0
Brandon Lee, syn słynnego mistrza kung-fu, szedł w ślady ojca niemal w każdej dziedzinie życia. Ćwiczył sztuki walki, rozwijał karierę aktorską, którą przerwał tragiczny wypadek. Młody Lee zmarł, mając zaledwie 28 lat na planie filmowym Kruka.
Brandon Lee – burzliwa młodość syna Bruce’a
Syn Bruce’a Lee urodził się w 1965 roku w Oakland. Jego dzieciństwo nie zaczęło się zbyt szczęśliwie. Gdy miał zaledwie tydzień, zmarł jego dziadek. W tym samym roku rodzina wyprowadziła się do Hongkongu, gdzie chłopiec chodził do szkoły. Kilka lat później, w 1973 roku, dowiedział się o śmierci ojca – miał wówczas 8 lat. Bruce Lee zmarł na planie zdjęciowym do filmu Gra o śmierć, a przyczyną śmierci był obrzęk mózgu. Po tym wydarzeniu matka Brandona zadecydowała o przeprowadzce do Seattle i Los Angeles. Być może to śmierć ojca sprawiła, że Brandon źle sprawował się w szkole, przez co został wydalony z Chadwick School. Udało mu się jednak uzyskać dyplom ukończenia szkoły średniej w Miraleste High School.
Koniec studiów i pierwsze filmy
Brandon Lee od początku starał się podążać śladami ojca. Z tego powodu od najmłodszych lat uczył się kung-fu, ciągnęło go również do sceny. Gdy skończył 18 lat, wyprowadził się do Nowego Jorku, aby tam zadbać o rozwój kariery aktorskiej. Zaczął uczęszczać do The Lee Strasberg Theatre & Film Institute, a następnie do college’u w Bostonie. Jego filmowym debiutem był Crime Killer. Odegrał w nim trzecioplanową rolę gangstera, mając 20 lat. Rok później zagrał jedną z ról w filmie Kung Fu: The Movie.
Rozwój krótkiej kariery
Zaraz po Kung Fu: The Movie, przyszedł czas na Piętno nienawiści, w którym młody Lee wcielił się w mistrza wschodnich sztuk walki i rok później został za tę rolę nominowany do Hong Kong Film Awards w kategorii Best New Performer. Z kolei w produkcji Laserowa misja zagrał główną rolę u boku Ernesta Borgnine’a. Niemal wszystkie filmy, w których grał Brandon Lee, mają motyw wschodnich sztuk walki, a ich fabuła kręci się wokół scen detektywistycznych, elementów grozy bądź akcji. Jedynym wyjątkiem okazał się udział w serialu CBS Summer Playhouse. Dostał również propozycję odegrania własnego ojca w filmie Smok: historia Bruce’a Lee, jednak odrzucił ją. Opisujemy pokrótce pozostałe filmy, w których Brandon Lee grał główne role.
Jeżeli jesteś zainteresowany kinematografią, to serdecznie polecam zapoznanie się z naszą serią artykułów o sławnych osobistościach świata filmowego. O legendzie westernów możesz przeczytać w naszym artykule Sergio Leone – twórca najbardziej znanych spaghetti westernów. Zapraszam do lektury!
Ostry poker w małym Tokio – czarna sensacyjna komedia
Film w reżyserii Marka L. Lestera opowiada o detektywie, który tropi Yakuzę – mafię narkotykową. Wciela się w niego Dolph Lundgren, natomiast Brandon Lee odgrywa rolę jego współpracownika – Japończyka wychowanego w Kalifornii. Produkcja nie spotkała się z pozytywnymi opiniami, wiele scen musiało zostać wyciętych, przez co finalnie film trwał jedynie 79 minut.
Huragan ognia – sensacja, intryga i sztuki walki
W Huraganie ognia Brandon Lee wciela się w studenta ASP, Jake’a, który wplątuje się w porachunki między dwoma grupami mafii narkotykowej. Trafia w ręce FBI, jednak agenci również są skorumpowani i spiskują przeciwko głównemu bohaterowi. W wyrwaniu się z intrygi pomagają mu miejscowi policjanci, a także sztuki walki, których uczył go jego ojciec.
Kruk – mroczny thriller z elementami fantasy
Rola w filmie Kruk miała okazać się przełomowym momentem w karierze Brandona Lee. Młody aktor wierzył, że główna rola w filmie reżyserowanym przez Alexa Proyasa to idealny krok w rozwoju ścieżki aktorskiej. Wcielił się w postać Erica Dravena, muzyka, który powraca z zaświatów, aby dokonać zemsty na swoim zabójcy. Kruk uznawany jest za arcydzieło filmowe, w głównej mierze przez to, że to właśnie w nim po raz pierwszy użyto techniki komputerowej, która pozwoliła na dokończenie filmowania bez głównego aktora.
Tragiczna śmierć
W 1993 roku Brandon Lee pracował na planie filmowym Kruka. 31 marca tuż po północy rozpoczęły się nagrania sceny, w której główny bohater – grany przez młodego Lee – miał zostać zamordowany w mieszkaniu na poddaszu przez grupę gangsterów. Strzelał do niego Funboy (Michael Massee), używając do tego prawdziwej broni Magnum .44, w której znajdowały się równie prawdziwe kule. Co prawda z pocisków wyjęto proch strzelniczy, jednak sama kula, wystrzelona z niewielkiej odległości może stać się realnym zagrożeniem. Teorie na temat zdarzenia są różne. Jedne mówią, że po prostu zapomniano usunąć tej prowizorycznej amunicji z rewolweru. Inne zaś (w te szczególnie wierzą fani Brandona Lee) sugerują, że wcale nie był to przypadek, bowiem na planie od początku działy się dziwne rzeczy. Jedno jest pewne. Osoby, która była odpowiedzialna za przygotowanie broni używanych w scenach, akurat w ten dzień nie było na planie.
Brandon otrzymał postrzał w brzuch, który rozerwał mu wewnętrzne organy. W wyniku ich uszkodzenia i wykrwawienia zmarł kilka godzin później w szpitalu. 17 dni po skończeniu zdjęć do Kruka miał się odbyć jego ślub z narzeczoną – Elizą Hutton – pisarką. Młody aktor został pochowany przy grobie ojca na cmentarzu Lake View Cemetery w Seattle.
Brandon Lee żył krótko, jednak intensywnie. Tragedia, która miała miejsce na planie Kruka, wstrząsnęła fanami, którzy do dziś nie wierzą w czysty przypadek. Jego śmierć stała się punktem w dyskusji o zakazie używania prawdziwej broni na planach filmowych.
Odwiedź nasze social media! Jeśli lubisz zamieszczane przez nas materiały i chcesz być na bieżąco ze wszystkimi nowościami na scroll.morele.net – koniecznie zajrzyj na nasz facebookowy profil. Zapraszamy też na scrollowy instagram, gdzie bliżej zapoznasz się z naszą redakcją!
Na naszym portalu znajdziesz też zestawienia interesujących filmów i seriali, które są godne polecenia. Jednym z najlepszych przykładów jest artykuł Seriale młodzieżowe na platformie Netflix – lista 10 popularnych tytułów. Zobacz czy znajdziesz coś interesującego!
Źródło obrazu głównego: newsweek.com
