Tesla Cybertruck opóźniony! Odważny projekt, który przedstawili, wywołał spore zamieszanie w mediach. Nic dziwnego, nie codziennie widuje się futurystycznego pickup’a. Coś stanęło na przeszkodzie w produkcji, ponieważ data została przełożona.
Produkcja Cybertrucka stanęła pod dużym znakiem zapytania. Tesla zlikwidowała harmonogram produkcji zdeklarowany na rok 2022 – donosi źródło Reuters. Spowodowało to wśród fanów śledzących poczynania korporacji lekkie zamieszanie. Producent samochodów elektrycznych nie słynie (patrząc na historyczne wydarzenia) z punktualności swoich projektów. Przełożenie terminu nie zdziwiło społeczności, a raczej zaniepokoiło – jaki jest powód opóźnienia produkcji? O tym za chwilę!
Sprawdź też: Elektryczny pick-up Tesla Cybertruck – czy kanciasty samochód przyszłości stanie się hitem?
Po pewnym zamieszaniu w sieci, Tesla zaktualizowała informację na temat daty produkcji – została ona przełożona na pierwszy kwartał 2023 roku. Ewidentnie pojawiła się jakaś bariera, która wpłynęła na planowany harmonogram. Cybertruck nie ma łatwego startu. Pickup rodem z gry Cyberpunk 2077 pierwotnie został ogłoszony w 2019 roku, a pierwszy egzemplarz miał wyjechać z fabryki już pod koniec 2021 roku. Cóż, mamy połowę stycznia 2022 roku, a o pickupie Tesli ani słychu, ani widu. Przynajmniej wczoraj otrzymaliśmy aktualizację terminu, miejmy nadzieję, że to będzie ostatnia taka zmiana.
Tesla opóźnia Cybertrucka – dlaczego?
Powodów, dla których Cybertruck zalicza dość potężne opóźnienie, może być wiele. Wedle portalu Reuters zmiana harmonogramu produkcji wynika ze zmiany funkcji i cech pickupa. Wszystko po to, by Tesla była „top of the top” i wygryzła konkurencyjnego Forda F-150 Lighting. Warto zaznaczyć, że Ford ma zamiar wypuścić pierwsze egzemplarze na rynek już w pierwszej połowie tego roku. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Tesla chce wypucować swojego pickupa do tego stopnia, by zgniótł on konkurencję.
Powód może być także bardziej prozaiczny, dotykający wszystkich ludzi. Mowa o braku chipów, opóźnieniu łańcucha dostaw czy istniejącej epidemii koronawirusa. Z niedoborem elektroniki na rynku zmagamy się już ponad rok. Wiele wyprodukowanych samochodów czeskiej marki stoi na placu produkcyjnym, ponieważ brakuje półprzewodników do ukończenia produkcji. Cybertruck może doświadczać tych problemów i nie ma w tym nic dziwnego, branża automotive przeżywa ciężkie czasy. Dodatkowo, bryła pickupa Tesli jest dosyć kontrowersyjna. Kanciaste kształty to ogromne wyzwanie dla projektantów. Dla przykładu – stworzenie wycieraczki obsługującej sporą szybę czołową to niemałe piwo.
Sprawdź też: Tesla Model S wysadzona przez właściciela! Dlaczego to zrobił?
Tesla jest dosyć w komfortowej sytuacji, nie musi się spieszyć zbytnio z produkcją swojego pickupa. Fantastyczna sprzedaż Modelu 3 przynosi gigantyczne zyski, w 2021 roku Tesla dostarczyła ok. milion samochodów w Europie – to naprawdę dużo. Choć przełożenie daty wywołało szum w mediach, to Elon Musk raczej nie straci na tym zabiegu zbyt wiele. Dyrektor generalny obiecał dodatkowo, że 26 stycznia udostępni mapę przebiegu produkcji produktu. W mojej opinii będzie to swego rodzaju harmonogram z zaznaczonymi kamieniami milowymi, choć na dokładne informację musimy jeszcze poczekać.
Czy czekasz na Cybertrucka od korporacji Elona Muska? Zostaw komentarz!
Odwiedź nasze social media! Jeśli lubisz zamieszczane przez nas materiały i chcesz być na bieżąco ze wszystkimi nowościami na scroll.morele.net – koniecznie zajrzyj na nasz facebookowy profil. Zapraszamy też na scrollowy instagram, gdzie bliżej zapoznasz się z naszą redakcją!
źródło zdjęcia: mat. prasowe