Rolls Royce zdecydowanie ma doświadczenie w branży lotniczej. W najnowszej informacji prasowej koncern uważa, że jego samolot jest najszybszy na świecie. Jak wygląda to w praktyce? Więcej w artykule.
Dzieło, które zostało wyprodukowane, dumnie przyjęło nazwę “Spirit of Innovation”. Pierwsze loty tego wyjątkowego “elektryka” miały miejsce już ponad miesiąc temu i wywołały wśród społeczności wiele pozytywnych reakcji. Zaskakująco dobrze poradził sobie brytyjski projekt w przestrzeni powietrznej. 16 listopada odbyły się testy, w których samolot osiągnął rekordową prędkość wynoszącą 555 km/h na odcinku 3 kilometrów. Kolejnym wyczynem jest osiągnięcie prędkości 532 km/h na dystansie 15 kilometrów. Trzecią i ostatnią “wisienką na torcie” jest wzbicie się na wysokość 3000 metrów w czasie 202 sekund – to o 60 sekund szybciej niż obecny rekordzista.
Rolls Royce zgłosił swoje zarejestrowane poczynania do FAI – czyli Fédération Aéronautique Internationale. Jest to Federacja Światowych Sportów Lotniczych, która zatwierdza i kontroluje rekordy lotnicze z całego świata. Obecnie Federacja jest w trakcie weryfikacji osiągnięć, a oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie usłyszeliśmy. Wedle producenta jest to kwestia czasu, ponieważ są oni pewni, że nowy rekord został przez nich ustanowiony.
Na oficjalnym kanale na YouTube pojawił się film prezentujący “Ducha Innowacji” w czasie lotów. Zachęcamy do obejrzenia krótkiego materiału wideo.
Dyrektor generalny Rolls-Royce, Warren East wypowiedział się:
„Ustanowienie rekordu prędkości w całkowicie elektrycznym napędzie jest fantastycznym osiągnięciem dla zespołu ACCEL i Rolls-Royce’a. Chciałbym podziękować naszym partnerom, a zwłaszcza firmie Electroflight, za współpracę w osiągnięciu tego pionierskiego przełomu. Zaawansowana technologia akumulatorów i napędu opracowana na potrzeby tego programu ma ekscytujące zastosowania na rynku Advanced Air Mobility. Po skupieniu się świata na potrzebie działania podczas COP26, jest to kolejny kamień milowy, który pomoże urzeczywistnić „odrzutowiec zero” i wesprze nasze ambicje, aby zapewnić przełomowe technologie potrzebne społeczeństwu do dekarbonizacji transportu drogą powietrzną, lądową i morską”.
Sprawdź też: Czy wiesz, jaki jest najszybszy samolot świata?
“Spirit of Innovation” – więcej informacji
Godną informacją, wartej umieszczenia, jest osiągnięcie przez “elektryka” podczas lotów prędkości wynoszącej 623 km/h! Jest to wyczyn deklasujący całkowicie konkurencję – oczywiście w dziedzinie samolotów elektrycznych. Spoglądając do środka “Ducha Innowacji” możemy dowiedzieć się, że produkt spod skrzydeł Rolls Royce’a dysponuje silnikiem elektrycznym o mocy 400kW! Baterie znajdujące się na pokładzie to zaawansowane technologicznie akumulatory, które charakteryzują się największą gęstością w przemyśle lotniczym. Wielu internautów jest zaskoczonych wyborem źródła energii – większość spodziewała się obecności ogniw wodorowych. Electroflight – tak nazywa się firma, która specjalizuje się w magazynowaniu energii w lotnictwie. Współpraca tej korporacji wraz z brytyjskim koncernem doprowadziła do takiego sukcesu, który możemy zaobserwować.
Jednak, czy pobicie rekordów prędkości małego, elektrycznego samolotu może coś zmienić w dłuższej perspektywie? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Plany dotyczące oczyszczania atmosfery, dzięki rozwojowi bezemisyjnych samolotów, skupiają się bardziej na masowym transporcie. Pasażerskie airbusy wprowadzają liczną ilość spalin w powietrze – szczególnie na nich powinno się skupić uwagę, jeżeli chcemy oczyścić naszą atmosferę.
Mając pojazd elektryczny, musimy wyposażyć się w niezbędne dodatki. Dobre kable do ładowania samochodów elektrycznych to podstawa. Również warto przejrzeć ofertę osprzętu do ładowania samochodów. Nie zapominajmy oczywiście o niezbędnej ładowarce do samochodów elektrycznych.
Choć przedstawiciele Rolls Royce’a szczycą się wyjątkowym osiągnięciem (i mają do tego święte prawo), to ciężko jest mnie przekonać, że ten wyczyn zmniejszy emisję spalin na niebie. Nie mniej jednak, dosyć duży krok został w tę stronę uczyniony. Kampania Race to Zero ma na celu zmniejszenie, a w przyszłości wykluczenie, emisji szkodliwych gazów do atmosfery. Rolls Royce zadeklarował, że częściowo jego “produkty” będą spełniać wymogi kampanii już w 2030 roku. Natomiast 2050 rok będzie przełomowy, ponieważ do tego czasu brytyjski koncern obiecał, że będzie “czysty”, jeśli chodzi o emisję spalin. Trzymamy kciuki, będziemy obserwować następne kroki.