iiyama G-Master GB2770HSU-B5

Recenzje

29.05.2023 21:40

iiyama G-Master GB2770HSU-B5 – test monitora gamingowego nowej generacji

Komputery Monitory
15
0
0
15
0

Testujemy iiyama G-Master GB2770HSU-B5. Czy monitor jest faktycznie tak dobry, jak go opisują? Tego dowiesz się w tym artykule!

iiyama to jeden z najbardziej renomowanych producentów monitorów na naszym rynku i szturmem właściwie zdobywa niemal wszystkie półki cenowo-jakościowe. No może poza absolutnym topem, bo nadal czekamy na OLED-ową propozycję tej marki. Dziś zajmiemy się jednak drugą stroną tego jakże długiego kija i sprawdzimy, jak dobrze poradzi sobie bardziej przystępny cenowo sprzęt, czyli iiyama G-Master GB2770HSU-B5.

Sprawdź też: iiyama G-Master GB2760QSU-B1 Red Eagle – recenzja gamingowego monitora WQHD 144 Hz 

iiyama G-Master GB2770HSU-B5 to gamingowy monitor o przekątnej 27-cali, wyposażony w matrycę IPS o rozdzielczości Full HD i częstotliwości odświeżania 165 Hz. Producent podaje, że maksymalna jasność panelu to standardowe dziś 250 nitów, a kontrast (również standardowy) – 1100:1. Na pokładzie znajdziemy wbudowane głośniki, hub USB 2.0, audiojack 3.5 mm, ergonomiczną podstawę, FreeSync Premium z LFC oraz wsparcie dla standardu VESA 100 x 100. Gdzie zatem różnice względem poprzednika? Cóż.. wygląda na to, że jedynie w samej, zmodernizowanej podstawie, ale to już wyjdzie w praniu. Co ciekawe, monitor ten nabyć można taniej niż poprzednika, bo nie za 1099 zł, ale za 999 zł. Jest to miłe zaskoczenie, zważywszy na fakt, że nowe jest zazwyczaj droższe. Nie wspominając już zresztą o inflacji.

-75%
Kody rabatowe Morele Najlepsze promocje w jednym miejscu

iiyama G-Master GB2770HSU-B5 – specyfikacja

  • Przekątna: 27”
  • Rozdzielczość: 1920 x 1080 pikseli, Full HD
  • Częstotliwość odświeżania: 165 Hz
  • Gęstość pikseli: 81,59 PPI
  • Matryca: IPS
  • Powłoka: Matowa (3H)
  • Jasność maksymalna: 250 nitów
  • Czas reakcji: 0,8 ms (w trybie MBR)
  • Kontrast: 1100:1
  • Kąty widzenia: 178/178 stopni
  • Złącza: 1x DisplayPort 1.2, 1x HDMI 1.4, 1x USB-B do 2x USB 2.0, wejście słuchawkowe
  • Ergonomia: regulacja pionowa/pozioma/nachylenia, obrót w trybie portretowym, VESA 100 x 100
  • Cena: ok. 999 zł

Budowa i jakość wykonania

Wraz z monitorem i podstawą, w pudełku znajdziemy trochę makulatury oraz co ciekawe pełne wyposażenie dodatkowe. Jest przewód HDMI i DisplayPort oraz USB-B. Jak na taką cenę, można powiedzieć, że jest to ogromna zaleta. Monitor montuje się bardzo szybko, bo cały proces sprowadza się do zamontowania kilku śrubek w systemie beznarzędziowym. Monitor do działania gotowy jest zatem po zaledwie kilku minutach.

Monitor od firmy iiyama
iiyama G-Master GB2770HSU-B5 oprócz wielu przydatnych funkcji może pochwalić się również dobrą jakością wykonania i wyglądem

Jeśli chodzi o design i jakość wykonania, to nadal stara dobra iiyama. Wysokiej jakości matowy plastik łatwo się czyści i nie zbiera odcisków palców tak, jak lakier fortepianowy. Nie można się przyczepić ani do wyglądu, ani do jakości. Tak, jak i zawsze zresztą, smukłe ramki są okraszone martwą strefą wyświetlacza, ale mówimy tu o wartościach rzędu 4-5 milimetrów.

Jak już wspomnieliśmy wcześniej nowością jest tutaj ergonomiczna podstawa i zasługuje ona na szczególną uwagę. Regulować możemy w zasadzie każdy aspekt ułożenia. Pochylenie reguluje się w zakresie od 23 stopni w górę do 2 stopni w dół. Wysokość zaś to aż 150 mm (wcześniej było to 120 mm, a i tak była to zaleta). Jest o dziwo również obrót na boki, co jest kompletną nowością i to w zakresie aż 45 stopni. Iiyama nie zapomniała też o funkcji ułożenia wyświetlacza w trybie portretowym PIVOT. Mało tego, wszystko to okraszone jest dodatkowo wsparciem dla standardu montażowego VESA 100 x 100 i jeśli mieliśmy ocenić całość, iiyama otrzymuje od nas ocenę celującą. Czegoś takiego w tej półce cenowej się nie widuje i iiyama wprowadza nową jakość w tym segmencie. Na koniec jeszcze wisienka na torcie, czyli spinacz na ramieniu, dzięki któremu z łatwością poprowadzimy wszystkie przewody walające się na biurku.

Tył monitora
Tył monitora

Jeśli chodzi o porty, tu już można ponarzekać. Jest USB-B dla wsparcia USB HUB, ale tylko w wersji 2.0. Nie ma to znaczenia przy urządzeniach takich jak myszka czy klawiatura, ale z chęcią zauważylibyśmy postęp również jeśli chodzi o wyposażenie w tym segmencie cenowym. Tutaj też znajdziemy jeden port HDMI oraz jeden DisplayPort. Producent nie podaje wersji tych portów, ale szybka weryfikacja pokazuje, że w przypadku HDMI natywna rozdzielczość Full HD obsługiwana jest wyłącznie przy odświeżaniu rzędu 144 Hz. A zatem żeby wykorzystać pełnię możliwości tego modelu, należy użyć kabla DisplayPort.

Jest tutaj również gniazdo minijack 3.5 mm na słuchawki oraz głośniki, które sprawdzą się raczej w mniej wymagających scenariuszach. Dobrze, że są – oczywiście – ale nie oczekujcie od nich kinowych wrażeń.

Kolory, kontrast i kąty widzenia

Okazuje się, że w iiyama G-Master GB2770HSU-B5 wykorzystano identyczną matrycę, jak w poprzedniku, więc i wyniki są do siebie bardzo zbliżone. Tak czy owak pokrycie przestrzeni kolorów sRGB wynosi aż 98,1% przy całkowitej objętości rzędu 102,5% i zdecydowanie gorzej w przypadku szerszych gamutów. Dla Adobe RGB wartość wynosi już 69,8%, a dla DCI P3 70,6%. Nie jest to zatem monitor gamingowy z ukrytym potencjałem, ale po prostu budżetowy sprzęt do gier.

Na domyślnych ustawieniach jasności – wartości 50% – jasność maksymalna dla tego modelu już wtedy wyniosła 238,8 nitów, czyli bardzo blisko deklarowanej, ale maksymalnej wartości. W tym samym momencie kontrast wyniósł nie deklarowane przez producenta 1100:1, ale zaskakujące wręcz 1568:1, co oznacza, że producent wyraźnie niedoszacował wartości tego parametru i wielkie brawa. Na pochwałę zasługuje również średni błąd Delta E przy mierzeniu precyzji odwzorowania barw. Ten wynosi zaledwie 2,51. Równie dobrze prezentuje się temperatura barwowa, bo ta na domyślnych ustawieniach wyniosła 6444K, czyli bardzo blisko idealnemu 6500K.

Jeśli chodzi o kąty widzenia, tu mamy do czynienia z typowym IPS-em. Kąty są szerokie i dopiero po przekroczeniu kąta wynoszącego 55 stopni gołym okiem zauważyć można przekłamania w obrazie. Nieco gorzej ma się sprawa efektu IPS Glow, który niestety jest wówczas wyraźnie widoczny.

Podświetlenie

Matryca iiyama G-Master GB2770HSU-B5 korzysta z przetwornicy DC-DC, a zatem nie uświadczymy tutaj (w domyślnym trybie bez włączonego MBR) żadnego migotania obrazu. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, deklarowana jasność panelu wynosi 250 nitów, ale już przy 50% zauważyliśmy w poprzednim teście 238,8 nitów, co sugerowało, że ta maksymalna wartość będzie zdecydowanie wyższa. I tak, przy 100% mocy podświetlenia zanotowaliśmy aż 325,55 nitów, co jest wynikiem bardzo wysokim, biorąc pod uwagę dostarczoną specyfikację. Tak wysokie niedoszacowanie widzimy przeważnie jedynie w monitorach tej marki.

Podświetlenie monitora
Podświetlenie monitora iiyama G-Master GB2770HSU-B5

Jasność minimalna zaś to ok. 130 nitów i szkoda, że producent nie pokusił się o usprawnienie tego aspektu względem poprzednika. Taka wysoka jasność będzie w stanie sprawić problemy tym, którzy użytkują komputer lub konsolę w godzinach nocnych. Równomierność podświetlenia wyszła na plus, ale wspomnimy tylko, że nasz egzemplarz cierpiał na wyraźny efekt IPS Glow o żółtawym zabarwieniu.

Gaming

iiyama G-Master GB2770HSU-B5 wspiera wiele trybów przydających się graczom. Przede wszystkim otrzymujemy panel o wysokiej częstotliwości odświeżania rzędu 165 Hz, ale to nie wszystko, bo wkracza tu również FreeSync w wersji Premium z LFC (kompensacją spadków płynności) oraz podświetlenie stroboskopowe MBR, przy którym czas reakcji panelu wynosi zaledwie 0,8 ms. Matryca ta jest zatem jedna z najszybszych na rynku, choć radzimy nie przesadzać z trybem Overdrive, bo już na ustawieniu +1, na ekranie pojawiają się wyraźne artefakty overshootu.

Tryb Overdrive
Tryb Overdrive

Overdrive (fabryczne)

Tryb MBR
Tryb MBR

MBR ON

MBR, czyli tryb podświetlenia stroboskopowego posiada siedmiostopniową regulację w zakresie -3 do +3. W przypadku najniższej wartości nadal cierpi na tym wartość jasności maksymalnej (maks. 300 nitów), a na +3 spada ona aż o 50% (do ok. 130 nitów). Tak czy owak MBR mocno poprawia kwestię związaną z rozmyciem obrazu i czasem reakcji, niwelując smużenie niemal do zera, gdzie dynamicznie zmieniający się obraz jest ostry jak żyletka. Jeśli jesteś fanem gier multiplayer, a w szczególności tych nastawionych na rywalizację, MBR cię po prostu zaskoczy.

Nie można się przyczepić również do funkcji adaptacyjnej synchronizacji FreeSync. Działa ona w zakresie od 48 do 165 Hz dla DisplayPort, ale warto wspomnieć, że z aktywnym LFC. To znaczy nawet, jeśli nasz komputer nie wygeneruje przynajmniej 48 klatek na sekundę, LFC sprawi, że FreeSync nadal będzie działał. I tak, działa on zarówno na sprzęcie AMD Radeon, jak i NVIDIA GeForce (jeśli kompatybilne). Input lag wyniósł w tym modelu 19,4 ms, co oznacza, że nie musimy się martwić odnośnie opóźnień.

Podsumowanie

iiyama G-Master GB2770HSU-B5 to w zasadzie ten sam model co poprzednik, z dopiskiem B1 i różnicą jest jedynie (albo aż) nowa, ergonomiczna podstawa, której wystawiamy oficjalnie najwyższą możliwą notę. Wcześniej, tj ponad dwa lata temu, z czystym sumieniem rekomendowaliśmy poprzednika, ale czy to samo zrobimy dziś?

iiyama G-Master GB2770HSU-B5 to jeden z najlepszych aktualnie dostępnych monitorów gamingowych w tym segmencie cenowym i absolutnie trzeba mu to przyznać. Mnogość opcji dla graczy, wysoka jakość wykonania, dobrej jakości matryca, topowa ergonomia. To wszystko ma ogromne znaczenie.

Monitor iiyama G-Master GB2770HSU-B5

Nie ma jednak róży bez kolców. W ramach odświeżenia modelu sprzed ponad 2 lat, iiyama mogła pokusić się nie tylko o zmiany w ergonomii, ale również wyposażeniu. Chętnie widzielibyśmy na przykład HUB USB w wersji 3.0 czy dodatkowy port HDMI. Tak czy owak, iiyama G-Master GB2770HSU-B5 to bardzo dobry gamingowy wyświetlacz, przy czym warto zaznaczyć, że w 27-calowym sprzęcie warto już pokusić się o wyższą rozdzielczość QHD, a nie Full HD. Jeśli szukasz relatywnie dużego monitora do gier e-sportowych, ten model cię nie zawiedzie. A już na pewno nie w tak atrakcyjnej cenie wynoszącej zaledwie 999 zł.

Sprawdź też: iiyama ProLite XCB3494WQSN-B1 – test monitora 21:9 do biura i gier

15
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *