0
Zastanawiasz się, w jakiej kolejności oglądać Star Trek seriale? W tym tekście wyjaśniamy wszelkie niewiadome, abyście nie pogubili się w tym uniwersum. A zatem salut wolkański i ruszamy!
Uniwersum wykreowane przez Gene’a Roddenberry’ego obchodziło niedawno swoje 57. urodziny. Pierwszy serial, znany jako Star Trek: The Original Series został wyemitowany 8 września 1966 roku. Przez ten czas wyprodukowanych zostało dwanaście seriali (plus trzynasty w drodze), nie wspominając o samych filmach, komiksach, książkach czy też grach. W niniejszym tekście skupimy się jednak na tym pierwszym rodzaju produkcji.
Czy istnieje więc jedna, sprawdzona metoda oglądania seriali Star Trek? Najprostszym podejściem będzie seans poszczególnych seriali według ich kolejności chronologicznej co do daty ich emisji. W ten sposób dołączycie do pierwszych fanów Gwiezdnej Wędrówki, którzy przemierzali nieznane zakątki kosmosu od lat 60. XX wieku.
Warto jednak odnotować, że jak to bywa w tak rozbudowanym uniwersum, linia czasu lubi „skakać”. Oglądając Star Trek seriale według daty ich wydania, trafią nam się przypadki, gdy pojawi się produkcja, której fabuła będzie umiejscowiona wieki wcześniej w porównaniu do poprzednich odsłon. Czy w związku z tym lepiej jest więc oglądać te produkcje według ich fabularnej osi czasu?
Niestety, w takim przypadku pojawia się pewien problem, który może utrudnić seans. Nie zabraknie wtedy licznych nawiązań do produkcji, których jeszcze nie oglądaliśmy. Może to wprowadzić pewien zamęt, gdyż trudno będzie nam nadążyć za tokiem wydarzeń. W niniejszym artykule przedstawimy obie propozycje oglądania seriali Star Trek. Do Ciebie należeć będzie wybór, z jakiej metody skorzystasz. Zatem beam me up, Scotty!
Star Trek seriale – kolejność chronologiczna według daty wydania
Poniżej przedstawiamy klasyczne podejście do kwestii oglądania seriali Star Trek. Pierwsi widzowie przygód takich postaci, jak Spock, Kirk czy też McCoy oglądali te produkcje mniej więcej w takiej kolejności. Chcąc podążyć szlakiem wytyczonym przez pierwszych Trekkies, prezentujemy kolejność chronologiczną seriali. Większość seriali na naszej liście ma dwa tytuły – polski oraz oryginalny. Co więcej, w nawiasie podajemy również datę początku i końca emisji każdego serialu (o ile ma tą drugą).
- Star Trek: Seria oryginalna/Star Trek: The Original Series (1966-1969),
- Star Trek: Seria animowana/Star Trek: The Animated Series (1973-1974),
- Star Trek: Następne pokolenie/Star Trek: The Next Generation (1987-1994),
- Star Trek: Stacja kosmiczna/Star Trek: Deep Space Nine (1993-1999),
- Star Trek: Voyager (1995-2001),
- Star Trek: Enterprise (2001-2005),
- Star Trek: Discovery (2017-trwa nadal),
- Star Trek: Short Treks (2018-2020),
- Star Trek: Picard (2019-2023),
- Star Trek: Dolne pokłady/Star Trek: Lower Decks (2020-trwa nadal),
- Star Trek: Protogwiazda/Star Trek: Prodigy (2022-trwa nadal),
- Star Trek: Strange New Worlds (2022-trwa nadal).
-75%
Kody rabatowe Morele
Najlepsze promocje w jednym miejscu
Powyższa lista przedstawia najłatwiejsze podejście do kwestii seriali Star Trek. Dwanaście produkcji, wraz z trzynastą (Starfeel Academy) w drodze – wartą odnotowania ciekawostką jest fakt, że nic nie zapowiadało takiego sukcesu. A z pewnością nie TOS, czyli pierwszy serial z tego uniwersum. Dlaczego?
Czy wiesz, ile sezonów ma Star Trek: Seria oryginalna? Trzy, na które składa się 79 odcinków – po zakończeniu trzeciego sezonu produkcja została anulowana. Miało to związek z niską popularnością w rankingu Nielsena, co ostatecznie przekonało NBC do zdjęcia produkcji. Produkcja jednak dostała wiatr w żagle dzięki emisji powtórek, choć ogromny przypływ popularności związany był też z szałem na sci-fi związanym z premierą pierwszej części Gwiezdnych Wojen.
Star Trek seriale według kolejności chronologicznej wydarzeń
Chcąc prześledzić całą historię Star Trek od początku do końca, najlepszą decyzją będzie obejrzenie w kolejności chronologicznej, ale według osi fabuły produkcji. Wprowadza to wiele zmian, dzieląc nawet jedną daną produkcję na dwie części. Poniżej znajdziesz najlepszy możliwi układ, który umożliwi Ci kolejno prześledzić losy bohaterów.
Sprawdź najlepsze telewizory 4K
Star Trek: Enterprise
Jeżeli chcemy rozpocząć naszą przygodę od możliwie najwcześniejszych wydarzeń, nie może być innej rekomendacji niż Enterprise. Fabuła filmu rozgrywa się około sto lat przed wydarzeniami, które mają miejsce w TOS. Serial nadawany w latach 2001-2005 rozgrywa się w latach 2151-2155. Opowiadana historia skupia się na losach statku Enterprise NX-01, którym dowodzi kapitan Jonathan Archer. Warto odnotować, że tytułowy Enterprise jest pierwszym pojazdem wykonanym przez człowieka, zdolnym do osiągnięcia prędkości warp 5.
Sprawdź też: Star Trek Picard – gdzie obejrzeć? Ile odcinków? Obsada i fabuła
Star Trek: Discovery (sezony 1 i 2)
Discovery to ciekawe przypadek, ponieważ jego fabuła zmusiła nas niejako do rozbicia go na dwie części. Nie będziemy zagłębiać się w spoilery, jakie są tego powody. Dwa pierwsze sezony tej produkcji mają miejsce w latach 2256-2258, czyli około dekadę przed wydarzeniami z pierwszego serialu. Choć produkcja ta składa się z czterech sezonów, chcąc zachować ciągłość linii czasu, rekomendujemy w tym przypadku zaprzestanie oglądania na drugim sezonie. Bez obaw, wrócimy jeszcze do tej produkcji!
Discovery skupia się na wojnie Zjednoczonej Federacji Planet z Imperium Klingońskim. Śledzimy w nim losy Michael Burnham, która miała swój udział w niezamierzonym rozpoczęciu konfliktu zbrojnego. Poddana zostaje sądowi wojennemu, w następstwie czego jej stopnie wojskowe zostają zdegradowane. Burnham otrzymuje jednak szansę – zostaje skierowana do służby na USS Discovery, gdzie ma pomóc w opracowaniu tajnej broni, mającej dać zwycięstwo federacji.
Star Trek: Strange New Worlds
Kończąc seans drugiego sezonu Discovery, warto jest od razu przejść do jednej z najnowszych produkcji: Strange New Worlds. Oś fabularna czasu rozpoczyna się tu na roku 2259. Z racji, że jest to produkcja, której trzeci sezon jest w przygotowaniu, fabuła wciąż trwa. Star Trek: Strange New Worlds to ciekawa propozycja z punktu widzenia postaci, jaka się tu pojawia. Christopher Pike, bo o nim mowa, odgrywany przez Ansona Mounta, to pierwszy kapitan USS Enterprise.
Pierwszy? Nie ma tu błędu – Pike jest poprzednikiem Kirka na tym stanowisku i to właśnie on miał być głównym bohaterem serialu. Jego postać pojawiła się w pilotowym odcinku od Oryginalnej serii, znanym jako The Cage. W rolę Pike’a wcielił się Jeffrey Hunter, który okazał się jednak człowiekiem w gorącej wodzie kąpanym – o co chodzi?
O reakcję NBC po obejrzeniu tego odcinka. Nie była ona przychylna, sami włodarze stacji określili produkcję jako „za wolną i zbyt intelektualną, bez odpowiedniej ilości akcji”. Losy pierwszego serialu nie zostały jednak przesądzone, ponieważ stacja dała mu kolejną szansę. Kolejny pilot się już wybronił, ale w międzyczasie Hunter postanowił opuścić show. Uznając reakcję stacji za afront, zerwał współpracę, zmuszając twórców do kreacji jego następcy w postaci kapitana Kirka.
Star Trek: Seria oryginalna
Dotarliśmy więc tam, gdzie wszystko się zaczęło. Star Trek: Seria oryginalna znana także pod skrótowcem TOS to pierwsza produkcja z tego uniwersum. Dzieło Roddenberry’ego rekomendujemy na czwartej pozycji według ścisłości chronologicznej. Akcja serialu rozgrywa się w latach 2265-2269 – i można tu żałować, że niestety nie udało się nakręcić dłuższej historii, z powodu anulowania show.
Geniusz doceniony zostaje zazwyczaj po latach. Choć sam Roddenberry miał jeszcze okazję dostrzec sławę swojej serii (zmarł w 1991 roku), początki nie były łatwe. Niemniej jeśli chcecie poznać historię według rozgrywanych wydarzeń, nie zalecamy rozpoczynać oglądanie od tego fundamentu całego Star Treka, na którym stoją w zasadzie wszystkie filmy i seriale.
Seria oryginalna Star Treka to doborowa obsada, gdzie zobaczyć możemy ikonicznych aktorów serii. W roli Kirka niezapomniany William Shatner, podobnie jak Leonard Nimoy jako Spock. To właśnie od tej produkcji rozpoczęła się śmiała wędrówka tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek!
Star Trek: Seria animowana
Pojawienie się serii animowanej było bezprecedensową decyzją. Zabieg tego rodzaju to coś, co typowe jest raczej dla współczesnych czasów, aniżeli początku lat 70. XX wieku. Nie zmienia to faktu, że animacja znana jako TAS, jest drugą produkcją z tego uniwersum. Rozpoczęcie przygody z nią polecamy zaraz po TOS, gdyż fabuła rozgrywa się w latach 2269-2270. Z czym mamy tu do czynienia?
Choć jest to produkcja w pełni animowana, ponownie spotykamy doskonale znane nam twarze. Rzecz jasna w nieco innej formie, ponieważ są narysowane, ale brzmią tak samo. Ma to związek z tym, że w produkcji udział wzięła właściwie ta sama obsada znana z Oryginalnej serii. Ponownie mamy tu do czynienia z przygodami załogi Enterprise’a w różnych zakątkach galaktyki.
Sprawdź też: Star Trek: Strange New Worlds — data premiery, gdzie oglądać
Star Trek: Następne pokolenie
Docieramy wreszcie do jednego z największych klejnotów w koronie tego uniwersum. Następne pokolenie to jeden z najlepszych seriali ze świata Star Treka, który świetnie ogląda się po dziś dzień. To właśnie w tym serialu po raz pierwszy pojawił się Jean-Luc Picard (Patrick Stewart) – postać ta urosła do jednej z najbardziej ikonicznych w całej serii. Nie będzie przesadą zestawienie go tuż obok Spocka oraz kapitana Kirka.
Siedem sezonów serialu, na który składa się 178 odcinków, dotyczy lat 2364-2370. Wydarzenia tej produkcji rozgrywają się ponownie na pokładzie USS Enterprise, jednak jak wskazuje sam tytuł, mamy tu do czynienia z nową obsadą. Opowiadana historia, rozgrywa się wiek po wydarzeniach znanych z TOS, stąd też załoga statku ulega praktycznie całkowitej wymianie. To, co jednak Następne pokolenie robi fantastycznie to wdrożenie wielu innych, zapadających w pamięci aktorów do uniwersum Star Trek.
Nie jest to serial z jednym asem w rękawie w postaci Picarda. Oprócz niego produkcja wykreowała takie postacie, jak Worf, Deanna Troi czy Data – fani serii z pewnością doskonale je pamiętają. Oprócz samego „następnego pokolenia” w produkcji nie zabraknie pojawienia się również starych znajomych.
Star Trek: Stacja kosmiczna
Kolejny rozbudowany serial, który podobnie jak jego poprzednik, składa się z siedmiu sezonów. Co ciekawe, pierwszy sezon tej produkcji rozpoczął swoją emisję w momencie, gdy Star Trek: Następne pokolenie było wciąż nadawane. Fakt faktem tylko przez ostatni sezon starszej produkcji, jednak mogło to wprowadzać pewien zamęt. Warto nadmienić, że Gene Roddenberry nie brał udziału podczas prac nad serialem.
Akcja tej produkcji rozgrywa się w latach 2369-2375 i mamy tu do czynienia ze znacznym odejściem od typowego ducha tej serii. Mianowicie chodzi o umiejscowienie samej akcji. Nie mamy tu typowej dla Star Treka eksploracji kosmosu na pokładzie statku kosmicznego. Zamiast tego, głównym hubem akcji jest tytułowa stacja kosmiczna zwana Deep Space 9.
Samo umiejscowienie stacji w pobliżu tunelu czasoprzestrzennego sprawia, że nie zabraknie tu wielu ciekawych zwrotów akcji. Stacja kosmiczna jest dziełem, które mocno wyróżniło się na tle nie tylko dotychczasowych seriali, ale również filmów. Warto jednak zaznaczyć, że serial zrobił to na plus.
Sprawdź też: UFO i kino – najlepsze filmy o kosmitach
Star Trek: Voyager
Łączna liczba odcinków Voyagera przekracza 170. Oś czasu fabuły obejmuje tu lata 2371-2378. Jak się pewnie domyślacie, jest to kolejny serial, którego emisja rozpoczęła się podczas trwania poprzedniego (czyli Stacji kosmicznej). Opowiadana historia rozpoczyna się właśnie na Deep Space 9, jednak wraca tu klasyczny motyw wędrówki w nieznane. Co ciekawe, jest to produkcja, która wyróżnia się na tle dotychczasowych. Mianowicie, Voyager jako pierwszy ustanowił kobietę jako główną bohaterkę. Mowa tu o Kathryn Janeway, dowódczyni federacyjnej jednostki Voyager NCC-74656.
Sama kapitan staje przed arcytrudnym zadaniem sprowadzenia załogi i statku do domu. W toku wydarzeń cała jednostka zostaje przeniesiona do Kwadrantu Delta. Nie jest wiadome kto ani co tego dokonało, natomiast droga do domu jest odległa. Podróż do Ziemi z maksymalną prędkością zajęłaby 75 lat – celem kapitan jest znalezienie sposobu na sprowadzanie całej załogi bezpieczenie na Ziemię.
W produkcji tej ogromnym zagrożeniem stają się Borgowie. Choć rasa ta debiutowała w Następnym pokoleniu, to właśnie Voyager przybliżył ją szerzej widzom.
Star Trek: Dolne pokłady
Niemal 50 lat trzeba było zaczekać na kolejną produkcję animowaną Star Trek. Jest nią właśnie Star Trek: Dolne pokłady, serial, który debiutował w 2020 roku. Akcja produkcji umiejscowiona została w 2380 roku (i wciąż trwa, ponieważ kolejny sezon jest w produkcji), natomiast jej twórcy zdecydowali się na klasyczne „wywrócenie stołu do góry nogami” – o co chodzi?
Jak wskazuje sam tytuł, fabuła skupia się na losach załogi, której rangi są raczej niskie. Fani przez lata przywykli do faktu, że ogromne statki kosmiczne są ograniczone jedynie do najwyższych szarżą oficerów. Zabieg ten sprawił, że choć nie mamy tu do czynienia z dramatycznymi zwrotami akcji, nie brakuje ciekawych momentów. Owszem, mechanicy, służby porządkowe, słowem podstawowa załoga nie podejmują krytycznych decyzji, ale mają swoje własne motywy i problemy.
To wszystko sprawia, że Dolne pokłady są produkcją lekką w odbiorze, która potrafi rozbawić. Prawdą jest, że nie przekona do siebie najsurowszych fanów uniwersum, ale może to być ciekawa odskocznia od klasycznych motywów „dowództwo statku vs reszta”.
Sprawdź też: Najlepsze kanały naukowe o kosmosie na YouTube – kosmos i inne ciekawostki
Star Trek: Protogwiazda
Pierwsza w pełni animowana produkcja 3D z omawianego uniwersum, która debiutowała w 2021 roku. Jak dotąd pojawił się jeden, dwudziestoodcinkowy sezon, jednak wiemy, że kolejny jest już w produkcji. Fabuła skupia się tu na wydarzeniach mających miejsce pięć lat po powrocie Voyagera z gwiezdnej tułaczki z Kwadrantu Delta. Oznacza to więc, że Protogwiazda rozpoczyna się od 2383 roku, trwając wciąż, wszak kolejny sezon w drodze.
Tak bogate uniwersum musi mieć propozycję skierowaną stricte dla dzieci. Jest nią właśnie Protogwiazda, skupiając się fabularnie na losach grupy kosmitów, którzy odnajdują porzucony okręt federacji. USS Protostar ma im pomóc w wysiłkach podróży z Kwadrantu Delta do Kwadrantu Alfa. Ciekawostką jest fakt, że w produkcji pojawia się kapitan Kathryn Janeway, której zadaniem jest rozwikłanie zagadki oryginalnej załogi USS Protostar.
Star Trek: Picard
I ponownie przyjdzie nam śledzić losy uwielbianego kapitana Picarda! Serial, o którym mowa dotyczy lat 2399-2402 i zaczyna się naprawdę niewinnie. Jean-Luc Picard cieszy się swoją emeryturą, którą spędza we Francji wraz ze swoją rodziną. Mundur federacyjny został odwieszony na kołek, ale nie oznacza to, że na stałe. Z powodu pewnych dramatycznych wydarzeń, Picard wraca do służby w roli kapitana. My natomiast możemy prześledzić jego przygody w 30 odcinkach podzielonych na trzy sezony.
Star Trek: Discovery (sezony 3 i 4)
Pora powrócić do tego, co zostało rozpoczęte! Star Trek: Discovery to produkcja, którą według chronologii polecaliśmy oglądać jako drugą, ale tylko dwa pierwsze sezony. Ma to ogromne znaczenie, ponieważ w trzecim sezonie fabuła przeskakuje o około 900 lat do przodu, aż do XXXII wieku! Ten zabieg pozwala dostrzec fabułę z innej perspektywy, w której cała federacja przeżywa naprawdę trudne chwile, chyląc się ku upadkowi.
Produkcja rozpoczyna się od roku 3188 i trwa nadal. Piąty sezon produkcji składający się z 10 odcinków ma mieć premierę na początku 2024 roku.
Tak rozbudowane uniwersum z pewnością może przerażać swoim ogromem. Teraz jednak masz już wiedzę, która pozwoli Ci podejść do produkcji serialowych w należytej kolejności. Jeżeli interesują Cię filmy Star Trek, polecamy nasz artykuł na ich temat. Przedstawiamy w nim kolejność chronologiczną tych produkcji. Żyjcie długo i w dostatku!
