MSI MAG B650M Mortar WiFi – test płyty głównej średniego segmentu

Rynek płyt głównych na przełomie 2022 i 2023 roku przeszedł istną metamorfozę – na nieszczęście konsumentów. Za dobrej jakości sprzęt trzeba wyłożyć z portfela naprawdę dużą ilość gotówki i trend ten uwidacznia się nawet w średniej i niskiej półce. Na szczęście pojawiają się takie płyty, które funkcjonalnością nie odbiegają od czasem kilkukrotnie droższych modeli i bohater dzisiejszego artykułu jest na to dobrym dowodem. Poznajcie MSI MAG B650M Mortar WiFi, czyli waszą nową płytę pod procesory AMD Ryzen z serii 7000.

MSI się nie patyczkuje jeśli chodzi o sprzęt komputerowy. Płyty z serii Mortar pojawiły się już jakiś czas temu, a szczególne uznanie zdobyły u użytkowników procesorów AMD Ryzen 1000/2000/3000 i 5000. Wygląda na to, że producent ma zamiar ten trend kontynuować i to pomimo tego, że przecież ma w swoim portfolio legendarnego już właściwie Tomahawka.

MSI MAG B650M Mortar WiFi to płyta główna w formacie mATX z chipsetem AMD B650, wyposażona w cztery banki na pamięć RAM w standardzie DDR5, 2 sloty PCIe 4.0 x16, 1 slot PCIe 3.0 (x1) oraz dwa sloty M.2 na dyski SSD w standardzie PCIe 4.0. Na pierwszy rzut oka prezentuje się zatem całkiem dobrze, choć od razu rzuca się w oczy fakt, że nie uświadczymy tutaj żadnego wsparcia dla najnowszego standardu PCIe 5.0 – użyteczność tego standardu w 2023 roku jest jednak wątpliwa, dlatego przejdźmy dalej.

Płyty główne z serii Mortar słyną z dobrej i dobrze chłodzonej sekcji zasilania procesora i nie inaczej jest w tym wypadku. Do dyspozycji otrzymujemy bowiem 12-fazową sekcję z MOSFET-ami 80 A, co powinno w zupełności wystarczyć do zasilenia nawet topowych jednostek pokroju AMD Ryzen 9 7950X.

Dodatkowo otrzymujemy kartę sieciową 2.5G LAN oraz bezprzewodową w standardzie Wi-Fi 6E, audio na kodeku ALC4080, do którego wrócimy nieco później i niezłe wyposażenie, jeśli chodzi o porty. Jest jedno USB 3.2 Gen 2×2 (20 Gbps), 4x USB 3.2 Gen 2 (10 Gbps), 6x USB 3.2 Gen 1 (5 Gbps) oraz 4x USB 2.0.

MSI MAG B650m Mortar WiFi – specyfikacja

Socket: AM5
Chipset: AMD B650
Pamięć: 4x DDR5-6400, maks. 128 GB
Obraz: DisplayPort 1.4, HDMI 2.1
Gniazda rozszerzeń: 1x PCIe 4.0 x16, 1x PCIe 4.0 x16 (elektrycznie x4), 1x PCIe 3.0 x1
Magazyn danych: 6x SATA 6 Gb/s, 2x M.2 (PCIe 4.0)
Sieć: Realtek RTL8125BG (2,5 Gb/s), Wi-Fi 6 802.11ax
Dźwięk: Realtek ALC4080
Porty USB: 1 x USB 3.2 Gen 2×2 (20 Gb/s), 4 x USB 3.2 Gen 2 (10 Gb/s), 6 x USB 3.2 Gen 1 (5 Gb/s), 4 x USB 2.0
Wymiary: mATX, 24,4 x 24,4cm

Sprawdź też: MSI MAG X670E TOMAHAWK WIFI – test płyty głównej

Budowa i jakość wykonania

W pudełku wraz z płytą główną znajdziemy nieco makulatury, dwa przewody SATA, antenę do karty Wi-Fi 6E, dodatkowe zatrzaski dla dysków M.2 oraz naklejki na kable i obudowę. Tak naprawdę nic ciekawego, dodatkowego tutaj nie znajdziemy, ale trudno się dziwić, zważywszy na segment.

Płyta główna od MSI — Tak prezentują się wszystkie złącza i sloty płyty głównej w przybliżeniu

Płyta główna jest dobrze wyposażona, jeśli chodzi o radiatory. Te umieszczono we wszystkich newralgicznych miejscach. Nie ma tu mowy o żadnym niechlujstwie, czy cięciach budżetowych. Na mostku południowym znalazł się niewielki kawałek aluminium, ale biorąc pod uwagę fakt, że chipset B650 wydziela ok. 7 W ciepła, jest w zupełności wystarczający – szczególnie w obudowach gwarantujących dobry przepływ powietrza. Wszystkie radiatory zostały przymocowane z użyciem śrub, dlatego nie będzie problemów ani z trwałością, ani potencjalnym demontażem w przyszłości.

Sekcja zasilania oparta została o komponenty Monolithic Power Systems. Jej sercem jest kontroler PWM MPS2221, pracujący w konfiguracji 6+2, odpowiednio dla rdzeni procesora i SOC. W każdej fazie znajdziemy zintegrowane MOSFET-y MPS2210 z dwoma tranzystorami oraz sterownikiem w pojedynczej obudowie. Pojedynczy MPS 2210 potrafi w trybie ciągłym dostarczyć prąd o natężeniu do 80 A, więc nie musimy się obawiać, że na najwydajniejszym procesorze AMD Ryzen 9 7950X, te pracować będą w wysokiej temperaturze.

Jeśli chodzi o wspomnianą wcześniej, zintegrowaną kartę dźwiękową, którą w tym wypadku jest Realtek ALC4080, jest naprawdę dobrze. Pomimo tego, że brakuje wzmacniacza słuchawkowego, sama jakość dźwięku jest po prostu przyzwoita, co zdają się potwierdzać testy RMAA.

Na tylnym panelu znajdziemy jeden port HDMI 2.1 i DisplayPort 1.4, jeden RJ-45 realizowany przy pomocy zintegrowanej karty sieciowej Realtek RTL8125GB (2.5G), cztery USB 3.2 Gen 1, trzy USB 3.2 Gen 2 oraz jedno USB 3.2 Gen 2×2 typu C o przepustowości 20 Gbps. Nie zabrakło oczywiście wyjść dla anten w standardzie RP-TNC oraz wyjść/wejść zintegrowanej karty dźwiękowej, wraz z cyfrowym połączeniem S/PDIF. Nie zabrakło też funkcjonalnego przycisku Flash BIOS, dzięki któremu będziemy w stanie zainstalować oprogramowanie sterujące bezpośrednio z pendrive’a, nawet bez konieczności montowania procesora.

Wyjścia płyty głównej MSI MAG B650M Mortar WiFi

Oprogramowanie UEFI

Jeśli chodzi o oprogramowanie sterujące, nie można się do niczego przyczepić. W dobie wszędobylskiego, graficznego UEFI, producenci mają pole do popisu, jeśli chodzi o stylistykę – nie to co w BIOS-ach z 2005 roku… – i ta może się podobać. Znajdziemy tu wszystkie potrzebne funkcje, ustawienia i możliwość dostosowania podświetlenia oraz krzywej zainstalowanych na płycie wentylatorów.

Interfejs oprogramowania do płyty głównej od MSI

Metodologia testowa

Testy płyty głównej MSI MAG B650m Mortar WiFi przeprowadzono z użyciem domyślnych zegarów większości podzespołów. Jedyne modyfikacje to ustawienie RAM na DDR5-4800 CL 32. Wszystkie testy wykonane zostały przy wykorzystaniu systemu operacyjnego Windows 10 64-bit 21H1 oraz sterowników graficznych GeForce Game Ready 496.13. Do zmierzenia liczby klatek na sekundę posłużyło oprogramowanie FRAPS w wersji 3.5.99.

Testy przeprowadzono na platformie składającej się z procesora AMD Ryzen 9 7900X, pamięci RAM Patriot Viper Venom 2x 16 GB DDR5-6200 CL 40 (pracującej na nastawach DDR5-4800 CL 32), karty graficznej GeForce RTX 3080 Ti w wersji KFA2 SG, dysku SSD Patriot Viper VPR100 512 GB, zasilacza SilentiumPC Supremo M1 Platinum 700W i chłodzenia wodnego MSI MEG CoreLiquid S360. Całość umieszczono w obudowie Antec Twelve Hundred V3.

Wydajność

Temperatura pracy

Do zmierzenia temperatury pracy poszczególnych elementów na laminacie posłużył pirometr Voltcraft ID 800-20D o zakresie pomiarowym od -50 do 800 stopni Celsjusza. Testy przeprowadzone zostały z wykorzystaniem procesora AMD Ryzen 9 7900X przetaktowanym do wartości 5,5/2,2 GHz, czemu towarzyszy napięcie równe 1,325 V. Temperaturę mierzyliśmy przy wykorzystaniu oprogramowania Blender i 30-minutowego renderu Barbershop.

Pobór prądu

Do zmierzenia poboru prądu posłużył watomierz Voltcraft Energy Logger 4000F o klasie dokładności +/- 1% z pracą w trybie True RMS. Również i w tym scenariuszu wykorzystaliśmy rendering sceny Barbershop w programie Blender.

Czas bootowania

Czas bootowania to istotny element pomiarowy. Polega na zmierzeniu czasu, który upływa od włączenia komputera do momentu rozpoczęcia wczytywania systemu operacyjnego. Nie należy go mylić z sumarycznym czasem uruchamiania maszyny, który jest odpowiednio dłuższy.

Podsumowanie

Spodziewaliśmy się ujrzeć nowego Mortara i dokładnie taki produkt otrzymaliśmy. Tym krótkim zdaniem można podsumować całość recenzji. To bardzo dobra płyta główna ze średniego segmentu, która posiada tak naprawdę wszystko to, czego potrzebujemy w codziennym użytkowaniu. Na szczególną uwagę zasługuje wysokiej klasy, dobrze chłodzona sekcja zasilania. Ta nie miała absolutnie żadnych problemów z obsługą prądożernego procesora AMD Ryzen 9 7900X – dodatkowo podkręconego zresztą – i nawet bez bezpośredniego nawiewu na radiatory sekcji, w trakcie największego obciążenia, zanotowaliśmy zaledwie 65 stopni Celsjusza. Płyta nie miała też żadnych problemów z obsługą pamięci DDR5 na nastawach 6400 MHz.

Dobrze wypada również wyposażenie ogólne. Mnóstwo złączy USB, dobra karta dźwiękowa (choć bez wzmacniacza słuchawkowego), szybka karta sieciowa (zarówno ta bezprzewodowa, jak i przewodowa) oraz dwa sloty M.2 PCIe 4.0 – wystarczy przeważającej większości użytkowników.

Narzekać można na czas bootowania, który wyniósł w teście aż 40 sekund, ale wystarczy włączyć opcję Memory Context Restore, pozwalającą uniknąć ponownego trenowania RAM przy każdym włączeniu i naszym oczom ukaże się zaledwie 14 sekund podczas uruchamiania PC. Taki wynik jest satysfakcjonujący. Na plus zaliczamy również wygląd. Ciemna kolorystyka będzie pasować w zasadzie do wszystkich zestawów PC.

MSI MAG B650M Mortar WiFi w ujęciu całościowym wypada zatem bardzo dobrze. Jak kształtuje się cena? Za ten model przyjdzie nam zapłacić ok. 1050 zł. Za niższą kwotę kupić można aktualnie równie dobrze wyposażone modele konkurencji, co prawda bez tak dobrej karty dźwiękowej, ale jednak i to w sumie jedyna bolączka tej płyty. Tak czy owak, od nas leci rekomendacja, ponieważ MSI MAG B650M Mortar WiFi to produkt kompletny, który powinien posłużyć latami, zważywszy na to, że to dopiero początek istnienia standardu AM5.