Serwis autoDNA sprawdzi się podczas kupowania używanego auta – potrzebny będzie jedynie numer VIN. Dzięki tej usłudze sprawdzenie VIN jeszcze nigdy nie było tak proste. Przekonaj się, jak nie przepłacić przy kupnie samochodu!
autoDNA – czym jest i na czym polega?
Do Polski rokrocznie sprowadzane jest tysiące aut z kilku lub kilkunastoletnim stażem. Handlarze nie zawsze podchodzą uczciwie do sprzedawania używanych samochodów, przekręcają liczniki bądź ukrywają informacje o ewentualnych stłuczkach i uszkodzeniach. Aby wyjść Polakom naprzeciw i uchronić ich przed nieudanym zakupem, stworzono usługę autoDNA, która jest bazą danych wszelkich potrzebnych informacji o samochodach. Na zlecenie klienta tworzy raporty uwzględniające historię pojazdu, sprawdza, czy samochód nie był kradziony, weryfikuje licznik przebiegu (pokazując średni przebieg), a także w niektórych przypadkach, jest w stanie pokazać starsze zdjęcia pojazdu.
Sprawdź też: Kupujesz hulajnogę? Ile kosztuje hulajnoga elektryczna?
Każdy pojazd posiada indywidualny numer VIN (ang.Vehicle Identyfication Number), czyli 17-znakowy kod. Wszystkie samochody mają własny numer, stąd też wzięła się nazwa usługi – autoDNA – ponieważ VIN porównywany jest do ludzkiego kodu DNA czy numeru PESEL. I to właśnie on będzie potrzebny do wygenerowania któregokolwiek raportu autoDNA.
Czy autoDNA jest bezpieczne?
Korzystanie z usługi autoDNA nie wymaga podawania żadnych szczegółowych danych (wystarczy adres e-mail), nie trzeba również znać szczegółowych informacji o pojeździe poza numerem VIN. Można więc uznać, że autoDNA jest w pełni bezpieczne. Warto jednak, przed wykupieniem konkretnego raportu dokładnie sprawdzić, jakie elementy będzie posiadał. Przy analizowaniu każdego z nich pojawi się lista z wszelkimi dostępnymi w serwisie autoDNA usługami. Jeśli będzie ona oznaczona na zielono, to oznacza, że raport uwzględni dane informacje.
Zalety i korzyści skorzystania z usługi autoDNA
Pozyskiwanie raportów autoDNA jest niezwykle proste: wystarczy znać jedynie numer VIN i wpisać go na stronie serwisu, a dekoder VIN zrobi całą robotę za Ciebie. Do pozostałych zalet serwisu zalicza się:
- dostępność – autoDNA czynne jest 24/7, a pracownicy codziennie pracują nad generowaniem raportów dla klientów;
- korzystanie z wiarygodnych źródeł – właściciele serwisu zapewniają, że podczas sprawdzania auta po VIN używają informacji z administracji państwowych, instytucji finansowych oraz centralnych rejestrów pojazdów;
- doświadczenie w pracy – autoDNA generuje raporty o stanie samochodów używanych już od 2010 roku.
Z kolei największą, bezpośrednią korzyścią dla klienta jest dokładne zweryfikowanie auta, które chce nabyć od poprzedniego właściciela. Dzięki temu można poznać techniczne wyposażenie samochodu (obecność klimatyzacji, danego rodzaju szyb czy nawet koloru tapicerki), akcje serwisowe, a także informacje o producencie. Uchroni to potencjalnego nabywcę przed przepłaceniem przy kupowaniu używanych samochodów, czy też kupnem kota w worku.
Sprawdzenie auta po VIN – jak zrobić to za darmo?
Usługa generowania wykazów z autoDNA jest płatna w zależności od rodzaju raportu. Cena podstawowego waha się między 19,99 zł a 39,99 zł. Im dokładniejszy i bardziej skomplikowany raport, tym wyższe koszty jego uzyskania. Jeśli jednak chcesz sprawdzić samochód po numerze VIN za darmo, możesz skorzystać z rządowej strony internetowej historiapojazdu.gov.pl. W tym przypadku potrzebny będzie także numer rejestracyjny oraz data pierwszej rejestracji.
Skąd wziąć numer VIN? To proste! Potrzebny Ci będzie jedynie dowód rejestracyjny konkretnego pojazdu – numer znajduje się w polu oznaczonym literą E. Drugim sposobem na poznanie VIN jest zerknięcie na tabliczkę znajdującą się wewnątrz nadwozia auta. Dokładne miejsce jest uzależnione od konkretnego modelu – w jednym będzie się znajdowała przy prawym przednim fotelu, w innym może być nabity na komorze silnika. Pamiętaj, że w każdej chwili masz prawo poprosić sprzedawcę samochodu o podanie numeru VIN i nie może on żądać od Ciebie za to żadnych opłat.
Jak uchronić się przed kupnem złego samochodu – porady
Podczas kupowania używanego auta, warto zwrócić uwagę na takie sprawy jak:
- Licznik – jaki jest odczyt przebiegu i czy miernik przypadkiem nie jest przekręcony na korzyść sprzedawcy?
- Historia auta – czyli jakich uszkodzeń doświadczył, jakie było przeznaczenie samochodu (czy jeździło po mieście w formie taksówki, w dłuższe trasy czy tylko okazjonalnie) oraz ilu było poprzednich właścicieli?
- Czy dany samochód widnieje w bazie pojazdów skradzionych?
- Dane techniczne pojazdu i czy auto posiada usterki fabryczne?
Jeśli przymierzasz się do kupna samochodu, dokładnie przygotuj się przed umówionymi oględzinami pojazdu. Może Ci się przydać chociażby miernik lakieru, który podpowie, w których miejscach naniesiono poprawki (czyli gdzie doszło do ewentualnych stłuczek). W miarę możliwości oddaj auto do Autoryzowanej Stacji Obsługi, gdzie profesjonaliści dokładnie sprawdzą stan techniczny. Można również skorzystać z jazdy próbnej, choć w przypadku używanych samochodów, nie każdy sprzedawca wyraża na to zgodę.
Sprawdź też: Autonomiczny samochód Waymo, który potrącił pieszego był w trybie manualnym
Przed kupnem używanego auta, trzeba dokładnie prześledzić całą historię pojazdu, sprawdzić wszelkie usterki i zweryfikować licznik przebiegu. Usługa autoDNA zrobi to wszystko za Ciebie, a wszelkie wyniki dostaniesz w formie raportu. Daj znać w komentarzu, czy podoba ci się idea usługi autoDNA.
Źródło obrazka głównego: youtube.com
odradzam korzystanie z AutoDNA zwłaszcza dla samochodów sprowadzanych z Niemiec. Nic tam nie znajdziecie, historii szkód, daty rejestracji, odczytów licznika…. co najwyżej system sprawdzi kilka baz z kradzionymi autami. No chyba, że chcecie wiedzieć czy samochód ma bluetooth, jaki jest kolor lakieru i czy ma podgrzewane fotele bo bierze specyfikacje producenta po numerze VIN. Szkoda na to kasy
Zamówiłem raport w którym praktycznie poza danymi technicznymi pojazdu nic nie ma, daty pierwszej
rejestracji, odczytów licznika, ubezpieczeń… historia pojazdu jest czysta. Uważam, że zapłaciłem 79,90 zł informacje bez wartości. Szkoda czasu i pieniędzy na ten serwis
Nie polecam ! Te ich raporty za 69 zł to lipa ! Sprzedają informacje bez żadnej wartości. Człowiek płaci za coś z góry nie wie za co a później się okazuje że to jest nic nie warte. Aut z Niemiec nie ma sensu sprawdzać. Ten cały biznes opiera się tylko na wyciągnięciu pieniędzy od ludzi, a w zamian nic czego by się samemu nie znalazło w 3 minuty.
Auto dna to ściema i oszustwo. W tych raportach nigdy nic nie ma. Najpierw przed zakupem pokazuje dostępne informacje a potem same puste kratki. Na otarcie łez daje sprawdzenie bazy samochodów kradzionych… Toż to kpina!!! Kradzione samochody mają przebite numery!!!
komentarzy więc proszę się nimi nie sugerować nawet te z jedną gwiazdka w opisie są zachwalajRaporty są naciągane aby tylko złupic kase informacje rzadko prawdziwe nieprofesjonalne z niewiarygodnych źródeł , nie publikują negatywnych ące. Nie polecam dobrze że są inne wiarygodniejsze a najlepiej sprawdzić pojazd osobiście w serwisie. Mam nadzieję, że szybko rozbuduje się cepik i skończy się naciąganie ludzi na kasę.
Potwierdzam
Raporty są naciągane aby tylko złupic kase informacje rzadko prawdziwe nieprofesjonalne z niewiarygodnych źródeł , nie publikują negatywnych komentarzy więc proszę się nimi nie sugerować nawet te z jedną gwiazdka w opisie są zachwalające. Nie polecam dobrze że są inne wiarygodniejsze a najlepiej sprawdzić pojazd osobiście w serwisie. Mam nadzieję, że szybko rozbuduje się cepik i skończy się naciąganie ludzi na kasę.
Czy auto dna też weryfikuje auta z DE
Sprawdzenie vinu to jedno, ale nie da nam to odpowiedzi na to w jakim stanie w tym momencie jest auto. Dlatego zawsze sprawdzam przed zakupem, w odpowiednim warsztacie, lepiej tak niz kupic kota w worku.