SPC Gear GEM SPG147 - recenzja

Recenzje

22.12.2021 11:09

SPC Gear GEM SPG147 – Recenzja. Wystarczająca mysz dla graczy?

Komputery
21
0
1
21
0

SPC Gear GEM SPG147 na pierwszy rzut oka wydaje się modelem wyważonym – czymś pomiędzy najbardziej standardową wersją myszki, a zbyt przekombinowanymi myszami gamingowymi. Czy jest coś, co wyróżnia SPG147?

Polska marka SPC Gear skupia się na produktach skierowanych do graczy komputerowych. W swojej ofercie mają obecnie dwie różne serie myszy komputerowych: GEM oraz LIX. Choć po grupie docelowej producenta łatwo wnioskować, że są to myszy gamingowe, to jednak modele LIX wyglądają na nieco bardziej wycelowane w gusta zapalonych graczy (gdzie każdy z peryferii komputerowych musi się wyróżniać oryginalną budową). Czy to tylko pozorne wrażenie? Miałem okazję osobiście wypróbować mysz z serii GEM, co pomogło mi rozwiać wszelkie wątpliwości.

SPC Gear GEM SPG147 – porównanie specyfikacji

Przed opisaniem osobistych doświadczeń z SPC Gear GEM SPG147 chciałbym skupić się na przedstawieniu specyfikacji, a także na porównaniu jej z modelem z serii LIX. Otóż cechy wyróżniające SPG147 to:

  • waga – 67 gramów (bez kabla),
  • sensor optyczny PixArt PMW3325,
  • wysokiej klasy przełączniki Kailh GM 4.0,
  • podświetlenie RGB,
  • żywotność mikroprzełączników – 60 milionów kliknięć,
  • maksymalna czułość (DPI) – 8.000,
  • przewód w oplocie typu „paracord”.
Tak prezentuje się SPC Gear GEM SPG147 z bliska. Mysz z pewnością spełni oczekiwania osób, które lubią oświetlone peryferia komputerowe

Z podstawowych parametrów należy wspomnieć, że wymiary myszki to 126×65,7×38,5 mm, a długość przewodu wynosi 1,8 m. Jak wygląda sytuacja w przypadku LIX SPG051? Okazuje się, że różnica jest w zasadzie kosmetyczna. Największa zmiana w recenzowanym modelu dotyczy tego, że korpus myszy nie jest podziurkowany – co ułatwia czyszczenie, ale jednocześnie sprawia, że mysz może być nieco cięższa. Zatem okazuje się, że gracze nie odczują większych różnic pomiędzy myszkami ze wspomnianych serii.

Sprawdź też: SPC Gear GK630K Tournament Kailh RGB – recenzja taniej klawiatury mechanicznej, nie tylko dla graczy

Zawartość opakowania SPC Gear GEM SPG147 i pierwsze wrażenia

W dopasowanym wielkością kartonowym pudełeczku znaleźć można mysz, instrukcję użytkowania (m.in. w języku polskim) oraz zestaw zapasowych ślizgaczy. Oprócz tego każdy użytkownik dostaje dostęp do oprogramowania myszki, w którym można spersonalizować wszelkie opcje związane z użytkowaniem. W celu pobrania programu wystarczy na oficjalnej stronie SPC Gear wpisać numer seryjny, który jest przyklejony na spodzie myszki.

Cały zestaw po rozpakowaniu, czyli: mysz, instrukcja i zapasowe ślizgacze

W pierwszej chwili moją uwagę przykuła nie sama mysz, co kabel. Choć jednym z podkreślanych wyróżników SPC Gear GEM SPG147 jest miękki i giętki przewód w oplocie typu „paracord”, to dopiero osobiście przekonałem się, że rzeczywiście jest on praktycznie niewyczuwalny (a jednocześnie bardzo wytrzymały). Przy rozpakowywaniu pozłacana wtyczka USB została zabezpieczona, a gumowy element na kablu pozwala na zwinięcie jego nadmiaru.

Cechą SPC Gear GEM SPG147 jest niewątpliwie przewód w oplocie typu „paracord”. Kabel jest praktycznie niewyczuwalny podczas gry

Mysz sprawia wrażenie solidnej – oprócz wspomnianego kabla cała obudowa jest wykonana z dobrej jakości tworzyw sztucznych (warto dodać, że produkt jest objęty 2-letnią gwarancją). Na szczególną uwagę zasługują ślizgacze, które, mimo iż są na niewielkiej powierzchni, to są wykonane z PTFE – co w tej cenie jest pozytywnym zaskoczeniem. Może i według specyfikacji „gryzoń” ten nie należy do najlżejszych, ale dziury (w kształcie trójkątów) są obecne jedynie na spodzie – co może być bardzo dużą zaletą dla tych, którzy nie przepadają za designem podziurkowanych peryferii komputerowych. Co więcej, w moim odczuciu mysz wciąż pozostaje dość lekka i przyjemna w obsłudze, a niewielkie wytłoczenia po bokach dodatkowo poprawiają chwyt na myszce.

Trójkątne otwory od spodu mają zapewniać myszce lekkość. Znalazło się też miejsce na ślizgacze z PTFE

GEM-Software, czyli oprogramowanie umożliwiające spersonalizowanie myszki

Dedykowane oprogramowanie dla SPC Gear GEM SPG147 w prosty i intuicyjny sposób umożliwia przystosować działanie myszy pod własne preferencje. Program ma 4 zakładki:

  • do przypisania przycisków (jest ich łącznie 6),
  • do konfiguracji sensora (m.in. czułości myszy czy prędkości dwukliku),
  • do ustawienia podświetlenia RGB,
  • edytor makr (dla profesjonalnych graczy może stanowić podstawę podczas rozgrywek).

Oprogramowanie jest dostępne jedynie w języku angielskim, ale jak wspomniałem, jest łatwe i przyjemne podczas konfiguracji (z pewnym małym wyjątkiem). Możliwe jest stworzenie kilku profili, które można dostroić na różne sposoby. Brakuje jednak paru przydatnych opcji, w tym wyboru wysokości Lift-off Distance, który jest możliwy do ustawienia w niewiele droższym modelu GEM.

Konfiguracja SPC Gear GEM SPG147 w kwestii DPI jest bardzo intuicyjna

Mały wyjątek, o którym wspomniałem, to konfiguracja podświetlenia RGB. SPC Gear GEM SPG147 to zdecydowanie mysz dla miłośników intensywnie świecących peryferii komputerowych. Oświetlane są 3 miejsca: tył myszki, logo na grzbiecie i pasek na scrollu. I oczywiście dla wielu będzie to zaleta, ale ilość efektów i możliwość ich spersonalizowania mnie przytłoczyła – po kilku minutach skończyło się wyłączeniem podświetlenia. Trzeba jednak przyznać, że efekt świetlny sam w sobie robi imponujące wrażenie.

Oprogramowanie i lista dostępnych efektów – z czego ulubionym okazał się „Off”

Odczucia po rozgrywkach

Po rozegranych godzinach z myszką SPC Gear GEM SPG147 stwierdzam, że odczucia są jak najbardziej pozytywne. Mysz ma symetryczny i ergonomiczny kształt, a do tego jest bardzo dobrze spasowana – nic w niej nie trzaska. Co więcej, jak zostało już wspomniane, kilka dodatkowych gramów jest zupełnie nieodczuwalne podczas gry (ślizgacze PTFE dodatkowo ułatwiają poruszanie po powierzchni). Na plus oceniam też umieszczenie przycisków bocznych tylko po lewej stronie – dzięki czemu swobodnie można rozłożyć dłoń na prawej części myszy. Niezależnie od zastosowanego chwytu (fingertip, claw czy palm grip) mysz pozostawała wygodna w użytkowaniu. Jedyne czego można się przyczepić to zbyt głośne przyciski główne (zwłaszcza podczas intensywnego klikania).

Finalnie mysz okazała się bardzo przyzwoitym towarzyszem podczas komputerowych przygód

Z pewnością rynek przepełniony jest przeróżnymi modelami peryferii komputerowych, które mają być idealnie dostosowane do gamingu. Wobec tego nie da się jednoznacznie wskazać produktu, który spełni oczekiwania każdego gracza. Mimo drobnych mankamentów SPC Gear GEM SPG147 jest zdecydowanie godny polecenia – zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunkowo niewielką cenę. Na pewno po teście jestem w stanie stwierdzić, że mysz rozwiała moje wątpliwości związane ze wspomnianym na samym początku dylematem – tzn. dotyczącym tego, czy na pewno jest to model wycelowany w wymagania graczy. Ja w świecie gier bez wahania odnalazłem się z nową bronią, jaką była mysz SPC Gear GEM SPG147.

21
0

Podziel się:

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *