Testujemy MSI GeForce RTX 4070 Gaming X Trio. Czy karta do której musimy dopłacić niemal prawie 500 złotych jest tego warta? Sprawdź!
GeForce RTX 4070 miał premierę już ponad miesiąc temu i recenzenci branżowi byli zgodni, że to najbardziej opłacalny model karty graficznej, jaki wyszedł w ostatnich „dziesięciu” miesiącach. Tak w zasadzie można podsumować każdy standardowy model dostępny w sugerowanej cenie producenta. A jak będzie w wypadku topowego przedstawiciela gatunku? Sprawdziliśmy to
Sprawdź też: KFA2 GeForce RTX 4070 Ti EX Gamer – test opłacalnej karty graficznej dla wymagających
MSI Gaming X Trio to już w sumie legenda, jeśli chodzi o karty graficzne NVIDIA GeForce. To autorskie chłodzenie jest skierowane – nie licząc absolutnie topowego Suprima w wyższych modelach – do najbardziej wymagających użytkowników na rynku i o tym mówi również cena. Dopłata względem sugerowanej przez producenta ceny jest ewidentna i wysoka, bo ten model dostępny jest nie za 2949 zł (po oficjalnej obniżce NVIDII), ale za ponad 3400 zł. Czy dodatkowe 450 zł ma zatem sens?
Gaming X Trio to chłodzenie bezkompromisowe, jeśli chodzi o modele GPU ze średniej półki, a konkurentem dla niego jest zazwyczaj TUF Gaming i Strix od ASUS-a oraz AOURS od Gigabyte. Tak czy owak, wszystkie cztery cieszą się u nas wysoką popularnością, ale dziś skupimy się jedynie na dwóch.
GeForce RTX 4070 to GPU bazujące na rdzeniu Ada Lovelace AD104, w którym upakowano 35,8 mld tranzystorów. W skład rdzenia wchodzi 5888 CUDA, 184 TMU i 64 ROP, a sam rdzeń taktowany jest zegarem Boost rzędu 2475 MHz. Ten sam zegar dla modelu Gaming X Trio wynosi już 2610 MHz. Na pokładzie znajdziemy również 12 GB pamięci VRAM typu GDDR6X na 192-bitowej magistrali. Przepustowość wynosi w sumie 504 GB/s.
MSI GeForce RTX 4070 Gaming X Trio – specyfikacja:
- Rdzeń: AD104
- Architektura: Ada Lovelace
- Proces technologiczny: TSMC 4N (5 nm)
- Rozmiar rdzenia: 295 mm2
- Liczba tranzystorów: 35,8 mld
- SM: 46
- Cache L2: 36 MB
- SPU: 5888 CUDA
- TMU: 184
- ROP: 64
- VRAM: 12 GB GDDR6X
- Magistrala: 192-bit
- Przepustowość pamięci: 504 GB/s
- Zegar boost: 2610 MHz
- TDP: 215 W
- Zasilanie: 1x 16-pin
- Cena: ok. 3400 zł
Budowa i jakość wykonania
MSI Gaming X Trio to znane już wszystkim autorskie chłodzenie, które prezentuje się dobrze już po wyciągnięciu z pudełka. Należy mieć na względzie relatywnie duże gabaryty tej karty (niespełna 340 mm), ale dziś takie behemoty to w zasadzie norma. Chłodzenie to zajmuje również trzy sloty w obudowie i to pomimo tego, że sam śledź jest dwuslotowy. Warto też pamiętać, że za zasilanie odpowiada wtyczka 12VHPWR, a przejściówka z 2×8-pin > 12VHPWR znajduje się w zestawie.
Radiator składa się z dwóch części i przylega zarówno do rdzenia, jak i kości pamięci VRAM i sekcji zasilania. Oprócz dość masywnego jak na ten segment radiatora, proces przenoszenia energii cieplnej wspierają również sześć niklowanych rurek cieplnych. Za usuwanie nagromadzonego z układu ciepła odpowiadają trzy wentylatory o średnicy 95 mm, które domyślnie pracują w trybie półpasywnym. Co ciekawe, minimalne obroty wentylatorów wynoszą zaledwie ok. 850 RPM, a zatem można się spodziewać wysokiej kultury pracy.
Gaming X Trio w pełni wspiera podświetlenie RGB, które można synchronizować z systemem Mystic Light i innymi. LED umieszczono nad i pod wentylatorami oraz na szczycie osłony chłodzenia. Oczywiście możne je całkowicie wyłączyć. Na tyle zaś znajdziemy standardowe wyposażenie, jeśli chodzi o porty. Jest 1x HDMI 2.1 oraz 3x DisplayPort 1.4a.
Metodologia
Testy karty graficznej MSI GeForce RTX 4070 Gaming X Trio wykonane zostały z użyciem systemu operacyjnego Windows 10 64-bit 21H1 oraz sterowników GeForce Game Ready Driver 531.42. Podczas rozgrywki miernikiem klatek na sekundę był program Fraps w wersji 3.5.99.
Platforma testowa wyposażona została w procesor Intel Core 10900K, który pracował z taktowaniem 5,1 GHz (4,8 GHz dla cache) i był chłodzony zestawem Noctua NH-D14, pamięć RAM Team Group NIGHT HAWK RGB 2x 8 GB DDR4-3600 CL18 (przetaktowane do DDR4-4000 MHz CL 15-15-15-35), dysk SSD Patriot Viper VPR100, płytę główną ASRock Z490 Phantom Gaming-ITX/TB3 oraz zasilacz Enermax Platimax 1350 W. Całość umieszczono w obudowie Antec Twelve Hundred V3.
Testy w grach
Testy w grach przeprowadzono przy wykorzystaniu różnych scenariuszy użytkowania w rozdzielczości QHD – 2560 x 1440 pikseli. Tym samym porównamy, jak wersja Gaming X Trio wypada dla tle konkurencyjnego Gigabyte AORUS Master oraz referencyjnej wersji Founders Edition.
Temperatura, kultura pracy i pobór prądu
Tak jak zawsze, przy analizowaniu kultury pracy i temperatur wykorzystujemy realistyczny scenariusz – tj. karta graficzna umieszczona w obudowie stojącej pod biurkiem. Temperatura w pomieszczeniu w trakcie testów wahała się w zakresie 23-24 st. Celsjusza, a do pomiarów wykorzystaliśmy program MSI Afterburner.
Do zmierzenia natężenia dźwięku posłużył decybelomierz Voltcraft SL-100 o zakresie pomiarowym 30-130 dBA i dokładności 1,5 dBA. Pomiary dokonywane były w porach nocnych w celu wyeliminowania niepożądanych dźwięków otoczenia. Tło wówczas wynosiło 33,5 dBA.
Do pomiaru poboru prądu posłużyło narzędzie NVIDIA PCAT, które mierzy pobór wyłącznie karty graficznej. Pomijamy zatem wszystkie zależności między wydajnością karty graficznej, a procesorem, który to przy wydajniejszym GPU musi pracować ciężej, co naturalnie oznacza wyższy pobór prądu całej platformy.
Overclocking
Podkręcanie MSI GeForce RTX 4070 Gaming X Trio odbyło się bez ingerencji zarówno w budowę karty, jak i oprogramowanie układowe, z użyciem programu MSI Afterburner w wydaniu 4.6.4 Beta 3. Prędkość wentylatorów ustawiła się automatycznie na 39% (1100 RPM), co przełożyło się na temperaturę oscylującą w okolicach 64 °C. Podane niżej wartości są w pełni stabilne, co oznacza, że karta graficzna musiała przejść wszystkie próby testowe bez jakichkolwiek zjawisk uznawanych za niepożądane – artefaktów obrazu, losowych przycięć czy wyrzucania do pulpitu. Za najważniejszy test stabilności służyła rozgrywka w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon.
Ustawienia domyślne:
- Taktowanie bazowe/boost: 1920/2610 MHz
- Rzeczywiste taktowanie rdzenia: 2805-2820 MHz
- Rzeczywiste taktowanie rdzenia (2,5K): 2730-2805 MHz
- Rzeczywiste taktowanie rdzenia (4K): 2685-2760 MHz
- Rzeczywiste taktowanie pamięci VRAM: 1313 MHz
Manualny overclocking:
- Maksymalne stabilne wartości offset: +180/1600 MHz
- Rzeczywiste taktowanie rdzenia: 3000 MHz
- Rzeczywiste taktowanie rdzenia (2,5K): 2940-2985 MHz
- Rzeczywiste taktowanie rdzenia (4K): 2895-2970 MHz
- Rzeczywiste taktowanie pamięci VRAM: 1513 MHz
- Limit mocy: +11%
Podsumowanie
MSI GeForce RTX 4070 Gaming X Trio nie zawodzi i już na pierwszy rzut oka widać, z czym związana jest dopłata ok. 450 zł względem podstawowych modeli RTX-a 4070. Chodzi przede wszystkim o niemal bezkompromisową kulturę pracy. Sensowne temperatury są osiągane już przy hałasie na poziomie 34,3 dBA, a przy zunifikowanych wynikach cooler ten ustępuje jedynie czteroslotowej karcie AORUS Master i to zaledwie o 2-3 stopnie Celsjusza.
Dobrze wypada również pod względem overclockingu. Rdzeń udało się przyspieszyć o 180 MHz, a pamięć VRAM do 1513 MHz, co w sumie zaowocowało wzrost wydajności w grach wideo rzędu 6,3%. To dobry, choć nie spektakularny wynik. Na ustawieniach fabrycznych karta graficzna pobierała maksymalnie 202 W, czyli mniej więcej tyle samo co wersja Founders Edition. To kolejny dowód na niesłychanie wysoki poziom sprawności energetycznej.
Sprawdź też: Gainward GeForce RTX 4070 Ti Phantom GS – test „przyciemnianej” karty graficznej
Wykonanie Gaming X Trio stoi na najwyższym poziomie, a sama karta może się po prostu podobać. Subtelne podświetlenie można synchronizować z innymi podzespołami lub zupełnie je wyłączyć, jeśli ten aspekt nas nie interesuje.
No i dochodzimy w końcu do analizy cenowej, notabene największej wady tego modelu. 450 zł dopłaty względem podstawowego wariantu to sporo, ale jak widać półka premium wcale tym samym nie musi kosztować 3700-4000 zł, a tyle musimy przecież wydać na przykład na wspomnianego tutaj AORUS Master-a. Z tego też miejsca szczerze polecamy MSI GeForce RTX 4070 Gaming X Trio, bo dopłata jest w tym modelu po prostu uzasadniona. To ultracicha i chłodna karta graficzna – dla bardziej wymagających.