Koniec świata obraz glowny

Rozrywka

16.08.2021 20:49

Koniec świata – naukowe podejście do końca świata. Co będzie przyczyną apokalipsy?

Nauka
14
4
2
14
4

Pisarze i reżyserzy starają się przedstawić nam swoją wizję końca świata od wielu lat. Inwazja kosmitów, zombie, wojny nuklearne bywają najczęstszymi motywami mającymi zniszczyć życie na naszej planecie. Jak jednak do tego zagadnienia podchodzi nauka?

Koniec świata jest nieunikniony – za 5 miliardów lat

Naukowcy nie mają wątpliwości, że koniec świata, rozumiany jako koniec życia na Ziemi, jest nieuchronny. Najbardziej prawdopodobną wydaje się teoria, według której koniec świata nastąpi za około 5 miliardów lat. Stanie się to za sprawą Słońca, które jak każda gwiazda, przekształci się w wyniku ewolucji w czerwonego olbrzyma. Co to oznacza?

Koniec Świata- - znajdziesz go na mapie Polski
Nie do końca taki „koniec świata” mamy tu na myśli / Źródło: fakt.pl

Nie mniej, nie więcej, jak to, że Słońce będące na schyłkowym etapie swojej ewolucji zwiększy objętość nawet 200-krotnie! W rezultacie sięgnie ono orbity Ziemi, pochłaniając trzy pierwsze planety Układu Słonecznego, a więc nie tylko Ziemię, ale także Merkurego i Wenus. Oczywiście życie na błękitnej planecie może przestać istnieć już wcześniej, choćby z powodu stopniowego wzrostu temperatury Słońca. Z drugiej strony koniec naszego świata, nie musi oznaczać końca cywilizacji. Niewykluczone, że wcześniej życie przeniesie się na planety znajdujące się poza Układem Słonecznym.

Inne najbardziej prawdopodobne przyczyny końca świata – z naukowego punktu widzenia

Powyższa teoria, choć najbardziej prawdopodobna, nie jest jedyną, jaką głoszą naukowcy. Kiedy będzie koniec świata według innych teorii? Na pewno nie za naszego życia! Realnym scenariuszem jest zderzenie naszej galaktyki, a więc Drogi Mlecznej, z Galaktyką Andromedy, jednak nastąpi to nie wcześniej niż za 3 miliardy lat. Oczywiście nie można też wykluczyć innych przyczyn końca świata, takich jak zderzenie Ziemi z dużym ciałem niebieskim czy wybuch superwulkanu.

Zobacz: Najlepsze filmy o końcu świata. Zestawienie produkcji o apokalipsie, które trzeba zobaczyć

Superwulkany

Badania geologiczne dowodzą, że średnio co 50–100 tysięcy lat na Ziemi następuje wybuch superwulkanu. Wulkanu, który powstaje w wyniku potężnej eksplozji magmy zalegającej pod powierzchnią skorupy ziemskiej. Jego erupcja jest zazwyczaj tysiące razy silniejsza od wybuchów zwykłych, znanych nam wulkanów. I choć wybuch superwulkanu powoduje zniszczenia w promieniu tysięcy kilometrów, to największe zagrożenie wiąże się z uwolnieniem do atmosfery olbrzymich ilości tlenków siarki.

W rezultacie planeta zostałaby otoczona na wiele lat warstwą kwasu siarkowego, która odbijałaby promienie słoneczne, co doprowadziłoby do całkowitej zmiany klimatu na Ziemi. Co ciekawe, jak do tej pory naukowcy odkryli ślady aż kilkudziesięciu wybuchów superwulkanów, a zdarzenia te dość precyzyjnie umieścili na osi czasu. Tym samym, zgodnie z ich przewidywaniami, następna erupcja superwulkanu może nastąpić stosunkowo niedługo, bo już w ciągu najbliższych kilku tysięcy lat!

koniec świata - kaldera Yellowstone
Zobrazowanie zniszczeń po wybuchu kaldery Yellowstone / Źródło: bozemanmagazine.com

Uderzenie asteroidy

Zdarzeniem, które również może prowadzić do końca świata, a na pewno do zagłady wielu gatunków żyjących na Ziemi, jest zderzenie dużej asteroidy z Ziemią. Takie wydarzenie miało już miejsce około 65 milionów lat temu. Doprowadziło ono do końca epoki dinozaurów. Krater Chicxulub na półwyspie Jukatan w Meksyku jest najlepszym tego świadectwem. Obecnie technologia kosmiczna stoi przed wyzwaniem wykrywania i ewentualnego eliminowania lub zmiany trajektorii poruszania się obiektów, które mogłyby zagrozić Ziemi.

Rozbłysk gamma

Zagrożeniem dla życia na Ziemi są też kosmiczne eksplozje, określane jako rozbłyski gamma. Zdarzają się one w momencie, gdy masywne gwiazdy kończą swój żywot w wyniku wybuchu supernowej lub hipernowej. Niestety, współczesna nauka nie jest w stanie przewidzieć, czy błękitnej planecie grozi takie niebezpieczeństwo. Wiadomo jedynie, że wybuch nie grozi na razie Słońcu oraz że obecnie w naszym otoczeniu nie ma gwiazd, które mogłyby eksplodować, wyrządzając nieodwracalne szkody. Gdyby jednak takie zdarzenie miało miejsce, to silne promieniowanie zniszczyłoby atmosferę Ziemi, a zatem i życie na niej.

Sztuczna inteligencja

Choć naukowcy rozważają prawdopodobieństwo wybuchu superwulkanu, scenariusz kolizji kuli ziemskiej z dużym ciałem niebieskim albo pochłonięcia Ziemi przez Słońce, to jednocześnie biorą pod uwagę fakt, że apokalipsa może nastąpić w wyniku działań ludzkich. Przyczyn końca świata, a przynajmniej upadku cywilizacji, można upatrywać w konfliktach globalnych, szczególnie w postaci wojny nuklearnej. 

koniec świata przez AI
Bunt sztucznej inteligencji przeciwko człowiekowi to częsty motyw przewodni filmów S-F, jednak ten rodzaj końca świata nie jest wcale nierealny / Źródło: Terminator 2: Dzień Sądu (1991)

Realnym zagrożeniem może być też dominacja sztucznej inteligencji nad człowiekiem. Tego zdania był, chociażby wybitny fizyk Stephen Hawking, który już kilka lat temu przestrzegał, że rozwój sztucznej inteligencji może oznaczać koniec rasy ludzkiej. Podobną opinię wygłosił Elon Musk na konferencji technologicznej South by Southwest, ostrzegając, że sztuczna inteligencja jest bardziej niebezpieczna niż „atomówki”. Automatyzacja broni, deepfake, nierówności społeczno-ekonomiczne, to przykładowe negatywne konsekwencje, jakie może przynieść upowszechnienie sztucznej inteligencji. Zatem konieczne wydaje się staranne nadzorowanie AI, tak aby rozwój technologii nie wymknął się spod ludzkiej kontroli. Ale skoro taki scenariusz wydaje się dość odległy, to czy koniec świata to melodia przyszłości? Okazuje się, że nie! 

Zmiany klimatyczne

Wszystko wskazuje na to, że najbliższy naszemu pokoleniu scenariusz zwiastujący koniec świata nie będzie mieć związku z buntem robotów. Życie na Ziemi mogą za to zniszczyć zmiany klimatu. Naukowcy zajmujący się polityką klimatyczną alarmują, że ludzkość jest na prostej drodze do zagłady. Zmiany w przyrodzie, których dokonujemy dzień po dniu, będą skutkować znacznym podniesieniem temperatury. Mowa nawet o 3 stopniach Celsjusza w ciągu najbliższych 30 lat. Przestrzegają przed tym australijscy naukowcy z Breakthrough – National Centre for Climate Restoration. 

Sprawdź: Wulkan Yellowstone — czy stanowi zagrożenie dla całej ludzkości? Co stanie się, gdy Wulkan Yellowstone wybuchnie?

Wydaje się, że 3 stopnie Celsjusza to niewiele? Już taka zmiana w skali globalnej doprowadzi do stopienia się pokryw lodowych, podniesienia się poziomu oceanów, susz oraz pustynnienia lądów. Będą nam towarzyszyć zarówno tragiczne w skutkach pożary, jak i powodzie. Stopniowo zanikać będzie różnorodność gatunkowa. Coraz bardziej realnym zagrożeniem jest niedostatek wody pitnej i żywności. W dodatku, jak prognozują australijscy naukowcy, już w 2050 roku ponad połowa światowej populacji, przez kilkadziesiąt dni w roku będzie narażona na warunki klimatyczne stanowiące zagrożenie dla życia. Tym samym możemy spodziewać się masowych migracji w poszukiwaniu odpowiednich miejsc do życia, co może grozić konfliktami zbrojnymi. 

Czy tak właśnie będzie wyglądać koniec naszego świata? Wiele wskazuje na to, że będzie mu zdecydowanie bliżej do scenariusza filmu „Pojutrze” niż do historii z takich filmów jak „Dzień zagłady” lub „Armageddon”. 

Zmiany klimatyczne
Zmiany klimatyczne objawiają się już teraz – niekontrolowanymi pożarami, suszami, powodziami, gwałtowną pogodą

Czy przewidywanie końca świata ma sens?

Kiedy jest koniec świata? To pytanie, a więc także wszystkie związane z nim teorie towarzyszą ludziom od wieków. Staramy się zmniejszyć niepewność co do naszych losów, szukając odpowiedzi na pytanie, kiedy nastąpi koniec świata. Sięgamy zatem po teksty religijne, słuchamy o proroctwach Nostradamusa, Baby Wangi czy też królowej Saby, a także pochłaniamy teorie spiskowe, wyznaczające kolejne daty końca świata. Czy wszystko to ma sens? 

Większość teorii dotyczących końca świata jest dość odległa w czasie, a do tego stosunkowo mało prawdopodobna. Mimo to niektórzy starają się przygotować na wszelkie możliwe zagrożenia. Mamy na myśli tzw. preppersów, czyli ludzi, którzy zgłębiają tajniki survivalu, konsekwentnie gromadzą zasoby umożliwiające przetrwanie w każdych warunkach, a nawet budują schrony. To z pewnością wzmacnia poczucie bezpieczeństwa. Jeśli jednak daleko Ci do zapobiegliwego preppersa, ale jednocześnie leży Ci na sercu los świata, skup się na informacjach przekazywanych przez naukowców, zapowiadających koniec życia na Ziemi z powodu zmian klimatycznych. Naszym zdaniem wdrażanie i propagowanie rozwiązań ekologicznych wydaje się najlepszym sposobem na odsunięcie widma końca świata.

14
4

Podziel się:

Komentarze (2)

Niestety to prawda autor artykułu w wydychanym Co2 aktywował wulkany na całym Świecie (oczywiście to żart). Natomiast na serio biorą Biblię ci psychopaci opętańcy od zmyślonych bożków jehowy i jezusa dorzucę jeszcze allaha.Wszystkie te religie mają okulistyczne abrahamowe źródło. I oni nie zartują celem ratowania Planety będą chcieli ograniczyć Co2 do poziomu 0.5 mld ściśle kontrolowanych niewolników upakowanych w kilku miastach państwach. Oczywiście jest to teoria spiskowa a covid-19 tylko nam się wydaje.

Najpietw zapoznajcie się z genezą stworzenia Świata. Bo ta żydowska jest fałszywa. No ale dobrym Gojom którzy mają nadstawiać drugi policzek wrogom to oczywiście nie przeszkadza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *