AOC GH300 GK500 GM530B

Recenzje

30.06.2022 21:55

Test słuchawek AOC GH300, klawiatury GK500 i myszki GM530B

Gadżety Peryferia Zakupy
25
0
0
25
0

Na testy trafił do nas zestaw składający się ze słuchawek AOC GH300, klawiatury GK500 i myszki GM530B. Czy warto sięgnąć po peryferia gamingowe AOC? Dowiesz się z recenzji!

AOC to przedsiębiorstwo, które gracze (i nie tylko) kojarzą przede wszystkim z monitorami. Jednak portfolio producenta jest znacznie bogatsze i znajdziesz w nim także peryferia gamingowe. Jeśli jesteś fanem posiadania różnych sprzętów jednej firmy, możesz skompletować całkiem efektowny zestaw właśnie z logo AOC. 

Sam przekonałem się na własnej skórze, jak to jest korzystać ze sprzętu stosunkowo nowego nomen omen gracza na rynku peryferiów gamingowych. Na moim biurku wylądowała mysz AOC GM530B, klawiatura AOC GK500 oraz słuchawki AOC GH300. Czy warto je kupić? Odpowiedź znajdziesz poniżej.

AOC – monitory i nie tylko

Dobre parametry, funkcjonalność i świetny design, połączone z rozsądną ceną z reguły stanowią gwarancję sukcesu każdej firmy zajmującej się technologiami. Dlatego też monitory AOC cieszą się dużą popularnością na całym świecie, a założone w 1967 roku przedsiębiorstwo stało się jednym z liderów branży elektroniki użytkowej. Nie wiem, w którym momencie ktoś z centrali w Amsterdamie wpadł na pomysł wyprodukowania myszy, klawiatur czy słuchawek z logo firmy, ale po kilku tygodniach testów muszę przyznać, że nie był to pomysł najgorszy. 

AOC GK500 klawisze
Sprawdźmy, czy to logo stanowi znak jakości także jeśli chodzi o peryferia gamingowe

Sprawdź też: Kupno nowego sprzętu – trudny wybór? Czy faktycznie od przybytku głowa nie boli?

Podobnie jak w przypadku samych monitorów, peryferia AOC dostępne są z reguły w kilku wariantach, które powinny spełnić oczekiwania różnych odbiorców – przy czym mowa również o zasobności portfela. Myszy gamingowe tego producenta znajdziesz w cenie od niecałej stówki do ok. 250 zł, zaś klawiatury to całe spektrum od tanich membran po wypasione modele z mechanicznymi przełącznikami Cherry MX za kilkaset złotych. Testowane przeze mnie akcesoria to typowi przedstawiciele średniej półki, oferują więc najlepszy moim zdaniem stosunek ceny do jakości.

Czy warto je kupić? A może lepiej kupić produkty jednej z firm specjalizujących się w produkcji tanich peryferii? Po kilku tygodniach testów znam już odpowiedź, ale wszystko po kolei…

Mysz AOC GM530B

Na pierwszy ogień wziąłem myszkę, bowiem jest to akcesorium najczęściej wymieniane przez graczy oraz z reguły jest przy tym najtańsze. Kosztująca ok. 190 zł AOC GM530B nie należy już może do segmentu typowo budżetowego, ale na pewno nie powiemy, że jest to drogi sprzęt. Ma za to całkiem sporo do zaoferowania!

Mysz AOC GM530B
Mysz GM530B prezentuje się po prostu elegancko, ale ma tez kilka asów w rękawie

Zacznijmy oczywiście od najważniejszego, czyli od sensora. Firmowy czujnik Pixart PMW 3389 to sprawdzona konstrukcja wykorzystywana także w znacznie droższych modelach. Oferuje on maksymalną czułość na poziomie 16000 dpi. Mysz posiada dwa dodatkowe przyciski za scrollem, które domyślnie pozwalają zmniejszać lub zwiększać szybkość kursora, a także przełącznik na spodzie urządzenia do zmiany profilów. To bardzo fajne rozwiązanie, do którego szybko się przyzwyczaiłem – przydaje się szczególnie kiedy często zmieniałem komputery i korzystałem z ekranów o różnej rozdzielczości. 

Sama mysz waży 125 gramów i została wyprofilowana z myślą o graczach praworęcznych. Pasuje zarówno do małych, jak i trochę większych dłoni, przy czym jej wypukły kształt sprawia, że ręka spoczywa w lekko przechylonej pozycji, prawie jak w modelach pionowych (ale tylko trochę). W praktyce sprawdza się to rewelacyjnie i nawet po wielu godzinach przy komputerze nie odczuwałem żadnego zmęczenia. 

Sprawdź też: AOC U28G2XU – recenzja monitora. 4K i 144Hz wchodzą na salony

AOC GM530B posiada 7 przycisków plus wspomniany „profile switch” na spodzie. Zastosowano tutaj przełączniki firmy Kailh, które mają mieć wytrzymałość nawet 80 milionów kliknięć, co jest fenomenalnym wynikiem. Lewy i prawy przycisk działają przy tym z dość głośnym kliknięciem, natomiast kółko myszy, choć bardzo ciche, stawia „chrupiący” opór. Dlatego śmiało można powiedzieć, że AOC GM530B to myszka dla osób lubiących wyraźną informację zwrotną. 

Muszę przyznać, że najbardziej polubiłem w myszy AOC jej… wygląd oraz wrażenia dotykowe. Design z dwoma podświetlanymi paskami i niewielkim, eleganckim logo producenta jest po prostu świetny. GM530B wykonano przy tym z przyjemnego w dotyku, matowego materiału, który nie zbiera przy tym odcisków palców i nie wyciera się czasem. Boki urządzenia pokryto gumowatą i mocno chropowatą powierzchnią, zapewniającą rewelacyjny wręcz chwyt

AOC GM530B gripy
Boki myszy AOC GM530B zapewniają bardzo pewny chwyt i są przyjemne w dotyku

Klawiatura AOC GK500

Pozytywnie nastawiony testami myszy AOC GM530B, wziąłem w obroty klawiaturę. AOC GK500 kosztuje około 290 zł, co stawia ją w podobnym miejscu co recenzowanego tutaj również gryzonia. Nie jest zatem tak do końca tanio, ale też nie powiemy przecież, że niecałe 300 zł za mechaniczną klawiaturę gamingową uznanego producenta to drogo

AOC GK500 to pełnowymiarowa klawiatura mechaniczna (104 klawisze) z czerwonymi przełącznikami firmy Outemu. Zgodnie z branżowymi standardami oferują one liniową pracę, bez wyczuwalnego punktu aktywacji. Producent obiecuje nam ich żywotność na poziomie 50 milionów kliknięć, co i tutaj jest wynikiem naprawdę mocarnym. 

Sprawdź też: AOC AG273QCG – recenzja. Beczka słodkiego miodu ze (sporą?) łyżką dziegciu

Obudowę klawiatury wykonano z aluminium, całość zaś waży nieco ponad kilogram. Dzięki temu AOC GK500 sprawia wrażenie sprzętu bardzo solidnego. Gumowe podkładki (oraz nóżki do regulacji kąta nachylenia) zapewniają stabilne trzymanie się podłoża. 

Jak na gamingowy sprzęt przystało, mamy tutaj funkcję N-key Rollover oraz pełny Anti-ghosting. Jest też oczywiście podświetlenie RGB z bogatymi możliwościami regulacji – także z poziomu samej klawiatury, bez konieczności instalowania dedykowanego oprogramowania. Osobiście najbardziej polubiłem się z przyczepianą na magnes podkładką na nadgarstki – zwiększa ona ergonomię korzystania z AOC GK500 w ogromnym stopniu. 

klawiatura GK500 i mysz GM530B
Cóż to za świetnie dobrana para!

Słuchawki AOC GH300

Na deser zostawiłem sobie (i Tobie czytelniku) headset AOC GH300. Te kosztują 200 zł, zatem po raz kolejny mamy do czynienia ze swoistym złotym środkiem. Jednak z całego testowanego trio jednak, to właśnie headset robi najlepsze pierwsze wrażenie

W słuchawkach oczywiście najważniejszy jest dźwięk i do tej kwestii sobie przejdziemy, ale nie mogę nie rozpłynąć się najpierw w zachwytach, jak genialnie AOC GH300 wyglądają. Zarówno nauszniki, jak i pałąk obszyte zostały ekologiczną skórą, zaś pozostałe elementy wykonano z wysokiej jakości plastiku i aluminium. Liczne wstawki w kolorze czerwonym zaś, choć mogą się kojarzyć z tandetną stroną gamingu, wyglądają naprawdę rewelacyjnie, gdyż użyto ich z wyczuciem i dobrym smakiem. 

Słuchawki AOC GH300
Ja wiem, że dźwięk jest najważniejszy, ale słuchawki AOC GH300 prezentują się genialnie!

Wisienką na torcie jest w tym wszystkim eleganckie podświetlane logo producenta, ukryte za osłoną z metalowej siatki. Te genialne wizualnie wrażenia troszeczkę psują dość topornie wykonany pilot na przewodzie oraz wtyczka USB pokryte tanim plastikiem – nic nie może im jednak odmówić funkcjonalności. Ogólnie rzecz biorąc, testowałem już headsety, które kosztowały dwa, a nawet trzy razy drożej niż AOC GH300, a wyglądały gorzej. 

No dobrze, ale jak te słuchawki grają? Za generowanie dźwięku odpowiadają tutaj 50 mm przetworniki, oferujące pasmo przenoszenia od 20 do 20000 Hz, co jest branżowym standardem. Headset został stworzony z myślą o graczach, dlatego charakterystyka oferowanego przezeń audio jest bardzo… gamingowa. 

Sprawdź też: AOC 24G2ZU – recenzja. Najlepszy monitor do gry w Full HD?

W praktyce oznacza to dość mocny bas, ale także podkreślone tony wysokie, z lekko przytłumionymi środkami. Wsparciem dla graczy będzie też wirtualne 7.1, w praktyce faktycznie pomagają skuteczniej zlokalizować źródło dźwięku. Jak na przyzwoitej klasy sprzęt przystało, z AOC GH300 swobodnie możemy też słuchać muzyki oraz oglądać filmy, chociaż oczywiście na audiofilskie przeżycia nie ma co liczyć.

Oprócz świetnego wyglądu i zadowalającej jakości dźwięku mamy też funkcjonalne dodatki. Jest dobrze działający wszechkierunkowy mikrofon oraz przycisk na pilocie, który pozwala go błyskawicznie wyciszyć. Dzięki panelowi sterowania umieszczonemu na kablu słuchawek można też sterować głośnością oraz podświetleniem. 

headset AOC GH300, klawiatura GK500 i mysz GM530B
Słuchawki AOC GH300 dobrze komponują się z resztą testowanego zestawu

Peryferia AOC – podsumowanie

Testowane przeze mnie urządzenia AOC mają wiele cech wspólnych z popularnymi monitorami tej marki. Wszystkie robią bardzo dobre pierwsze wrażenie, widać bowiem wyraźnie, że mnóstwo czasu poświęcono na ich zaprojektowanie. Dzięki temu wyglądają po prostu świetnie. Genialnie w tej kwestii wypada przede wszystkim headset GH300, ale i myszka GM530B wprost skradła moje serce. 

Sporo miejsca w mojej recenzji poświęciłem wycenie tych peryferii. Nie bez powodu, bowiem walka o portfele klientów jest obecnie bardziej zacięta niż kiedykolwiek, a AOC potrafi moim zdaniem idealnie trafić w punkt, w którym kupienie akurat tych modeli jest świetną inwestycją. Kosztują praktycznie tyle samo co budżetowe „chińczyki”, ale oferują za to logo uznanej marki. Świetny deal! 
Sprawdź też: Philips Momentum 329M1RV – recenzja monitora. Rozrywka i praca na najwyższym poziomie

klawiatura GK500 z podstawką
Dodatki takie jak podstawka na nadgarstki to dodatkowy argument przemawiający za zakupem
25
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *