Pierwszy wpis na blogu Scroll mogliście przeczytać dokładnie 365 dni temu. To idealny czas na podsumowanie i ujawnienie kulis powstania portalu!
Jak powstał Scroll i na czym polega nasza praca? Czego nauczyliśmy się przez pierwszy rok tworzenia nowego portalu, jakie są nasze sukcesy, plany i nadzieje? Tego wszystkiego i wiele więcej dowiecie się z naszego rocznicowego podsumowania.
7 maja 2021 – wtedy powstał Scroll
Dokładnie 365 dni temu fani gier tłumnie dawali przerazić się kolejnej części kultowej serii; Resident Evil Village ostatecznie sprzeda się w ponad 5 milionach egzemplarzy i przez wielu uznane będzie za najlepszą produkcję 2021 roku. Filmomaniacy dalej cierpią – w multipleksach bez żadnych premier, bowiem kina zwyczajnie pozostają zamknięte. Sytuacji raczej nie poprawia Netflix: premierowy sezon serialu Dziedzictwo Jowisza spotkał się z co najwyżej mieszanym przyjęciem.
7 maja 2021 roku dla większości naszych przyszłych czytelników raczej nie był dniem szczególnym. Tematem niezmiennie nas zajmującym w tamtym czasie była pandemia koronawirusa, której końca wyczekiwaliśmy równie mocno, co letnich temperatur i bezchmurnej pogody. Otwarcie granic zapowiedziała Wielka Brytania, zaś w Polsce opublikowano rozporządzenie Rady Ministrów znoszące limity osób w pełni zaszczepionych na imprezach masowych. To właśnie wtedy pierwsi internauci mniej lub bardziej przypadkowo mogli trafić na rodzący się dopiero portal scroll.morele.net.
Ile osób potrzeba, żeby założyć portal?
Choć początki większości blogów bywają bardzo skromne, Morele zadziałały ze sporym rozmachem. Mając świadomość, że zamknięci w domach Polacy spragnieni są rozrywki i informacji, włodarze firmy rozpoczęli przygotowania do odpalenia nowej strony dobrych kilka miesięcy przed oficjalnym startem Scrolla.
Przez długi okres nad treściami pojawiającymi się na Scrollu pracowały raptem cztery osoby. Z perspektywy czasu wydaje się to lekkim szaleństwem, a niejednokrotnie zdarzało nam się pracować po nocach, byle tylko zrealizować postawione przed nami cele. Jesienią 2021 roku zaczęliśmy więc ostrą rekrutację, w wyniku której nasza wesoła ekipa rozrosła się do 10 członków.
Więcej rąk do pracy nie oznaczało dla nas mniej obowiązków! Nowe osoby były nam bardzo potrzebne, bo do Scrolla już we wrześniu dołączył drugi blog – Home. Zadowoleni z naszych tekstów przełożeni dali nam także „pod opiekę” wszystkie poradniki, które znajdziecie na stronie Moreli.
Najszybciej rosnąca strona w polskim internecie
Zakładając bloga, zdecydowaliśmy, że chcemy wyjść poza sprawdzony już w Morelach obszar samego sprzętu komputerowego. Postanowiliśmy, że Scroll będzie poruszał także tematy związane z filmami, grami, nowymi technologiami czy szeroko rozumianą nauką. To był strzał w dziesiątkę, bowiem już po 3 miesiącach mogliśmy pochwalić się 100 000 użytkowników, którzy trafili na naszą stronę.
A to był dopiero początek sukcesów! Bardzo szybko niektórzy eksperci nazwali Scrolla najszybciej rosnącą stroną w polskim internecie – nie bez powodu, bowiem w pół roku udało nam się osiągnąć to, nad czym niektórzy konkurenci pracowali całymi latami.
Scrolluj z nami
Co do powiedzenia o pracy nad Scrollem ma nasza redakcja? Poniżej znajdziecie wypowiedzi tych, którzy przyłożyli rękę do sukcesu bloga. Mam nadzieję, że zostaną z nami jak najdłużej – tak samo jak Scroll!
Strzelił nam pierwszy rok, a ja czuję, że powinienem zacząć ten wpis od słów „Dawno, dawno temu w odległej galaktyce…”. Zdrapując pierwszy krzyżyk na ścianie swojej celi (ciekawostka: redaktorzy Scrolla piszą swoje teksty w odosobnionej samotni – Michał, nasz szef, mówi, że to najlepszy sposób na 100% skupienia!), muszę przyznać, że nie żałuję decyzji podjętej na przełomie kwietnia i maja 2021 roku, dotyczącej zmiany pracy. Pomijając niedogodności odosobnienia, nasza mała ekipa jest całkiem zgranym zespołem. Roboty przed nami jeszcze sporo, nieżyczliwi robią nam za plecami (tak, portalu na G., patrzę na ciebie), ale jestem dobrej myśli – widoki na przyszłość rysują się w kolorowych (morelowych – dop. red.) barwach!
Błażej Charzyński
Choć zabrzmi to banalnie, to nie spodziewałem się, że dołączając do ekipy Scrolla, od początku będę miał tak duży wpływ na współtworzenie całego bloga. To sprawiło, że natychmiast poczułem się integralną częścią grupy. Na pewno nie można tu narzekać na nudę – nieustannie dążymy do doskonalenia kontentu i zapewnienia czytelnikom najciekawszych technologicznych nowinek. Zapowiada się, że każdy kolejny rok będzie przynosił pod kątem pracy równie pozytywne wrażenia. Co więcej, poza samym pisaniem warto podkreślić jeszcze jeden aspekt, dla którego człowiek codziennie chętnie zaczyna pracę: cięte poczucie humoru od samego rana, które pobudza lepiej niż kawa!
Arkadiusz Kukier
Kiedy dołączałem do ekipy bloga, cel był jeden – dołożyć kolejną cegiełkę do tej już solidnie zbudowanej konstrukcji dostarczającej technologiczne treści w sposób merytoryczny i ciekawy. Od tego czasu minęło już kilka miesięcy, a ja wciąż czuję, że to początek. I choć to na Home głównie skupiam swoją uwagę, to lubię na co dzień pożartować ze Scrollowcami (lub Scrollowców – jak kto woli), którzy przełamują stereotypy na temat graczy.
Szymon Karcz (który oprócz pisania, zajmuje się także korektą naszych wypocin)
PS jestem pierwszy, który wprowadził reformę interpunkcyjną. I choć nie każdy mnie jeszcze słucha (a część ekipy może przez to nienawidzi), to wie, że dywiz nigdy nie wygra z półpauzą!
Dołączyłem do drużyny stosunkowo niedawno, choć pół roku minęło już jak jeden dzień. Trudno mi powiedzieć, jak wyglądały początki bloga, ale zdecydowanie wiem, jak bardzo się zmieniliśmy na przełomie ostatnich kilku miesięcy. Co by tu więcej dodać… Alleluja i do przodu! Nie ma czasu na wygłupy, Polska na artykuły czeka.
Michał Kołodziej
Pierwsze miesiące 2021 roku nie były dla mnie łatwe. Postanowiłem się przebranżowić, co w czasach pandemicznych było dość odważnym posunięciem. Powoli traciłem już nadzieję na „lepsze jutro”, już chciałem się poddać i znowu być „tym typem od robienia obrazków”, aż z początkiem maja otrzymałem telefon i usłyszałem: „czy jesteś dalej zainteresowany?”. Kilka formalności i stałem się częścią naszego ówcześnie mini zespołu. Cóż, długo nie było trzeba czekać, abym jednak dalej był „tym typem od obrazków” (no i od wielu innych rzeczy też, np. lalek). Czasami praca przy Scrollu przypomina grę w ciuciubabkę – zdarza się, że chodzimy po omacku, ale czy to coś złego? Wręcz przeciwnie! Niby jesteśmy redaktorami, a atrakcji tyle, jakbyśmy w wesołym miasteczku byli. Czekamy na nasz serial na Netfliksie!
Jakub Hertel
Moje serce należy przede wszystkim do Home, ale Scroll także ma w nim zarezerwowane specjalne miejsce. Kiedy tylko mogę, wspieram ekipę bloga dobrym słowem, radą oraz pomocą, zwłaszcza w kwestii tego, który kolor obudowy laptopa jest najładniejszy i dlaczego. Sama z kolei mogę uzyskać od kolegów wsparcie we wszystkich sprawach technicznych, bo złośliwość komputerów nieustannie utrudnia moje życie. Tworzymy niezwykle zgraną ekipę – więc tym bardziej dziwi mnie fakt, że do tej pory nie zgodzili się na napisanie przeze mnie artykułu: Jakie głośniki najlepiej zaprezentują się w Twoim salonie? Dlaczego wygląd sprzętów RTV jest ważniejszy od parametrów technicznych?
Ola Przyborowska
Scroll to dla mnie odskocznia od codziennych obowiązków związanych z home.morele.net. Niezwykle się cieszę, że mogę być częścią tego zespołu, ponieważ gry, gadżety i szeroko rozumiana kultura są niezwykle bliskie mojemu sercu. Każdy popełniony na scrollu wpis uwalnia mojego wewnętrznego piwniczaka, pozwalając mu odetchnąć od artykułów o domu i ogrodzie. Ale to jeszcze nie wszystkie zalety tej pracy… Pracuję tu dopiero od października, lecz już od pierwszych dni wiedziałam, że nie można mieć lepszego teamu! Razem budujemy coś naprawdę niezwykłego!
Milena Łupińska
Z moimi początkami na Scrollu wiąże się całkiem zabawna historia. Na pierwszej rozmowie o pracę ówczesna Content Managerka (po której przejąłem później stanowisko) powitała mnie słowami „cieszę się, że możemy rozmawiać, bo Albert bardzo ciebie chwalił”. Albert jest naszym szefem (o czym dowiedziałem się chwilę później) i podesłał jej moje CV, tyle że nigdy wcześniej z nim nie rozmawiałem. Oczywiście w trakcie rozmowy robiłem dobrą minę do złej gry, sugerując, że z moim przyszłym przełożonym jestem w bardzo dobrej komitywie. Do tego drobnego naginania prawdy przyznałem się nieco później.
Michał Ostiak
Najchętniej czytane na Scroll
Przez rok udało nam się opublikować już ponad 2500 wpisów, stąd nasi redaktorzy są prawdopodobnie najczęściej wymieniającą zajechane klawiatury grupą społeczną. W tym czasie przygotowaliśmy wiele tekstów, z których jesteśmy zwyczajnie dumni. Część z nich spodobało się także Wam!
Szczególnie chętnie czytacie nasze rekomendacje dotyczące nowości, wjeżdżające na platformy typu Netflix czy HBO Max. Regularnie wybieramy dla Was najciekawsze propozycje dostępne na VOD i zamierzamy to robić jeszcze przez długi czas! A może wśród naszych tematów odnośnie filmowych nowości czegoś brakuje? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Prawdziwą, nomen omen, bombą jeśli chodzi o nasze teksty, okazał się materiał pod tytułem Czym jest bomba atomowa? Jak naprawdę działa? Najpotężniejsze bomby jądrowe. Normalnie pewnie bardzo byśmy się cieszyli, że w ciągu dwóch dni zainteresowało się nim prawie pół miliona osób, jednak szczyt popularności tematu związany był bezpośrednio z agresją Rosji na Ukrainę… Bardzo wiele osób sprawdzało też podobną analizę: Wybuch bomby atomowej – wszystko, co chciałbyś wiedzieć o eksplozji jądrowej.
O tym, że czyta nas nie tylko młodzież, ale również starsze pokolenie, które próbuje odnaleźć się w ciągle zmieniającym się świecie technologii, przekonała nas popularność artykułu Skróty młodzieżowe, ale beka, XD. Co to znaczy XD, LOL, boomer czy cringe?. Zresztą, możemy bardzo łatwo sprawdzić, ile macie lat. Pomoże nam w tym materiał NASA: sprawdź co widział Hubble w dniu Twoich urodzin, pod którym dosłownie zalaliście nas komentarzami z Waszą datą urodzin!
Przyszłość przed nami
Choć ten pierwszy rok pracy nad Scrollem minął nam bardzo szybko, liczne sukcesy zachęcają do dalszej wytężonej pracy. Już wkrótce możecie spodziewać się od nas kilku ciekawych nowości, w tym całkowicie odmienionej szaty graficznej. Scrolluj z nami!
te dwie łapki w dół to konkurencja? jedną dał geex drugą nano? : D
Gratulacje.
Wspaniałych osiągnięć, sukcesów i przyjemności w tworzeniu oraz satysfakcji w wspólnym działaniu.
Gratuluję!! 🙂