Hulajnoga elektryczna terenowa – co wybrać? Przegląd polecanych modeli

Choć w ogólnej konstrukcji, hulajnoga elektryczna terenowa może wydawać się zbliżona wyglądem do modeli miejskich, to jednak różnice w możliwościach są znaczące. Malkontenci mogą tu dodać, że głównie w cenie, jednak prawda jest taka, że model off-road to zupełnie inny projekt.

Jeśli zastanawiasz się nad wyborem hulajnogi elektrycznej terenowej, przygotowaliśmy dla Ciebie niniejsze zestawienie polecanych modeli, które pozwolą Ci wjechać na leśne i polne drogi. Zaznaczamy przy tym, że musisz wpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, czy taki zakup będzie odpowiedni – różnica w cenie modelu miejskiego i off-roadowego jest zauważalna.

Natomiast, jeżeli jednak masz jasno określony cel, że już wkrótce, gdy pogoda się poprawi, chcesz wyjechać modelem elektrycznym na teren, który byłby nie do pokonania dla modelu miejskiego – zapraszamy do dalszej lektury artykułu.

SXT 1600 XL – model, który nie złupi Cię po kieszeni

Model od niemieckiej firmy SXT to jedna z lepiej wycenionych hulajnóg elektrycznych o przeznaczeniu off-road, jednak nie dajcie się zwieść cenie. Model ten jest jak najbardziej godny polecenia. Co ciekawe, może on występować w trzech wariantach (ze względu na wymienne akumulatory), które definiowane są pojemnością. Do wyboru mamy akumulator kwasowo-ołowiowy (12Ah), akumulator litowy LiFePO4 (20Ah) i wreszcie akumulator litowy Li-Ion (30Ah). 12Ah w najtańszej konfiguracji pozwala na pokonanie dystansu 20 km na jednym ładowaniu, 20Ah to 40 km, natomiast najdroższy model to 60 km zasięgu. Rzecz jasna im lepszy silnik, tym wyższa cena urządzenia, jednak wraz z nią rośnie także długość życia ogniw – w najwyższej konfiguracji, akumulatory są funkcjonalne przez 1500 cykli ładowania, gdzie w najtańszej tych cykli jest już 250.

Osiągi tego urządzenia to maksymalnie 55 km/h, a do rozpędzenia służy silnik o mocy 1600 W. To całkiem niezły wynik jak na hulajnogę terenową, choć z pewnością na rynku można dostać modele szybsze. Faktem jest jednak to, że duże prędkości nie będą towarzyszyć użytkownikowi w trakcie pokonywania dystansów po bezdrożach.

Dodajmy do tego opony XL o średnicy 28 cm i szerokości 9 cm, które idealnie sprawdzą się do jazdy po wertepach i otrzymujemy bardzo interesującą propozycję dla każdego, kto chciałby zacząć swoją przygodę z pojazdami tego typu. Są tutaj, rzecz jasna, również amortyzatory – jeden z przodu i dwa z tyłu. A jeśli wyjedziesz z lasu na ubitą i prostą polną drogę, dobrym pomysłem będzie skorzystanie z siodełka. Możemy je swobodnie zdemontować i schować np. do plecaka, a gdy najdzie chęć na wygodę, wyjąć i przymocować autorskim systemem producenta o nazwie „Click&Lock”.

To świetna propozycja, jeśli weźmiemy pod uwagę stosunkowo niską cenę jak na ten rodzaj hulajnóg. Cieszy swoboda przy wymienianiu ogniw, demontowane siedzisko, rozbudowany system oświetlenia (LEDy + światła hamowania z tyłu). Pojazd wart rozważenia.

NanRobot D6+ – jeden z najlepszych modeli w swojej klasie

D6+ to model, który z powodzeniem poradzi sobie w mieście czy na bezdrożach. Producent odpowiadający za tę hulajnogę, znany jest z dostarczania wysoce wydajnych modeli przy zachowaniu rozsądnej wyceny. Tak samo jest w przypadku omawianej tu “de szóstki z plusem”.

Mamy tu podwójny układ silników, które razem są w stanie wykrzesać 2000 W mocy. Ma to przełożenie na szybkość urządzenia, gdyż model ten jest w stanie rozwinąć prędkość 65 km/h. Inny ważny parametr, czyli zasięg, stoi tu na wysokim poziomie – jedno pełne ładowanie pozwoli pokonać około 65 kilometrów. Jest to zasługa akumulatora o pojemności 26Ah, pracującego na napięciu 52V. Dalsze wyprawy nie będa tu problemem.

Tak  samo jak i waga – maksymalny udźwig urządzenia to 150 kilogramów, zatem większośc osób dorosłych będzie w stanie z niego korzystać. O off-roadowym przeznaczeniu tego modelu świadczy także układ zawieszenia sprężynowego typu C (dwie sprężyny na przodzie, jedna duża z tyłu) oraz układ hamulców tarczowych. Waga urządzenia również nie jest przesadnie wielka i wszystko zamyka się w 35 kilogramach. Świetny model za normalną cenę, który również naładujesz szybko (do 10 godzin). 

Techlife X9 – jeżeli nie liczą się koszty

Wygrałeś na loterii? Odezwał się bogaty wujek z Ameryki? Bez względu na to, jak stałeś się posiadaczem dużych pieniędzy, pora zacząć je wydawać. Jeśli zawsze chciałeś kupić drogą i świetną hulajnogę elektryczną do jazdy w terenie, Techlife X9 wydaje się być świetną opcją. Płacisz wiele, ale dostajesz produkt kompletny, który pozwoli Ci na bardzo dużo. Sama moc hulajnogi potrafi powalić – dwa bezszczotkowe silniki dostarczają 3500 W mocy każdy (razem 7000 W!), natomiast zasilanie płynie z ogniw litowo-jonowych o pojemności 32Ah.

Na jakie osiągi się to przekłada? Do 100 kilometrów zasięgu i 100 km/h maksymalnej prędkości. Tak jest, cały czas mówimy o hulajnodze elektrycznej. Ten model to prawdziwa bestia, której raczej nie polecałbym początkującym.

Waga urządzenia to 55 kilogramów, zatem opanowanie go będzie wymagać trochę siły (tak jak przenoszenie). Wpływa to jednak na stabilność: w trakcie jazdy sama masa urządzenie poprawia jego prowadzenie. Z powodzeniem uniesie ono osobę do 130 kilogramów wagi. 

Jest to także jeden z najlepszych modeli do pokonywania podjazdów – bez problemu poradzi sobie wzniesieniem o nachyleniu powyżej 30 stopni. Nawet nie wspominam o wyświetlaczu z mnogością opcji, LED-owym oświetleniu, światłach stopu… Tu jest wszystko. Główne minusy urządzenia to jego zaporowa cena oraz stosunkowo długi czas ładowania, który może wynosić nawet 15 godzin (trzeba jednak pamiętać o niesamowitym zasięgu).

Kugoo M4 Pro – budżetowy model elektrycznej hulajnogi terenowej

Pora na coś o bardziej przyziemnej cenie, a zarazem wciąż bardzo dobrego. Model od Kugoo często przywoływany jest jako świetny stosunek ceny do oferowanych możliwości. Z racji niskiej wyceny, mamy tu jeden silnik o mocy 500 watów, który rozpędza hulajnogę do około 45 km/h. Mało? W porównaniu do wyżej opisywanego modelu z pewnością, ale pamiętajcie o ich cenach. Limit wagowy modelu to 150 kilogramów a kąt podjazdu to 12 stopni.

Zaskakujący jest jednak zasięg tego urządzenia. Na jednym ładowaniu jest ono w stanie wykręcić 60 kilometrów, co jest dużym zaskoczeniem. Myślę, że to jeden z głównych, obok ceny, parametrów który przemawia za zakupem M4 Pro

Sprawdź też: Hulajnoga elektryczna z siedzeniem – idealne rozwiązanie dla seniora?

Dodajmy do tego jeszcze 10-calowe opony pneumatyczne i antypoślizgowe, składane uchwyty i podwójne hamulce tarczowe na obu kołach i wyjdzie nam fantastyczna propozycja budżetowa. Wszystko zamyka się w cenie poniżej 3 tysięcy złotych, co czyni model Kugoo bardzo dobrą propozycją dla amatorów.

Razor RX200 – terenowa hulajnoga elektryczna dla dzieci

Razor stworzył swój model głównie dla najmłodszych fanów jazdy w trudnym terenie. RX200 to model dla dzieci, wyposażony w silnik o mocy 200 watów i pojemności ogniw (podwójny układ 2x12V) 7Ah. Dzięki temu jest on w stanie rozwinąć prędkość 19 km/h, co w przypadku młodszych użytkowników jest wystarczające – większa prędkość mogłaby być po prostu niebezpieczna.

Rodzice zainteresowani hulajnogą, jako prezentem dla dziecka nie muszą się też obawiać masą urządzenia. Wynosi ona 21 kilogramów a sam RX200 jest w stanie udźwignąć osobę do 70 kilogramów.

Niestety, w przypadku tej hulajnogi nie ma mowy o dalekich wojażach – jej zasięg to 12 kilometrów lub 40 minut ciągłej jazdy. Po tym czasie ogniwa wymagać będa 12 godzin ładowania. Sporo, ale uważam, że po modelu dla dzieci (rekomendowany powyżej 13 lat) i tak nie ma co się więcej spodziewać. Dobrze, że Razor pomyślał o młodszych użytkownikach i stworzył model dedykowany właśnie im.

Kaabo Wolf Warrior 11+ – SUV wśród terenowych hulajnóg elektrycznych

Kolejny model wysoko wyceniony przez producenta, za to dający użytkownikowi wiele. Dostępny w sprzedaży w trzech wariantach, które różnią się specyfikacją silnika (26, 28 i 30Ah). Skupię się na wersji Wolf King+ (28Ah), którą napędzają dwa silniki o mocy 1500 watów każdy. Pojazd jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h oraz wspinać się na podjazd o nachyleniu 30 stopni, jednak nie brakuje opinii, że jest on w stanie pokonać bardziej strome podjazdy.

Według danych producenta, Wolf Warrior 11+ przy obciążeniu 75 kilogramów, prędkości 25 km/h i jeździe po płaskim podłożu jest w stanie osiągnąć wynik 150 km na jednym ładowaniu. Dość powiedzieć, że mało która hulajnoga jest  w stanie pochwalić się takim zasięgiem.

Dodatkowo, producentowi udało się to wszystko upchnąć w całkiem kompaktowych rozmiarach i zejść poniżej 50 kilogramów masy pojazdu (48 kilogramów). W zasadzie jedyne zastrzeżenie jakie można tu mieć, to długi czas ładowania baterii – ten może dochodzić nawet do 20 godzin. Poza tym, wśród wielu fanów elektrycznych hulajnóg typu off-road “wilczy wojownik” to jedna z najbardziej udanych konstrukcji, które dostępne są na rynku.

Motus PRO 11 – polska hulajnoga elektryczna do jazdy w terenie

Nie zrozumcie mnie źle: model Motusa nie jest tu polecany ze względu na chęć wsparcia polskiej gospodarki. Choć inicjatywa jest szczytna, PRO 11 broni się osiągami. I z tych właśnie względów jest godny rozważenia do zakupu.

Dwa bezszczotkowe silniki 1600 watów każdy z pewnością dostarczą mocnych wrażeń – mogą rozpędzić hulajnogę do 100 km/h! Bateria o pojemności 32Ah dostarczy energii zdolnej do użytkowania PRO 11 na dystansie 100 kilometrów!

Polski producent w swojej konstrukcji zastosował również skuteczny system hamowania w postaci hydraulicznych hamulców tarczowych – zarówno z przodu jak i z tyłu. W kwestii zawieszenia, mamy tu do czynienia z amortyzacją sprężynową: z tyłu jedna duża sprężyna, dwie na przodzie w podwójnym układzie, ciągnącym się niemal do kierownicy – dzięki temu, cała konstrukcja nabiera unikatowego wyglądu.

Sprawdź też: Kupujesz hulajnogę? Ile kosztuje hulajnoga elektryczna?

Jedenastocalowe pompowane opony pozwolą Ci komfortowo pokonywać przeszkody i sprawią, że nie poczujesz różnicy między jazdą po asfalcie a nierównościach – obie opcje będą gładkie i pozbawione wstrząsów. Motus dorzuca tu także wysoki udźwig (do 150 kg), ładowanie 12-godzinne (które można skrócić, dokupując drugą ładowarkę – urządzenie ma dwa wejścia) i świetny “zadziorny” wygląd – to po prostu solidna off-roadowa hulajnoga polskiej produkcji. Pamiętajcie tylko, że może wymagać krzepy – pojazd waży 60 kilogramów i może sprawiać problemy słabszym użytkownikom.

Mamy nadzieję, że przygotowany przez nas przegląd topowych hulajnóg elektrycznych o przeznaczeniu terenowym przypadł Wam do gustu. Do początków wiosny zostało jeszcze trochę czasu, ale sezon już wkrótce się rozpocznie. Polne drogi i leśne ścieżki czekają – może to dobry moment na zakup takiego urządzenia? Przygoda czeka!

Chcesz kupować taniej? Znamy na to kilka ciekawych sztuczek! Część z nich zebraliśmy w artykule Kody rabatowe Morele – wszystkie promocje i kody zniżkowe na Morele.net w jednym miejscu. Kody promocyjne to doskonała okazja na obniżenie cen produktów dostępnych w sklepie Morele. Dowiesz się jak wykorzystać kod rabatowy i gdzie go w ogóle znaleźć. Prezentujemy także zasady działania Morele Outlet, grup na Facebooku oraz doradzamy, jak robić zakupy na raty w Morele.net.