cooler master masterair ma610p

Recenzje

30.06.2022 09:10

Cooler Master MasterAir MA610P RGB – recenzja chłodzenia

Komputery Podzespoły
22
0
0
22
0

Cooler Master MasterAir MA610P RGB to chłodzenie procesora wykorzystujące powietrze. Jak poradzi sobie z procesorem, którego nie można podkręcić?

Jeżeli na bieżąco śledzicie rozwój branży komputerowej, z pewnością zauważyliście, że w ostatnim czasie zmieniło się podejście do tego, w jaki sposób użytkownicy chłodzą procesory. Jeszcze kilka lat temu chłodzenie powietrzem było zdecydowanie najpopularniejszym wyborem, a na chłodzenie cieczą decydowali się wyłącznie najwięksi entuzjaści. Działo się tak za sprawą ówczesnej konstrukcji chłodzeń wodnych, wymagającej sporej wiedzy technicznej, by móc je poprawnie zamontować, napełnić i użytkować. Współczesne układy chłodzenia procesora przy pomocy cieczy, zwłaszcza typu AIO (all in one – wszystko w jednym), w których blok chłodzący zintegrowano z pompą w jednym elemencie (blokopompa), są zdecydowanie prostsze w instalacji. Do tego ich cena zauważalnie spadła, a dostępność poprawiła, przez co sięga po nie coraz więcej użytkowników.


Niebagatelny jest również aspekt wizualny. Chłodzenia wodne typu AIO, takie jak np. Cooler Master MasterLiquid, mają to do siebie, że prezentują się bardzo efektownie, czym przekładają się na aspekt estetyczny budowanej jednostki centralnej. W miejsce nudnego, szarego wentylatora z radiatorem pojawia się dyskretna blokopompa, często z podświetleniem RGB, a w niektórych przypadkach nawet z wyświetlaczem prezentującym podstawowe parametry pracy układu chłodzenia, takie jak temperatura CPU. Kiedy dodamy do tego podwieszaną na froncie bądź górze obudowy chłodnicę, najczęściej wyposażoną w wentylatory z podświetleniem RGB, możemy uzyskać bardzo miły dla oka efekt. Obudowa Cooler Master, na przykład Cooler Master MasterCase H500P Mesh White ARGB, w połączeniu z chłodzeniem AIO Cooler Master MasterLiquid, to zestaw, którego z całą pewnością nie będziemy trzymać pod biurkiem. Ma stać na nim i zachwycać tym, jak się prezentuje.

procesor intel core i5-11400F
Procesor Intel Core i5-11400F już gotowy do instalacji nowego chłodzenia

W niniejszym materiale nie będziemy jednak zajmować się chłodzeniem wodnym, mimo że z całą pewnością na to zasługuje. Jako że otrzymaliśmy do recenzji układ chłodzenia powietrzem, oznaczony przez producenta symbolem Cooler Master MasterAir MA610P RGB, to właśnie jemu przyjrzymy się bliżej. Czy w czasach, kiedy chłodzenie cieczą kosztuje relatywnie niewiele, nadal warto postawić na staromodny układ chłodzenia powietrzem? Czy wydatek przeszło 300 złotych na chłodzenie procesora jest uzasadniony? Zastanowimy się również na tym, jaki sens ma wymiana chłodzenia procesora na bardziej wydajne, kiedy korzystamy z CPU z zablokowanym mnożnikiem. Okazuje się bowiem, że choć na pierwszy rzut oka taki zabieg może wydawać się wyłącznie stratą pieniędzy, w tym szaleństwie jest metoda. Procesor wyposażony w wydajniejszy układ chłodzenia jest bowiem w stanie osiągać zauważalnie lepsze wyniki w testach wydajnościowych, o ile pozwoli mu się na pracę przy niższych temperaturach. Ile można zyskać w praktyce? Właśnie to mamy zamiar sprawdzić.

Cooler Master MasterAir MA610P RGB – specyfikacja, pierwsze wrażenia

Sądząc po rozmiarach opakowania, w jakim do swojego nabywcy trafia chłodzenie procesora Cooler Master MasterAir MA610P RGB, można mieć wrażenie, że wewnątrz kryje się potężna wieża, która może być problematyczna w montażu. Na szczęście w praktyce okazuje się, że wcale nie jest tak źle, a rozmiar opakowania wynika z chęci jak najlepszego zabezpieczenia produktu na czas transportu. Cóż, trudno nie pochwalić firmy Cooler Master za taki krok, a nieco zdezorientowanych wielkością opakowania zachęcam do lektury specyfikacji chłodzenia CPU. W praktyce okazuje się bowiem, że chłodzenie wcale nie jest aż tak wysokie, na jakie wygląda, co oznacza, że zmieści się w absolutnej większości obudów komputerowych o standardowych wymiarach. Podobnie w przypadku ewentualnego problemu z montażem pamięci RAM. W naszym przypadku okazało się, że bez najmniejszych trudności zamontowałem obok chłodzenia dość wysoką pamięć RAM Kingston, uzbrojoną dodatkowo w podświetlenie RGB.

cooler master backplate
Backplate chłodzenia Cooler Master pasuje zarówno do procesorów Intel, jak i AMD

W tym miejscu chcielibyśmy rozprawić się z jednym z mitów, dotyczących montażu chłodzenia powietrzem. Jako że okazało się, że nawet większe chłodzenie, takie jak testowany Cooler Master MA610P RGB, jest w stanie zmieścić się w obudowie i nie koliduje z pamięcią RAM, raczej nie należy martwić się o to, że zajmie zbyt wiele miejsca. Ważne jedynie, by wybrać odpowiedni model. Czy powinien to być właśnie ten, który recenzujemy w niniejszym materiale? By uzyskać odpowiedź na to pytanie, rzućmy okiem na specyfikację techniczną, a następnie na wrażenia z użytkowania. Już w tym miejscu możemy jednak zdradzić, że mamy do czynienia z naprawdę wydajnym chłodzeniem.

Specyfikacja techniczna chłodzenia procesora Cooler Master MasterAir MA610P RGB

  • Model: Cooler Master MasterAir MA610P RGB
  • Kompatybilność: 775, 2011/2011–3, 1150/1151/1155/1156/1200, 1366, AM4/AM5, 2066, AM3(+)/AM2(+)/FM2(+)/FM1
  • Sposób montażu: wertykalny (pionowy)
  • Wymiary: 166,5 x 122,3 x 112,8 milimetrów
  • Waga: 616 gramów
  • Maksymalne TDP: 180 W
  • Ilość ciepłowodów: 6
  • Średnica ciepłowodów: 6 milimetrów
  • Ilość wentylatorów: 2
  • Średnica wentylatorów: 120 milimetrów
  • Maksymalna prędkość obrotowa wentylatorów: 1800 obrotów na minutę
  • Przepływ powietrza (CFM): 53,38
  • Maksymalny poziom hałasu: 35 dBA
  • Żywotność: 40 000 godzin
  • Cena: 352 złote (stan na 28.06.2022 r.)
cooler master masterair ma610p
Chłodzenie Cooler Master MasterAir MA610P na chwilę przed montażem

Na co zwrócić uwagę w powyższej specyfikacji technicznej? Choć wciąż mowa o starym, poczciwym chłodzeniu powietrzem, jego parametry mogą robić wrażenie. Zwraca uwagę przede wszystkim kompatybilność z absolutną większością najpopularniejszych podstawek. Niezależnie od tego, czy korzystamy z procesora AMD czy Intel, jeśli nie korzystamy z jakiegoś rzadko spotykanego rozwiązania (np. dedykowanego procesorom AMD Ryzen Threadripper), nie będziemy mieli problemów z osadzeniem chłodzenia na płycie głównej.

Pozytywnie zaskakuje również wydajność układu chłodzenia. Cooler Master MasterAir MA610P RGB to chłodzenie o konstrukcji wieżowej, wyposażone w dwa wentylatory pracujące w technologii push-pull. Dostępna przepływność na poziomie 53,38 w połączeniu z wysokim, maksymalnym TDP chłodzonego procesora (180 W) sprawia, że jak najbardziej można rozważać jego zakup jako alternatywę dla chłodzenia wodnego. Za takim wyborem przemawia również jego żywotność, szacowana przez producenta na poziomie 40 000 godzin. Cóż, z uwagi na brak cieczy w układzie, a także kontrowersyjnej blokopompy, chłodzenie powietrzem jest zdecydowanie mniej awaryjne od chłodzenia wodnego.

Co bardzo istotne, recenzowane chłodzenie jest również ciche (35 dB), a obecność podświetlenia RGB sprawia, że jak najbardziej nadaje się do montażu w obudowie wyposażonej w przeszklony panel boczny. Czy zatem wydatek przeszło 300 złotych na chłodzenie powietrze o takich parametrach jest wydatkiem uzasadnionym? Mając na uwadze wyłącznie suche dane ze specyfikacji technicznej, wydaje się ceną adekwatną do możliwości sprzętu.

Zanim przejdziemy do tego, jak chłodzenie Cooler Master sprawuje się w codziennej eksploatacji, jeszcze kilka słów na temat pierwszych wrażeń po wyjęciu z pudełka. Po pierwsze, chłodzenie sprawia wrażenie naprawdę dużego, jednak jak wspominaliśmy wcześniej, w rzeczywistości wcale nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać. Po drugie, bardzo pozytywne wrażenie robi jego konstrukcja, która została zabudowana plastikowymi elementami wykończeniowymi z każdej strony poza miejscem styku z procesorem. Bardzo dobre wrażenie sprawiają również zastosowane wentylatory. Już po pierwszym kontakcie wzrokowym powstaje przeczucie, że okażą się naprawdę ciche.

W zestawie sprzedażowym znajdziemy, tylko i aż, wszystko to, co niezbędne do skorzystania z możliwości chłodzenia Cooler Master MasterAir MA610P RGB. Poza samym zestawem złożonym z radiatora i dwóch wentylatorów w pudełku znajdziemy elementy montażowe do podstawek procesorów Intel i AMD, tubkę pasty termoprzewodzącej Cooler Master MasterGel, a także instrukcję obsługi i inne wymagane dokumenty. Znajdziemy również kilka przewodów, które mogą (ale wcale nie muszą) okazać się przydatne. Są wśród nich między innymi przewód do połączenia dwóch wentylatorów, by podłączyć je do tego samego gniazda PWM na płycie głównej, a także kable pozwalające na podłączenie podświetlenia do gniazd na płytach różnych producentów. W naszym przypadku wykorzystaliśmy standardowe gniazdo ARGB, przez co instalacja przebiegła naprawdę szybko.

Korzystamy z płyty głównej bez obsługi ARGB? Żaden problem. W pudełku znalazł się bowiem dodatkowy kontroler, przy pomocy którego możemy zmieniać prezentowane przez układ chłodzenia efekty świetlne.

cooler master masterair ma610p
Chłodzenie na swoim miejscu, można dokręcać śruby

Jak zamontować chłodzenie procesora Cooler Master MasterAir MA610P RGB?

Kiedy już udało się wyjąć chłodzenie z pudełka, przyszła pora, by zamontować je wewnątrz komputera. W naszym przypadku procedura montażu nie była zbyt skomplikowana, ponieważ chłodzenie pracowało z procesorem Intel Core i5 11. generacji, a konkretnie modelem Intel Core i5–11400F (o tym, jak interpretować oznaczenia i generacje procesorów Intel, dowiecie się z tego materiału). Dlaczego właśnie ten procesor, skoro nie został wyposażony w możliwość podkręcenia? Przy okazji testu niniejszego chłodzenia chcieliśmy sprawdzić jeszcze jedną rzecz, a mianowicie to, czy istnieje sposób, dzięki któremu można zwiększyć wydajność procesora Intel bez możliwości podkręcania. Jak okazało się w praktyce, jak najbardziej, taki sposób istnieje, a niektórzy użytkownicy będą mogli z niego skorzystać szybko i bezproblemowo, pod warunkiem, że posiadają odpowiednią płytę główną.

Wróćmy jednak do samej procedury montażu, która mimo sporych gabarytów chłodzenia przebiega szybko i bezproblemowo. Rozpoczynamy ją od instalacji tylnego wspornika, a następnie wkręceniu czterech śrub pozwalających na osadzenie chłodzenia na procesorze. Kolejny etap to nałożenie pasty termoprzewodzącej na procesor (wielka szkoda, że producent nie zdecydował się na umieszczeniu w zestawie sprzedażowym pomocnej w tym szpatułki) i przykręcenie chłodzenia do przygotowanych wcześniej elementów. Nieco problemów powoduje montaż wentylatorów, zwłaszcza ich przewodowe połączenie z konstrukcją chłodzenia. Osoby o nieco większych palcach mogą mieć tu pewne problemy, jednak je również udaje się przezwyciężyć. Wystarczy tylko chwila cierpliwości i odpowiednie wykorzystanie przestrzeni wewnątrz obudowy, by wszystko zmieściło się obok siebie.

Ostatni, równie bezproblemowy etap to podłączenie chłodzenia Cooler Master do płyty głównej. Standardowo wykorzystuje się do tego dwa przewody – jednym podłączamy zasilanie wentylatorów (PWM), a drugim podświetlenie (ARGB). Po wszystkim zostało już tylko zamontować pamięć RAM i kartę graficzną ponownie na swoich miejscach i uruchomić komputer. Dobrze by było, żeby właśnie w tym momencie przeprowadzić test procesora pod obciążeniem, by przekonać się, że wszystko zostało zamocowane prawidłowo, a temperatura CPU utrzymuje się na właściwym poziomie nawet wtedy, gdy benchmark wyciska z niego siódme poty.

Podsumowując, procedura montażu chłodzenia Cooler Master MasterAir MA610P RGB przebiega szybko, prosto i intuicyjnie, a w razie wątpliwości zawsze można posłużyć się przejrzystą instrukcją obsługi dołączoną do zestawu sprzedażowego. Warto również zwrócić uwagę na to, że montaż chłodzenia powietrzem, mimo wszystko, wciąż jest prostszy niż w przypadku chłodzenia cieczą. Jeżeli zatem chcemy poprawić parametry chłodzenia procesora, a mamy obawy co do samodzielnego montażu chłodzenia cieczą, wybór starszego, ale wciąż naprawdę skutecznego rozwiązania może okazać się tym właściwym.

cooler master masterair ma610p
Tak finalnie prezentuje się efekt prac. Chłodzenie gotowe do działania

Chłodzenie procesora Cooler Master MasterAir MA610P RGB – wydajność, testy

Jeżeli w tym miejscu spodziewaliście się wykresów z pracy układu chłodzenia Cooler Master MasterAir MA610P RGB, to musimy Was rozczarować. Jak wspomnieliśmy wcześniej, do jego testów podeszliśmy w nieco inny sposób, niż zazwyczaj testuje się układy chłodzenia procesorów. Interesowało nas bardziej to, czy ze zwykłego procesora, którego w teorii nie można podkręcić, można wydobyć jeszcze więcej mocy, o ile zapewni mu się odpowiednie warunki pracy.

Cóż zatem możemy powiedzieć o praktycznych testach tego układu chłodzenia? Bez żadnych niespodzianek, użytkowanie z niewymagającym procesorem przebiega całkowicie bezproblemowo. Procesor pracuje w spoczynku z temperaturą lekko przekraczającą 30 stopni Celsjusza, a podczas testów syntetycznych osiąga temperaturę przeszło 60 stopni Celsjusza. Co istotne, nawet podczas pracy z maksymalnym obciążeniem układ chłodzenia zachowuje bardzo wysoką kulturę pracy, generując jedynie cichy, nieprzeszkadzający nawet w całkowitej ciszy szum. Owszem, podczas współpracy z naszym procesorem trudno byłoby o jakikolwiek inny rezultat, jednak również taki świadczy o testowanym chłodzeniu bardzo dobrze – wszystko działa dokładnie tak, jak powinno.

Na kilka słów komentarza zasługuje również zastosowane podświetlenie RGB. To obecne jest w obydwu wentylatorach, a także na szczycie wieży, gdzie podświetlone jest logo producenta. W naszym przypadku (korzystaliśmy z płyty głównej ASRock), sterowanie podświetleniem odbywało się z poziomu oprogramowania płyty, przez co jego konfiguracja przebiegła szybko i bardzo intuicyjnie. Oczywiście, dzięki korzystaniu z jednego oprogramowania istnieje również możliwość synchronizacji efektu podświetlenia z pozostałymi komponentami.

cooler master masterair ma610p
Cooler Master MasterAir MA610P prezentuje się bardzo efektownie

Co daje podkręcanie procesora?

Przejdźmy teraz do drugiej części materiału, w której skupimy się na tym, jak podkręcić procesor, którego przynajmniej w dosłownym znaczeniu tego pojęcia nie da się podkręcić. Używany przez nas Intel Core i5–11400F nie posiada bowiem możliwości odblokowania mnożnika, a zatem jego ustawienia muszą pozostać na takim poziomie, na jakim zażyczył sobie tego Intel. Czy zawsze? Cóż, okazuje się, że istnieje furtka pozwalająca na zwiększenie wydajności takiego procesora nawet o kilkanaście procent. Jak to zrobić? Już wyjaśniamy, jednak zanim to zrobimy, spróbujemy wytłumaczyć nieco mniej zaawansowanym użytkownikom, co tak właściwie daje podkręcanie procesora.

Co to podkręcanie procesora? Najprościej rzecz ujmując, to zmiana jego parametrów pracy, zwłaszcza częstotliwości taktowania. Dzięki wprowadzeniu ustawień wyższych, niż zaleca producent, można uzyskać odczuwalny wzrost wydajności procesora. Co istotne, w żaden sposób nie musimy do tej dodatkowej wydajności dopłacać. Jeżeli zdecydowaliśmy się na zakup jednego z procesorów Intel bądź AMD, które pozwalają na zmianę częstotliwości taktowania, a także posiadamy kompatybilną płytę główną, możemy pokusić się o zmianę ustawień.

Ile można zyskać, podkręcając procesor? Całkiem sporo. W przypadku niektórych jednostek mowa bowiem o kilkunastu, a czasem nawet kilkudziesięciu procentach więcej w testach syntetycznych. Należy jednak pamiętać, że każdy układ ma swoje granice, a jedne procesory podkręcają się lepiej niż inne. Cóż, nie ma tu konkretnej reguły, dlatego na podjęcie takiego kroku decydują się niemal wyłącznie entuzjaści, gotowi poświęcić w tym celu sporo wolnego czasu.

Jak odblokować podkręcanie procesora? W przypadku kompatybilnych procesorów rozwiązań jest przynajmniej kilka. Można dla przykładu skorzystać z oprogramowania oferowanego przez producenta procesora albo (częściej) z oprogramowania płyty głównej. To właśnie w interfejsie BIOS/UEFI zdecydowana większość użytkowników podkręca swoje procesory. Wciąż musimy jednak pamiętać o tym, że podkręcanie dostępne jest tylko na niektórych płytach głównych, wyposażonych w sekcję zasilania o odpowiedniej wydajności. Dla przykładu, w przypadku firmy Intel będą to najczęściej płyty główne z chipsetami z serii Z. Co istotne, na podkręcaniu możliwości korzystnego wpływu na pracę procesora wcale się nie kończą. Można również zastosować undervolting, czyli obniżyć napięcie, z jakim pracuje. O tym, jak przeprowadzić undervolting, przeczytacie w naszym materiale, do którego serdecznie zapraszamy.

Czy warto podkręcić procesor? Skoro zupełnie za darmo możemy zyskać dodatkową wydajność, jak najbardziej! Wróćmy jednak do tematu procesorów, których w teorii podkręcać nie można, czyli takich, jak Intel Core i5–11400F.

chłodzenie procesora wentylator
Zastosowane wentylatory pracują wzorowo – cicho i wydajnie

Jak podkręcić procesor Intel z zablokowanym mnożnikiem?

Dysponując procesorem Intel Core 11. generacji, a także płytą główną pozwalającą na pewne modyfikacje z zakresu zasilania procesora, można pokusić się o to, by spróbować zwiększyć wydajność CPU. Jak to możliwe? Wystarczy, że zrezygnujemy z automatycznego sterowania maksymalną mocą procesora na rzecz ręcznych ustawień. Co to zmieni? W praktyce okaże się, że procesor będzie w stanie przez dłuższy czas pracować na maksymalnym pułapie wydajności bez występowania zjawiska throttlingu, czyli obniżenia wydajności z uwagi na zbyt wysoką temperaturę. By skorzystanie z dodatkowej mocy było możliwe, potrzebujemy jednak poza procesorem i płytą główną, odpowiednio wydajnego chłodzenia. Z takim zadaniem z całą pewnością nie poradzi sobie standardowe chłodzenie procesora, dołączane do zestawu sprzedażowego. Najprostsze modele chłodzeń dedykowanych również mogą mieć z tym problem. Co innego w przypadku Cooler Master MasterAir MA610P, czyli chłodzenia, którego maksymalne TDP procesora to aż 180 W. Taki układ powinien podołać zadaniu bez najmniejszego problemu.

Jak podkręcić procesor Intel, kiedy ten nie ma odblokowanego mnożnika? W UEFI płyty głównej musimy znaleźć parametr określający maksymalną moc procesora. Domyślnie ustawiony jest na Auto, przez co procesor pracuje z maksymalną wydajnością jedynie przez krótki czas. My zmienimy go na 125 W, a następnie sprawdzimy, jak taka zmiana przełożyła się na osiągane wyniki w testach syntetycznych. Wykorzystamy w tym celu doskonale znane, darmowe oprogramowanie Cinebench R23.

W przypadku testowanego procesora istotnie zauważyliśmy poprawę wydajności. Jak mogliśmy odczytać z wykresów parametrów pracy procesora, nasz testowy Intel Core i5–11400F przez całą długość testu syntetycznego pracował z maksymalną, dostępną dla niego wydajnością. W przypadku mniej wydajnego chłodzenia i bez ingerencji w UEFI uzyskany wynik był zauważalnie niższy. O jakich wartościach mowa? Cóż, testy syntetyczne mają to do siebie, że nie ukazują pełnych możliwości sprzętu, a ich wyniki obarczone są sporym marginesem błędu. Można jednak przyjąć, że kilkunastoprocentowy przyrost wydajności jest jak najbardziej możliwy do uzyskania. Czy warto zatem inwestować w droższe chłodzenie, dla takiego przyrostu wydajności? Cóż, odpowiedź na to pytanie może być trudniejsza, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Inaczej sytuacja wygląda w momencie, gdy dopiero składamy zestaw komputerowy. W takiej sytuacji lepszym wyjściem będzie postawienie na nieco tańszy układ chłodzenia, który będzie pracował z wydajniejszym procesorem. Różnica rzędu 300 złotych może sprawić, że uda nam się kupić procesor o zauważalnie wyższej wydajności niż taki, który chcielibyśmy podkręcić w opisany wyżej sposób. Mógłby to być na przykład procesor Intel Alder Lake-S, czyli Intel Core 12. generacji. Kiedy jednak już dysponujemy kompatybilnym procesorem i płytą główną, a nie chcemy inwestować sporej kwoty w wymianę obydwu tych komponentów, zakup wydajniejszego chłodzenia dla zwiększenia mocy procesora może być niezłym pomysłem.

Pamiętajmy również o tym, że wydajne chłodzenie to nie tylko większe możliwości w zakresie OC. Efektywność chłodzenia wpływa na niższą temperaturę pracy procesora, a co za tym idzie, wydłużony okres bezproblemowej eksploatacji. Niższa temperatura to również mniejszy wysiłek po stronie wentylatorów, co przekłada się na cichszą pracę zestawu komputerowego. Pamiętajmy również o dodatkowym atucie wydajnego chłodzenia powietrzem, jakim jest lepsza cyrkulacja wewnątrz obudowy. W przeciwieństwie do chłodzenia wodnego, chłodzenie powietrzem korzystnie wpływa również na temperaturę innych komponentów, na czele z płytą główną i kartą graficzną.

O czym jeszcze warto pamiętać? Chociażby o tym, jak montaż takiego chłodzenia, jak Cooler Master MasterAir MA610P RGB, wpłynie na estetykę zestawu komputerowego. Takie chłodzenie, poza tym, że świetnie wywiązuje się ze swojego zadania, wygląda bardzo profesjonalnie. Jego obecność na procesorze sprawia, że zestaw komputerowy, z którego korzystamy, przyciąga wzrok i sprawia wrażenie bardzo wydajnego niezależnie od tego, co w rzeczywistości znajduje się w podstawce procesora. Obok tak wielu zalet trudno przejść obojętnie.

cooler master logo
Podświetlone logo producenta – takim chłodzeniem warto się pochwalić

Czy warto kupić chłodzenie Cooler Master MasterAir MA610P RGB?

Przyszła pora, by przejść do podsumowania niniejszego materiału, czyli do rekomendacji zakupowej. Czy chłodzenie Cooler Master MasterAir MA610P to konstrukcja, którą warto kupić? Przeanalizujmy jego największe zalety. Jest ciche, wydajne, kompatybilne z absolutną większością podstawek, bez problemu zmieści się w większości obudów, a mimo sporych rozmiarów nie koliduje z pamięcią RAM, nawet taką, która wyposażona została w podświetlenie RGB. Dodatkowo, w porównaniu do chłodzenia cieczą za podobną cenę, jest zdecydowanie bardziej żywotne, a jego użytkowanie nie wiąże się z potencjalnym ryzykiem zalania komputera w wyniku rozszczelnienia układu. Nie można również zapominać o tym, jak chłodzenie wpływa na kulturę pracy zestawu komputerowego, a także na jego wygląd. Tu również MA610P RGB ma do zaoferowania bardzo konkretne argumenty na swoją korzyść.

Podsumowując, zakup chłodzenia Cooler Master MasterAir MA610P wiąże się z bardzo konkretnymi korzyściami, które sprawiają, że w cenie ponad 300 złotych to jeden z lepszych wyborów. Rekomendujemy i szczerze polecamy.

PS Jeżeli interesujecie się tematyką komponentów komputerowych, a zwłaszcza chłodzeń CPU, obejrzyjcie ranking chłodzenia CPU przygotowany przez moreleTV.

22
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *