Recenzja MSI Spatium M580 Frozr 2 TB. Komu 14 GB/s

Recenzje

09.05.2024 10:40

Recenzja MSI Spatium M580 Frozr 2 TB. Komu 14 GB/s?

Podzespoły
1
0
0
1
0

Nie wiemy, jak będzie kształtował się rynek dysków SSD za jakieś 5 lat, ale 5 lat temu nigdy byśmy nie powiedzieli, że jakiś konsumencki nośnik uzyska tak po prostu 14 GB/s przepustowości. A oto jest, cały na biało MSI Spatium M580 Frozr 2 TB.

MSI Spatium Frozr to rodzina dysków SSD M.2 PCIe 5.0 z efektywnym oraz przede wszystkim efektownym radiatorem. Wcześniej przetestowany M570 Frozr był już praktycznie flagowym nośnikiem na naszych wykresach, ale okazało się, że znany producent nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. M580 Frozr to najszybszy dysk SSD, jaki przetestowaliśmy.

Specyfikacja

MSI Spatium M580 Frozr to brat bliźniak nieco mniej napakowanego M570 Frozr. Do działania wykorzystuje zaawansowany kontroler Phison PS50260-E26, czyli układ produkowany w litografii 12 nm FinFET, który działa w oparciu o dwa rdzenie ARM Cortex R5 oraz trzy rdzenie CoXProcessor. Na płytce drukowanej, oprócz kontrolera, znajdziemy jeszcze 232-warstwowe kości pamięci NAND TLC marki Micron, taktowane zegarem 2400 MHz. Te dwie rzeczy w połączeniu z pamięcią podręczną LPDDR4 (w przypadku wersji 2 TB jest to 4 GB pojemności) powodują, że mamy do czynienia z iście flagowym sprzętem.

Oczywiście nie zabrakło tu również radiatora znanego z M570 Frozr. Ten, nawet bez stosowania aktywnego chłodzenia, powinien z całą pewnością poradzić sobie z odprowadzaniem nagromadzonego ciepła, szczególnie w dobrze wentylowanej obudowie. I obecność takiego układu jest zapewne w pełni usprawiedliwiona – producent podaje, że dysk osiąga do 14 600 MB/s i 12 700 MB/s odpowiednio sekwencyjnego odczytu i zapisu. Nośnik można kupić w wariancie 1 TB, 2 TB lub 4 TB, a na każdy udzielana jest 5-letnia gwarancja, limitowana współczynnikiem TBW. Dla testowanej przez nas wersji 2 TB wynosi on 1400 TB. Cena? Ok. 1500 zł za 2 TB.

konstrukcja radiatora spatium m580 frozr
Dwie rurki cieplne i gęsto użebrowany radiator bez problemu radzą sobie z tak wydajnym dyskiem.

Budowa i oprogramowanie

Nie da się ukryć, że Spatium M580 Frozr z nałożonym już radiatorem wygląda bardzo dobrze. Fakt faktem to kolejna „wieża” w naszym komputerze, ale jeśli mielibyśmy wybierać, wybralibyśmy pasywny system chłodzenia, a nie wyjące, niewielkie wentylatory stosowane przez innych producentów. Według MSI, radiator ten ma obniżać temperaturę dysku nawet o 20 stopni Celsjusza i wcale się nie dziwimy, gdyż ciepło odbierają dwie rurki cieplne połączone z gęsto użebrowanym radiatorem o wysokości 94,8 mm.

Sprawdź też: MSI Spatium M570 PRO Frozr 2 TB – flagowy dysk PCIe 5.0!

MSI Spatium M580 Frozr obsługuje funkcje korekcji błędów danych, w tym LPDC ECC i E2E Data Protection. Nie zabrakło również szyfrowania AES256 ani szybkiego buforu SLC. Jeśli chodzi zaś o MSI Center, w którym znaleźć można w zasadzie wszystkie komponenty i peryferia tego producenta, umożliwia użytkownikom monitorowania parametrów samego dysku, a także, dzięki współpracy z Actiphy, tworzyć kopie zapasowe i odzyskiwać dane.

-75%
Kody rabatowe Morele Najlepsze promocje w jednym miejscu

Wydajność

Poniżej znajdziecie wykresy z benchmarków syntetycznych, jak i testów w rzeczywistych warunkach wykorzystania.

Temperatura

Wysoka temperatura to nieodzowny element „wyposażenia” wielu dysków SSD PCIe 4.0 i to z tego właśnie powodu producenci sprzętu nie mogli tak po prostu ominąć tego problemu przy okazji premiery dwukrotnie wydajniejszych nośników PCIe 5.0. Jak zatem spisał się bohater artykułu? Prawdę mówiąc tak, jak się tego spodziewaliśmy, czyli znakomicie. Ba, nawet lepiej niż w przypadku M570 Frozr.

Sprawdź też: MSI Spatium M390 – recenzja. Czy budżetowy dysk SSD ma sens?

Temperatura w spoczynku wyniosła zaledwie 32 stopnie Celsjusza, a w trakcie najbardziej wymagającego testu – zapisu ogromnej ilości danych – po 15 minutach dobiła do jedynie 47 stopni Celsjusza. To znacznie poniżej granicy throttlingu i w zasadzie o takowej może pomarzyć niemal wszystkie dyski SSD na rynku, a mowa o sprzęcie wyciągającym 14,5 GB/s odczytu. Wszystko to w absolutnej ciszy, bez irytujących jęków wentylatora. Brawo.

Czegoś takiego nie widujemy nawet w zdecydowanie mniej wydajnych nośnikach. Chłodzenie Frozr daje radę!

Bufor SLC

Wszyscy wiedzą, że zapisywanie ogromnej ilości danych to tak naprawdę tortury dla każdego nośnika konsumenckiego na rynku. Problemem nie jest to, że prędkości zapisu spadają po zapisaniu określonej ilości danych, ale to, jaki wówczas transfer jest oferowany użytkownikowi. W specyfikacji tego nie znajdziemy i choć scenariusz dotyczy tylko określonej liczby userów, dobrze wiedzieć, że nasz nowy dysk po prostu podoła temu zadaniu.

My pierwszy spadek zanotowaliśmy po zapisaniu ok. 35% pojemności dysku, czyli jakichś 700 GB/s. Wówczas prędkość na moment ustabilizowała się na ok. 3800 MB/s, by po kilku minutach spaść ponownie, po zapisaniu 40% pojemności dysku, aż do ok. 1500 MB/s. Ten transfer utrzymywał się aż do końca trwania testu. Wynik typowy dla tej klasy nośników danych.

Spadek po zapisaniu 40% pojemności dysku jest obecny. Typowy wynik dla topowych nośników.

Podsumowanie

MSI Spatium M580 Frozr to najwydajniejszy dysk SSD z jakim przyszło nam do tej pory obcować. Mowa tu nie tylko o syntetycznych benchmarkach pokroju CristalDiskMark, w którym nawet budżetowe nośniki sprawdzają się dobrze, ale przede wszystkim w bardziej realistycznych scenariuszach, w których to bohater dzisiejszego artykułu wręcz dominuje.

Sprawdź też: MSI Spatium M480 Play – recenzja. Najlepszy dysk do PS5?

I dominuje nie wydzielając z siebie ani jednego decybela, ponieważ pasywny, wieżowy układ chłodzenia bez problemu radzi sobie z odbiorem nagromadzonej energii z komponentów zainstalowanych na samym dysku. Nie musimy się zatem martwić ani o wydajność, ani o denerwujący pisk wentylatora.

budowa radiatora spatium m580 frozr
Radiator Spatium M580 Frozr prezentuje się bardzo dobrze

Czy polecamy? I tak i nie. M580 Frozr to pokaz możliwości producenta i w zasadzie wszystkie dyski SSD PCIe 5.0 są zarezerwowane aktualnie do wąskiej grupy odbiorców, największych entuzjastów sprzętu komputerowego. 1500 zł przyjdzie nam zapłacić za testowany model 2 TB i jeśli szukasz absolutnie topowego nośnika, jak najbardziej warto. Wszyscy inni powinni poczekać przynajmniej na pierwsze, jeśli nie na kolejne, nieuchronnie zbliżające się obniżki.

1
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *