0
League of Legends z małą aferą! Wybuchło zamieszanie wokół nowej skórki Ekko, nawiązującej stylem do serialu Arcane. Gracze nie są zadowoleni z koncepcji dewelopera.
Serial Arcane, który powstał na podstawie gry League of Legends, odniósł na Netflixie niemały sukces. Z okazji jego premiery gracze cieszyć się mogli różnymi eventami i nowościami. Ukazały się choćby skórki inspirowane postaciami pojawiającymi się w serialu – nowy wygląd otrzymali m.in. Jinx, Vi i Jayce. Graczom do szczęścia brakowało jeszcze Ekko i po ich masowych prośbach specjalną skórkę miał otrzymać także chłopiec, który ujarzmił czas.
League of Legends – dlaczego Riot zdecydował się na usunięcie skórki?
Skórka Firelight Ekko miała pojawić się w grze wraz z patchem 11.23, ale deweloperzy udostępnili ją już na PBE (serwerach testowych). Pierwsza prezentacja kultowego skina z Arcane nie przebiegła jednak pomyślnie. Gracze słusznie zauważyli, że jak na skórkę wartą 1350 Riot Points (wewnętrzna waluta gry kupowana za pieniądze), dostali trochę za mało. Nowy design Ekko ogólnie nie należał do zbyt rozbudowanych, ale z największą krytyką spotkał się brak efektów dźwiękowych.
Po licznych wyrzutach ze strony graczy Riot postanowił usunąć Firelight Ekko z publicznych serwerów testowych i przesunąć premierę skina na tych głównych. Deweloper nie pozostał na szczęście obojętny i zamieścił na Reddicie stosowną wiadomość do społeczności, gdzie przyznał graczom rację.
RiotKatana (autorka postu) twierdzi, że efekt końcowy Firelight Ekko to wynik nieporozumienia między członkami zespołu. Premiera nowej skórki została zatem opóźniona, ale Riot Games zamierza wykorzystać ten czas najlepiej, jak potrafi. Aby wynagrodzić tę sytuację, Ekko z Arcane docelowo zostanie również wyposażony w nowe efekty wizualne.
