HP Elite x360 1040 G9

Recenzje

22.11.2022 12:37

HP Elite x360 1040 G9 – recenzja laptopa. Ultrabook 2w1… dla wymagających!

Komputery Laptopy Zakupy
20
2
0
20
2

Uwielbiana przez wielu użytkowników na całym świecie seria ultrabooków HP Elite x360 doczekała się następcy w postaci G9. Czy wyposażony w najnowszy procesor Core i7-1265U spełnia ich oczekiwania? Recenzujemy!

Musimy się od razu Wam do czegoś przyznać. Jesteśmy fanami serii X360 i bardzo ubolewaliśmy nad tym, że nie mogliśmy sprawdzić, jak radzi sobie poprzednik oznaczony symbolem G8 i jak tylko nadarzyła się okazja, od razu zamówiliśmy G9. Już od właściwie serii G4, Elitebook x360 potrafił wywołać autentyczny opad szczęki, której zbierać z podłogi nawet nie mieliśmy zamiaru. Wszędobylskie aluminium, nawet tam, gdzie teoretycznie mogłoby go nie być, bezkompromisowa funkcjonalność i jakość wykonania z najwyższej półki to tylko kilka cech, które przemawiały za tym konwertowalnym laptopem, a przecież mowa o urządzeniu mającym ładne 6 lat na karku.

Sprawdź też: Razer Blade 14 (2022) – recenzja. Laptop gamingowy i ultrabook w jednym

W środowisku konsumenckim laptopy 2w1 nie cieszą się zbytnią popularnością (przede wszystkim ze względu na cenę), ale w segmencie biznesowym laptopy z serii Elitebook x360 są właściwie rozchwytywane. Wszechstronność oferowana przez to niewielkie urządzenie jest głównym motorem napędowym i tak, laptopa można używać jako laptopa, tablet i nawet pokazówkę „namiotową” i prezentacyjną. Jest to narzędzie do pracy, dla profesjonalistów wymagających elastyczności, wynikającej choćby z możliwości podłączenia laptopa z siecią LTE, co na wszelkiego rodzaju wyjazdach biznesowych sprawdza się wyśmienicie.

HP Elite x360 1040 G9 – specyfikacja

Laptopa wyposażono w 14-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD+ (16:10, a zatem 1920 x 1200 pikseli). Mózgiem jest tutaj najnowszy, 10-rdzeniowy procesor Intel Core i7-1265U, który wykonano w 10-nanometrowym procesie technologicznym, nazwanym jako Intel 7. W skład rdzeni wchodzą dwa rdzenie P (wydajne) oraz 8 rdzeni E (energooszczędne), taktowanie zegarem w trybie boost odpowiednio do 4,8 GHz oraz 3,6 GHz. Bazowe TDP wynosi przy tym zaledwie 15 W, a zatem spodziewamy się nie lada gratki, jeśli chodzi o czas pracy na jednym ładowaniu.

Karta graficzna jest oczywiście zintegrowana. Do dyspozycji otrzymujemy 96 bloków EU, co przekłada się na 768 procesorów strumieniowych, czyli dokładnie tyle, ile w Iris Xe MAX. Jest to generalnie dobre GPU i nie omieszkamy sprawdzić, jak wypada w mniej wymagających grach, ale już można stwierdzić, że króla wydajności nie przeskoczy, a tym jest oczywiście Radeon 680M.

Sprawdź też: Acer Aspire 5 – recenzja. Czy tani laptop może być dobry?

W testowanej wersji HP Elite x360 1040 G9 wyposażono w 16 GB pamięci RAM w czterech kanałach. Wykorzystano tutaj pełny potencjał platformy Alder Lake, ponieważ użytym zestawem jest DDR5-4800, a nie DDR4-3200. 16 GB powinno w zupełności wystarczyć zdecydowanej większości użytkowników biznesowych, choć szkoda, że producent nie daje możliwości wyboru 32-gigabajtowego wariantu. Tak wiecie, dla najbardziej wymagających, programistów i inżynierów. W razie potrzeby nie możemy jej bowiem rozbudować we własnym zakresie.

Jeśli chodzi o dysk twardy, tutaj zastosowano dość budżetowy wariant SSD, a dokładnie SK Hynix BC711 o pojemności zaledwie 512 GB. Jest to nośnik korzystający z interfejsu M.2 PCIe 3.0 NVMe, a nie PCIe 4.0, chociaż nie jest to najtańszy z możliwych SSD, bo nadal do czynienia mamy z przepustowością 3,5 GB/s dla odczytu i 2,9 GB/s zapisu, przy wykorzystaniu kości TLC. Przypomnimy tylko, że model G7 wyposażono w znacznie gorszy dysk, który był niczym ptasie odchody na Dawidzie stworzonym przez Michała Anioła, a więc zmiana jak najbardziej na plus.

laptop HP Elite x360 1040 G9
HP Elite x360 1040 G9 wygląda naprawdę nieźle, to produkt segmentu premium

HP Elite x360 1040 G9 wyposażono w kartę sieciową Intel AX211, czyli układ obsługujący połączenie Wi-Fi 6E o maksymalnej prędkości 2402 Mb/s ze wsparciem dla pasm 2,4 GHz, 5 GHz oraz 6 GHz (kanał o szerokości 160 MHz). Nie zabrakło też Bluetooth 5.3 ani modułu Intel XMM 7560, zajmującego cię połączeniem z siecią LTE-A Pro CAT 16 dla pobierania (1 Gb/s) oraz CAT 13 dla wysyłania (15 Mb/s) danych. O dziwo moduł WWAN nie jest na stałe przylutowany do płyty głównej, więc można go wymienić, a na dodatek w ofercie HP jest również opcja z modemem 5G (niestety niedostępna w naszym kraju). Tak czy owak, moduł ten diametralnie poprawia funkcjonalność całego laptopa i w trakcie testów wszystkie trzy spisywały się bez zarzutu.

Sprawdź też: ASUS ROG Flow Z13 + ROG XG Mobile – recenzja. Najwydajniejszy tablet gamingowy na rynku?

Budowa i jakość wykonania

Jak już na początku wspomnieliśmy, jakość wykonania i design od zawsze były mocną stroną Elitebooków x360 i na całe szczęście nie inaczej jest tym razem. To bardzo ważne cechy z perspektywy biznesowej i nawet tych, którzy mieli w przeszłości styczność ze sprzętem z wysokiej półki. Jak to mówią – raz skosztujesz i już wrócić chciał nie będziesz.

Tak czy owak, design to zawsze kwestia gustu i nam nie podpasowała zdecydowanie zaoblona konstrukcja oraz grubość samego notebooka. Ten wyraźnie nie chciał iść na siłownię, aby zamienić tłuszcz w mięśnie w czasie wakacji, bo mierzy 31,56 x 22,56 x 1,92 mm cm, a przypomnijmy, profil wersji G7 wynosił 1,66 cm. Różnica jest więc znaczna na niekorzyść nowego przedstawiciela rodziny. Waga na szczęście pozostała bez zmian i wynosi 1,35 kg, co nadal oznacza, że mamy do czynienia z bardzo mobilnym i kompaktowym notebookiem.

HP Elite x360 1040 G9 ekran
Jakość wykonania HP Elite x360 1040 G9 stoi na najwyższym poziomie

Sama obudowa wykonana została z wysokiej klasy aluminium i zachowano przy tym srebrny, wpadający w satynę kolor. Klapa to jeden kawałek metalu z szorstką powłoką, którą przełamuje jedynie lustrzane logo w centralnym punkcie. Zniknęły plastikowe paski antenowe, co dziwi, ale uznajemy to za ogromną zaletę, bo od strony wykonania nic już nie irytuje.

Po otwarciu pokrywy naszym oczom ukazują się niezwykle smukłe ramki wokół ekranu oraz panel roboczy znany z poprzedniej odsłony. Zniknęły jedynie perforacje, pod którymi umieszczono wcześniej system głośnikowy. Dolny panel wygląda już jak plastikowa klapa i właściwie nie znajdziemy tu niczego nowego ani interesującego.

Sprawdź też: Lenovo Legion 5 15ACH6H – recenzja laptopa

Całość wykonania stoi na najwyższym poziomie. Już przy pierwszym kontakcie z maszyną mamy wrażenie użytkowania produktu premium i to samo dotyczy funkcjonalności związanej z laptopem 2w1. Zawiasy, które używać będziecie na co dzień, przynajmniej kilkadziesiąt razy dziennie muszą zostać wykonane z najwyższą starannością, a te w HP Elite x360 1040 G9 są bardzo solidne i działają płynnie.

Klawiatura i touchpad

Laptop wyposażony jest w klawiaturę w standardowym rozmiarze (poza F1-F12) o wyczuwalnym skoku i słyszalnym kliku (1,5 mm). Dodatkową zaletą jest przestrzeń między klawiszami, ponieważ sprawa, że korzystanie z niej na co dzień (na przykład pisanie dużych ilości tekstu) jest naprawdę przyjemne. Ma to po części też związek z wysoką ergonomią i przemyślanym układem klawiszy. Nie uświadczymy tu sekcji numerycznej (to 14-calowy ultrabook) i należy sobie z tego zdawać sprawę, ale ogólnie nie mamy się do czego przyczepić. No może poza niefortunnym umieszczeniu włącznika w górnym rzędzie klawiszy, pomiędzy Delete i End.

Nie zabrakło natomiast białego, neutralnego podświetlenia ani powłoki Durakey, zapobiegającej ścieraniu legend klawiszy. Dodatkowo, klawiatura została zabezpieczona przed przypadkowym zalaniem.

KODY RABATOWE MORELE

Trudno cokolwiek zarzucić również zastosowanemu Touchpadowi. Jest duży, rozpościera się na całej powierzchni w pionie i ma gładką powierzchnię zapewniającą świetny ślizg. Nie jesteśmy może fanami zintegrowanych przycisków, ale przecież to ultrabook, a zatem czepianie się tego elementu byłoby tu zupełnie nie na miejscu. Same przyciski dają niezły feedback podczas klikania, a więc też na plus.

Audio, wideo i zabezpieczenia

Tak jak przystało na Elite, w środku znajdziemy wysokiej jakości zestaw stereo od Bang & Olufsen. Trzeba przyznać jednak, że akurat ten element wypada znacznie słabiej niż w Elitebooku 1040 G7, gdzie mieliśmy do czynienia nie z dwoma, ale z czterema głośnikami, które brzmieniem potrafiły niejednokrotnie nas zaskoczyć. Tutaj mamy natomiast typowy dla laptopów, płaski dźwięk praktycznie pozbawiony tonów niskich, który na dodatek ulega wyraźnym zniekształceniom po przekroczeniu pewnego poziomu głośności. W tym aspekcie mowa o zdecydowanym downgradzie. To samo tyczy się nagrywania dźwięku. Producent postawił na dwa, a nie cztery mikrofony, co przekłada się na mniej szczegółowy charakter tonacji. Te mimo wszystko i tak bardzo dobrze sprawdzają się w trakcie konferencji, więc nie ma co narzekać.

Sprawdź też: Laptopy NVIDIA Studio – idealny wybór dla kreatywnej osoby

Zdecydowanie lepiej jest w trakcie analizy sfery wideo. Nie spodziewaliśmy się niczego dobrego po zintegrowanej kamerze, bo i do tego też przyzwyczaiły nas niemal wszystkie modele laptopów, jakie mieliśmy przyjemność testować – nawet te z segmentu premium. Bohater dzisiejszego artykułu wyposażony został w kamerę zdolną do zarejestrowania obrazu w 1440p 30 FPS i jest bez dwóch zdań najlepszą, jaką widzieliśmy w laptopach – w ogóle. Obraz jest szczegółowy, nasycony kolorami i pozbawiony typowego dla tych urządzeń rozmydlenia. Dodatkowo mamy do czynienia z minimalnym zaszumieniem i funkcjami Auto Frame (automatyczne utrzymywanie nas w kadrze, nawet podczas ruchu), regulacją podświetlenia (poprawia jasność) i czujnikiem światła. Wisienką na torcie jest prywatność, a więc zaimplementowana, fizyczna przysłona obiektywu. Nie musicie sięgać po taśmę samoprzylepną.

HP Elite x360 1040 G9 bateria
Jeśli chodzi o czas pracy na baterii, mogłoby być lepiej

A skoro już przy tym jesteśmy, warto rzucić nieco światła na temat prywatności i bezpieczeństwa. Znajdziemy tutaj szybki i bardzo precyzyjny czytnik linii papilarnych i kamerkę z podczerwienią (Windows Hello). Oba rozwiązania działają bez zarzutu.

Porty, czas pracy na baterii i oprogramowanie

Laptop wyposażono w całkiem solidny zestaw portów. Z prawej strony zauważymy USB 3.1 Gen 1 (szkoda, że nie gen 2…) typu A, gniazdo audio minijack 3,5 mm, slot na kartę nanoSIM oraz zamek Kenisgton Lock. Po lewej zaś znajduje się drugi port USB 3.1 Gen. 1, dwa USB-C z obsługą Thunderbolt 4, Power Delivery 3.0 i DisplayPort 1.2 oraz pełnowymiarowe HDMI 2.0. Zabrakło właściwie jedynie czytnika kart pamięci.

HP Elite x360 1040 G9 nieco gorzej wypada przy pracy na baterii. G7 wyposażono w akumulator o pojemności 78,5 Wh, ale w G9 znajdziemy baterię o pojemności zaledwie 51 Wh. Niestety ma to spore przełożenie na realne osiągi, ponieważ w teście PCMark Modern Office w G7 osiągnęliśmy ponad 15h, a w nowym laptopie niemal dwa razy mniej. Ostatecznie liczyć można na maksymalnie 10 godzin podczas pracy w typowych scenariuszach biurowych, a zatem mogłoby być znacznie, znacznie lepiej. Jest to po prostu rozczarowanie, nawet pomimo tego, że 10 godzin to nadal satysfakcjonująca wartość.

Sprawdź też: Laptop dla studenta – jaki wybrać? Ranking TOP 10 laptopów na studia

HP Elite x360 1040 G9 to sprzęt biznesowy, a zatem jednym z kluczowych elementów ekosystemu musi być bezpieczeństwo i wsparcie dla oprogramowania. Wiemy, że laptop ten posiada certyfikat Intel vPro i wszystkie związane z nim zalety. Producent oprócz tego zadbał o wspomniane wcześniej zabezpieczenia biometryczne. Jest zatem Absolute Persistence (zabezpieczenie punktów końcowych w IT), HP DriveLock i ADL wraz z HP Secure Erase do zarządzania danymi oraz pakiet HP Wolf Pro Security Edition, który łączy HP Sure Click Pro (ochrona pakietów MS Office i PDF przed złośliwym oprogramowaniem, w tym ransomware) z HP Sure Sense Pro (antywirus i antymalware działające wspólnie obok Defendera).

Nie zabrakło też aktualizacji BIOS przez sieć: HP Sure Admin, BIOSphere Gen6, HP Client Security Manager Gen7, TPM oraz innych. Warto tu odnotować, że całość pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 10 Pro i na jego pokładzie znajdziemy również wiele pomocniczych aplikacji, takich jak HP Connection Optimizer, HP Image Assistant, HP Hotkey Easy Clean, Power Management, Support Assistant, Easy Clean i wiele innych.

HP Elite x360 1040 G9 wyświetlacz
Wyświetlacz to mocny punkt HP Elite x360 1040 G9

Wyświetlacz

HP Elite x360 1040 G9 wyposażono w 14-calowy ekran IPS o rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli (do wyboru 250, 400 lub 1000 nitów) i do testu otrzymaliśmy ten teoretycznie najlepszy, z maksymalną jasnością na poziomie 1000 nitów. Pomiar wskazał jednak, że ekran uzyskuje co najwyżej ok. 660 nitów, a więc deklarowana wartość jest do uzyskania zapewne wyłącznie przy odtwarzaniu treści HDR na małym skrawku ekranu. Tak czy owak 660 nitów to wręcz świetny wynik i nie będzie żadnych problemów przy używaniu laptopa w słoneczny dzień.

Co ciekawe, bardzo dobrze wypadł również kontrast, który wyniósł w testowanym modelu aż 2421:1, co jest najwyższym wynikiem, jaki kiedykolwiek uzyskaliśmy podczas analizy wszystkich ekranów bazujących na IPS – nawet tych w pełnoprawnych monitorach za kilka/kilkanaście tysięcy złotych. Ciekawostką jest też to, że powierzchnia pokrywająca ekran jest matowa, a nie błyszcząca, dlatego nie musimy obawiać się o refleksy świetlne z oświetlenia biurowego czy co gorsza – słonecznego.

Jeśli chodzi o kolory, jest solidnie, choć nie jest to poziom laptopów dla grafików (wcale być nie musi). Pokrycie palety sRGB wyniosło 98,5% przy objętości 108,9%, a więc naprawdę dobrze. Dla Adobe RGB i DCI-P3 było to już odpowiednio 74,5% (objętość 75%) oraz 76,8% (objętość 77,1%). Co więcej, matryca oferuje całkiem neutralny odcień bieli, bo wynosi 6369K (wzorzec to 6500K), a średni błąd DeltaE to jedynie 2,41, a zatem niemożliwe jest, by zauważyć jakiekolwiek przekłamania gołym okiem.

układ chłodzenia HP Elite x360 1040 G9
OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Chłodzenie

Zainstalowany w środku układ chłodzenia jest bardzo skromny, gdyż składa się z pojedynczego wentylatora, jednej rurki cieplnej i pojedynczego radiatora. W tego typu konstrukcjach całkowita eliminacja throttlingu termicznego jest właściwie niemożliwa, chyba że zastosujemy sztuczne ograniczenia z limitami energetycznymi, ale wówczas trudno mówić o pełnym potencjale jakiegokolwiek komponentu. W teście Prime95 procesor błyskawicznie nagrzewa się do 100 st. Celsjusza co wymusza zejście na niższy limit energetyczny – z ok. 50 W do 17 W, co przekłada się na obniżenie częstotliwości pracy procesora do ok. 2,6 GHz dla rdzeni P i 1,5 GHz dla rdzeni E. Maksymalna prędkość dla trybu boost, czyli 4,8 GHz jest właściwie nieosiągalna poza najmniej wymagającymi zadaniami.

Sprawdź też: Dream Machines RG3050Ti-15PL36 – recenzja laptopa

Na szczęście mało rozbudowany układ chłodzący i wysokie temperatury nie przekładają się na złą kulturę pracy – wręcz przeciwnie. Generowany przez wentylatory hałas nie przekracza w najgorszym wypadku 36,9 dBA, a zatem jest bardzo zbliżony do tła, jakie panuje w pomieszczeniu (+/- 3 dB). Co to znaczy w praktyce? Z laptopa pod pełnym obciążeniem wydobywa się jedynie delikatny szum, a w trakcie zwykłej pracy biurowej jest niesłyszalny, a zatem wynik świetny.

Wydajność

Testy przeprowadziliśmy z użyciem programów użytkowych oraz dla sprawdzenia – gier. Pozwala nam to przedstawić, jak na tle konkurencji sprawdza się dany układ. Warto jednak mieć na uwadze fakt, że w laptopach wydajność testowana jest przede wszystkim w oparciu o zastosowany układ chłodzenia, a nie same podzespoły, bo jeden laptop gamingowy z rozbudowanym chłodzeniem będzie prezentował znacznie wyższe wyniki od typowego ultrabooka nastawionego na mobilność.

benchmarki HP Elite x360 1040 G9
Wydajność HP Elite x360 1040 G9
HP Elite x360 1040 G9 Wyniki w benchmarku 3DMark Time Spy
Wyniki w benchmarku 3DMark Time Spy

Podsumowanie

HP Elite x360 1040 G9 to kawał solidnego ultrabooka 2w1. Wykonanie to absolutne premium i czegoś takiego w niskiej i nawet średniej półce cenowej po prostu znaleźć nie można. Aluminiowa obudowa oraz aluminiowe zawiasy sprawiają wrażenie bardzo solidnych, a na dodatek elementy te anodowane zostały na srebrny, wpadający w satynę, matowy kolor, a zatem mamy do czynienia z powierzchnią, która nie zbiera niepotrzebne odcisków palców. W kwestii jakości wykonania po prostu nie można się do niczego przyczepić.

Sprawdź też: Lenovo Legion 7 (Gen 6) – recenzja laptopa

Nie da się jednak ukryć wad. Wygląda na to, że na każdy krok wprzód przypada jeden krok wstecz, dlatego absolutnie nie jest to idealny laptop. Narzekać można na czas pracy na baterii, głośniki, brak rysika, brak ochrony wyświetlacza Gorilla Glass 5 i nieco większa grubość względem G7. Z drugiej jednak strony otrzymujemy szybszy moduł Wi-Fi i LTE, absolutnie najlepszą kamerkę internetową, jaką mieliśmy przyjemność testować w laptopie, znacznie wydajniejszy i bardziej energooszczędny procesor, szybszą pamięć RAM, wydajniejszy dysk SSD, niezwykle jasny wyświetlacz IPS o kontraście tak dużym, że przebił każdego testowanego przez nas IPS-a, świetną klawiaturę z przyjemnym feedbackiem wraz z bardzo dobrym touchpadem i pakietem zabezpieczeń sprzętowych, biometrycznych i programowych.

HP Elite x360 1040 G9 to jak widać prawdziwy sprzęt biznesowy i kawał solidnego sprzętu HP. Praktyczny kombajn do pracy biurowej. Jeśli zatem szukacie laptopa 2w1 premium, na który chcecie wydać ok. 11 000 – 13 000 zł, warto zainteresować się tym modelem.

HP Elite x360 1040 G9 wydajność w grach
Na HP Elite x360 1040 G9 można też pograć!
20
2

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *