NM800Pro

Recenzje

28.02.2023 19:01

Lexar NM800 Pro – recenzja dysku SSD

Komputery Podzespoły Zakupy
16
0
0
16
0

Testujemy dysk Lexar NM800 Pro, który może okazać się prawdziwym hitem. Dlaczego? Dowiesz się z lektury recenzji dysku Lexar NM800 Pro

Lexar jest całkiem dobrze rozpoznawaną marką na naszym rynku i choć z reguły mamy do czynienia z nieco bardziej budżetowymi rozwiązaniami, producent postanowił stworzyć sprzęt, który ma szansę powalczyć o koronę króla opłacalności ogólnej. Sprawdź, jak poradził sobie najnowszy przedstawiciel rodziny dysków, czyli NM800 Pro!

Flagowy model NM800 Pro można zakupić w wersji z radiatorem, bądź bez i nasz wybór powinien zależeć tak naprawdę od tego, czy nasza płyta posiada dedykowany odpromiennik ciepła na slocie M.2. Budżetowe konstrukcje takowego na przykład do zaoferowania nie mają, a więc wersja z dodatkowym radiatorem przyda się wówczas w szczególności.

-75%
Kody rabatowe Morele Najlepsze promocje w jednym miejscu

Wracając jednak do sedna, Lexar NM800, czyli poprzednik testowanego dziś modelu nie odniósł komercyjnego sukcesu pomimo tego, że był to naprawdę bardzo dobry dysk SSD. NM800 Pro natomiast to na papierze absolutny hit, który ma szanse powalczyć z aktualnym królem opłacalności, czyli Kingstonem KC3000, bo raz, że oferuje bardzo podobne parametry, a dwa, został wyceniony jeszcze niżej.

NM800 Pro to dysk SSD M.2 PCIe 4.0 x4 NVMe, bazujący na kontrolerze InnoGrit Rainier IG5236 oraz 176-warstwowych kościach pamięci 3D TLC NAND marki Micron. Co ciekawe, na pokładzie zarówno wersji 1 TB, jak i 2 TB znajdziemy dodatkową pamięć DRAM DDR4 o pojemności odpowiednio 1 GB i 2 GB oraz dynamiczny bufor SLC. Wersja 2 TB oferuje losowy odczyt i zapis próbki 4K do odpowiednio 1,3 i 1,2 miliona IOPS co wraz z sekwencyjnymi prędkościami odczytu i zapisu rzędu 7500 MB/s i 6500 MB/s powinno zagwarantować niemal bezkompromisową wydajność w realnych zastosowaniach. Obie wersje oferują wsparcie dla sprzętowego szyfrowania AES 128/256 bit, SM 2/3/4, SHA3-256 oraz RSA4096 i ponadprzeciętną wytrzymałość TBW. Poniżej specyfikacja obu wersji.

Lexar NM800 Pro

Lexar NM800 Pro – specyfikacja

  • Kontroler: InnoGrit Rainier IG5236
  • Format, interfejs: M.2-2280, PCIe 4.0 x4 NVMe
  • Pamięci: 3D TLC NAND (Micron)
  • Odczyt i zapis sekwencyjny: do 7500/6300 MB/s (1 TB), do 7500/6500 MB/s (2 TB)
  • Losowy odczyt/zapis 4K: do 1m/1,1m IOPS (1 TB), do 1,3m/1,2m IOPS (2 TB)
  • TBW: 1000 TB (1 TB), 2000 TB (2 TB)
  • Pamięć DRAM: Tak, 1 GB (1 TB), 2 GB (2TB)
  • Gwarancja: 60 miesięcy
  • Cena: 389 zł (1 TB bez radiatora), 419 zł (1 TB z radiatorem), 859 zł (2 TB bez radiatora)

Budowa i jakość wykonania

Lexar NM800 Pro to dysk w formacie M.2-2280, a więc standardowym. Jego laminat w obu wersjach jest w kolorze głębokiej czerni i cała stylistyka na pewno spodoba się nawet najbardziej wymagającym użytkownikom. W przypadku wersji bez radiatora, na laminacie umieszczono cienką blaszkę mającą za zadanie regulować warunki termiczne komponentom i warto tutaj przypomnieć, że takowe z reguły swojego zadania nie spełniają, ale niektóre, wydajne dyski w ogóle nie mają problemu z throttlingiem termicznym, dlatego sami jesteśmy ciekawi, jak ta konkretna wersja poradzi sobie w realnym scenariuszu, pod obciążeniem.

Sprawdź też: MSI Spatium M480 Play – recenzja. Najlepszy dysk do PS5?

Lepiej prezentuje się wersja z radiatorem, bo ten został zaprojektowany bardzo dobrze i po prostu znakomicie się prezentuje. Stylowe użebrowanie to połączenie estetyki i funkcjonalności. Co ciekawe, jego niski profil jest na tyle mały, że całość bez problemu mieści się nawet w PlayStation 5.

Testy syntetyczne

Testy tradycyjnie rozpoczynamy od syntetyków, które powinny dać nam ogólny obraz tego, czego spodziewać można się po dysku w realnych zastosowaniach. Nie zabrakło jednak wielozadaniowości, ponieważ jest jednym z najważniejszych aspektów w zakresie możliwości nośników danych. Jak zatem wypada bohater dzisiejszego artykułu?

Bufor SLC

Badanie bufora pseudo SLC ma na calu ukazanie, jak dysk spisuje się w najbardziej wymagającym scenariuszu – zapisywaniu ogromnej ilości danych. Pierwszy spadek wydajności zauważyć można po zapisaniu 1/3 pojemności i po przekroczeniu tej granicy prędkość zapisu utrzymuje się w okolicach 2000 MB/s, by ostatecznie ustabilizować się na poziomie ok. 1000 MB/s. Jest to przyzwoity wynik w obu przypadkach, zarówno wersji 1 TB, jak i 2 TB.

Sprawdź też: Corsair MP600 GS – recenzja dysku SSD PCIe 4.0

Temperatura

Nie będziemy tu niczego ukrywać i od razu powiemy, że temperatura w najwydajniejszych na rynku dyskach SSD, szczególnie tych na interfejsie PCIe 4.0 x4 NVMe to największy ich wróg. Już wcześniej, czyli w momencie testowania innych modeli Lexara, widzieliśmy, jak kontrolery Innogrit radziły sobie z poborem energii i nie bez przyczyny obawialiśmy się dzisiejszej konfrontacji.

Wersja bez radiatora podczas obciążenia potrafi zanotować nawet 76 st. Celsjusza, co bez wątpienia skutkować może throttlingiem termicznym. W przypadku wersji z radiatorem natomiast problem wysokich temperatur został zniwelowany, ponieważ maksymalnie zanotowaliśmy ok. 52 st. Celsjusza, a zatem grubo poniżej granicy throttlingu. Tak, jak już wspomnieliśmy – jeśli zdecydujecie się na ten dysk, upewnijcie się, że sięgając po wersję bez radiatora, będziecie mogli go umieścić pod rozpraszaczem ciepła płyty głównej.

Sprawdź też: IRDM PRO – recenzja dysku SSD 2 TB M.2 2280 PCI-E x4 Gen4 NVMe

Podsumowanie

Wykresy nie kłamią. Lexar NM800 Pro plasuje się w ścisłej czołówce przetestowanych przez nas, z reguły najwydajniejszych dysków SSD i tyczy się to zarówno modelu o pojemności 1 TB, jak i 2 TB. Szczerze musimy przyznać, że aż takich fajerwerków zaraz po analizie specyfikacji technicznej się nie spodziewaliśmy, bo już wcześniej mieliśmy przecież do czynienia z nośnikami wykorzystującymi identyczny kontroler. Nieco słabiej od Phisona E18 wypada co prawda losowy zapis, ale w ogólnym i ostatecznym rozrachunku Lexar NM800 Pro pretendent do miana flagowca.

Nie zaimponował nam jednak wyłącznie aspekt wydajnościowy, choć ten oczywiście powinien być najważniejszy. Lexar NM800 Pro wybija się przed szereg również jeśli chodzi o cenę, będącą największą zaletą tego dysku. Kosztując bowiem zaledwie 389 zł (wersja bez radiatora, 1 TB) odbiera w tym momencie koronę króla opłacalności roku 2022, czyli Kingstonowi KC3000, za którego musimy dziś dopłacić kolejne ok. 30-40 zł. Różnica niewielka, ale jednak jest. Polecamy!

Sprawdź też: Hikvision G4000 1 TB – test dysku SSD

16
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *