego streamingu 4K/8K, gier online bez opóźnień, czy też szybkiego transferu plików w sieci lokalnej.
W testach rzeczywistych router wykazuje bardzo dobrą wydajność w przypadku urządzeń zgodnych z Wi-Fi 6, osiągając prędkości zbliżone do deklarowanych w specyfikacji. Niemniej jednak, warto zauważyć, że prędkości te mogą ulegać pewnym spadkom na większych dystansach, zwłaszcza przy korzystaniu z pasma 6 GHz, które charakteryzuje się mniejszym zasięgiem w porównaniu do 2,4 GHz i 5 GHz.
Jedną z kluczowych cech routera Archer BE550 jest wsparcie dla nadchodzącego (przypominamy, wciąż nie został on oficjalnie wdrożony, najpewniej nastąpi to w ostatnim kwartale tego roku) standardu Wi-Fi 7. Choć na rynku nie ma jeszcze wielu urządzeń obsługujących ten standard, router jest na to gotowy, co czyni go atrakcyjną inwestycją. Warto jednak zaznaczyć, że pełen potencjał Wi-Fi 7 będzie można wykorzystać dopiero wtedy, gdy więcej urządzeń zacznie wspierać ten standard. W międzyczasie router działa doskonale z istniejącymi urządzeniami Wi-Fi 6 i Wi-Fi 6E, zapewniając stabilne i szybkie połączenia.
Router TP-Link Archer BE550 dobrze radzi sobie z utrzymaniem stabilności połączenia, nawet przy większym obciążeniu sieci. Dzięki zaawansowanym funkcjom, takim jak Quality of Service (QoS) oraz Multi-Link Operation (MLO), router jest w stanie zredukować opóźnienia, co jest kluczowe dla wymagających użytkowników, takich jak gracze online czy osoby pracujące z dużymi plikami w chmurze.
Pod względem wydajności, TP-Link Archer BE550 to router, który spełnia wysokie oczekiwania, zwłaszcza w zakresie przepustowości i stabilności połączenia. Choć pełne możliwości Wi-Fi 7 będą dostępne w przyszłości, router już teraz oferuje znaczące korzyści, które zaspokoją potrzeby nawet najbardziej wymagających użytkowników.
Sprawdź recenzję innego routera od TP-Link: Archer AX11000.
Podsumowanie
TP-Link Archer BE550 to router, który będzie przyjemnym doświadczeniem przy przejściu na Wi-Fi 7, oferując wiele w aspekcie technologicznym. Jego solidna konstrukcja, estetyczny design i kompaktowe wymiary sprawiają, że doskonale wpasowuje się w nowoczesne wnętrza, nie zajmując przy tym zbyt wiele miejsca. To urządzenie jest wyraźnie skierowane do osób, które oczekują od sieci domowej nie tylko stabilności, ale także najwyższej wydajności, zarówno w obecnych standardach Wi-Fi 6, jak i w przyszłości, gdy Wi-Fi 7 stanie się powszechnie dostępne. Choć minusem może być to, że nie zamontujemy go na ścianie.
Pod względem technicznym Archer BE550 jest w pełni wyposażony, aby sprostać wymaganiom nowoczesnych użytkowników. Jego trójpasmowa konstrukcja z pełnym wsparciem dla szerokości kanału 320 MHz oraz modulacji 4K-QAM pozwala na osiąganie imponujących prędkości transmisji danych, co jest szczególnie istotne dla domów z dużą liczbą urządzeń korzystających z sieci jednocześnie. Ponadto, liczne porty 2.5 Gbps zapewniają wyjątkową wszechstronność, pozwalając na podłączenie wielu urządzeń przewodowych o wysokiej przepustowości bez potrzeby dodatkowego sprzętu.
Wydajność Archer BE550 w rzeczywistych warunkach jest na bardzo wysokim poziomie, szczególnie w przypadku urządzeń Wi-Fi 6, które stanowią obecnie większość na rynku. Router radzi sobie z dużymi obciążeniami sieci, oferując stabilne połączenia o niskich opóźnieniach, co jest kluczowe dla użytkowników, którzy korzystają z aplikacji wrażliwych na opóźnienia, takich jak gry online czy strumieniowanie wideo w wysokiej rozdzielczości.
Archer BE550 to również urządzenie przyszłościowe. Choć standard Wi-Fi 7 dopiero wchodzi na rynek, ten router jest gotowy na pełne wykorzystanie jego możliwości, gdy tylko kompatybilne urządzenia staną się szerzej dostępne. Dla użytkowników, którzy planują inwestycję w technologie przyszłości, Archer BE550 jest rozsądnym wyborem, który zapewni wysoką wydajność i kompatybilność przez wiele lat.
Źródło obrazu głównego: tp-link.com