Dr Manhattan to postać, którą raczej mało kto utożsamia z uniwersum DC, chociaż nie tak dawno miał na nie spory wpływ. Dlaczego tylko uczłowieczenie atomowej mocy nie cieszy się popularnością na poziomie Batmana czy Supermana?
Dr Manhattan i jego twórca
Postać Doktora Manhattana po raz pierwszy została zaprezentowana publice w limitowanej serii komiksów Watchmen. Za cykl odpowiedzialni są Alan Moore oraz Dave Gibbson znani także z wielu innych dzieł DC. Ciąg powieści wizualnych wprowadził szereg nowych bohaterów, z których najbardziej wyróżniał się w zasadzie wszechmocny Dr Manhattan. Postać wzorowana była na znanym wcześniej superbohaterze – Kapitanie Atomie, jednak wizja Moore’a była o wiele mroczniejsza – za jej pomocą udało ukazać zagrożenia płynące z użycia broni nuklearnej oraz zadać szereg egzystencjalnych pytań. Autor chciał także skupić się bardziej na koncepcji superbohatera wyższej klasy, kimś wszechmocnym, porównywalnym do Boga.
Moore nie chciał tworzyć kolejnej, od początku obojętnej na wszelkie emocje, postaci. Stąd też im dłużej Dr Manhattan korzystał z otrzymanych mocy, tym bardziej oddalał się od ludzkich problemów, skupiając się na niepojętych dla zwykłych istot koncepcji. Aby to ukazać, pisarz pozbawił bohatera jakiegokolwiek odzienia, podkreślając jego stopniowe odejście od norm i tabu znanych ludzkości. Moore nie był jednak pewien, czy DC pozwoli ukazać w swoich komiksach sceny pełne nagości, dlatego starał się unikać frontalnych ujęć oraz często zasłaniał części intymne swojego bohatera. Na panelach, w których nie dało się uniknąć pokazania narządów płciowych, artysta kierował się antyczną wizją rzeźbiarzy.
Kim był Jon Osterman?
Zanim jednak osiągnął swoje prawie boskie moce, bohater chciał iść w ślady swojego ojca i zostać zegarmistrzem. Urodzony w 1929 roku Jon Osterman nie widział siebie w żadnej innej roli, jednak jego plany na przyszłość zmieniły się o 180 stopni w momencie, w którym amerykańskie siły zbrojne zrzuciły bombę atomową na Hiroszimę. Ojciec protagonisty stwierdził wtedy, że jego zawód odchodzi w zapomnienie i pokierował karierę syna w kierunku nauki. To właśnie dzięki niemu Jon stał się specjalistą fizyki atomowej.
Podczas swoich badań, bohater poznaje Janey Slater – naukowczynię, z którą z biegiem czasu nawiązuje romantyczną relację. To właśnie jej postać staje się kluczowym elementem przemiany Jona Ostermana w Doktora Manhattana. Cały proces rozpoczyna się od zepsutego zegarka Slater. Osterman podpatrując pracę ojca, obiecał kobiecie naprawę urządzenia. Naukowiec zapomniał jednak wyciągnąć go z laboratoryjnego fartucha pozostawionego w jednej z komór kontrolnych. W momencie, w którym uczony wyciągał czasomierz z kieszeni, drzwi pomieszczenia zatrzasnęły się, wystawiając go na działanie testowanego generatora. W wyniku nieplanowanego eksperymentu ciało Ostermana zostało rozerwane na strzępy.
Zobacz też: Najlepsi superbohaterowie – zestawienie najciekawszych postaci z filmów
Pierwsze pojawienie się superbohatera
Przez kilka miesięcy po incydencie, w placówce działy się naprawdę dziwne rzeczy – jej rezydenci zaczęli podejrzewać działanie duchów. Jednak po kilkudziesięciu podobnych incydentach, naukowcy doszli do wniosku, że nadnaturalne zjawiska nie należą do kategorii paranormalnych. Ich prowodyrem był uznany za martwego Jon Osterman, próbujący odbudować swoją fizyczną powłokę. Do pełnego powrotu naukowca do grona żywych potrzebne było sporo prób. Najpierw rezydenci placówki mogli przez chwilę zobaczyć unoszący się układ nerwowy, który wraz z biegiem czasu obudowywany został innymi elementami organizmu. Finalna wersja odrodzonego Ostermana obrała postać wysokiego, umięśnionego mężczyzny, pozbawionego włosów oraz odzieży wierzchniej. Co więcej, jego skóra zmieniła odcień na jasnoniebieski i uzyskała ultrafioletową poświatę.
Sam Jonathan wszedł w posiadanie mocy pozwalających mu na pełną kontrolę nad atomami. Dzięki nim naukowiec potrafił m.in. manipulować materią, teleportować obiekty oraz częściowo przewidywać przyszłość. Przez swoje nadludzkie umiejętności, Dr Manhattan szybko stał się narzędziem w rękach amerykańskiego rządu. Podczas służby dla ojczyzny ubierał się w przygotowany dla niego strój superbohatera, a także wyrył na czole swój nowy emblemat – schemat budowy atomu wodoru. Jego nieosiągalna moc była kluczowym elementem zwiększenia znaczenia USA na świecie. W ciągu tygodnia własnoręcznie zakończył konflikt w Wietnamie, co także wpłynęło na wynik zimnej wojny i znaczne przesunięcie strefy wpływów Zachodu. Co więcej, Doktor Manhattan czynnie udzielał się w dyskursie naukowym, dzięki czemu w komiksach z jego udziałem można spotkać wysoce rozwiniętą technologię. Jego działania pomimo wzmocnienia pozycji Stanów Zjednoczonych na świecie sprawiły, że międzynarodowe napięcia pomiędzy blokiem wschodnim a blokiem zachodnim jedynie się zaogniły.
Jego działalność w Strażnikach
Cała historia zarówno komiksów, jak i innych adaptacji serii Watchmen opiera się właśnie na potencjalnej III wojnie światowej. Rozgoryczone sukcesami USA państwa komunistyczne grożą użyciem bomb atomowych. Jednak na tym problemy Stanów Zjednoczonych się nie kończą. Podczas swojego udziału w talk-show, Doktor Manhattan zostaje oskarżony o niekontrolowane wywoływanie nowotworów u swoich byłych współpracowników. Ten wniosek nasunął się z oczywistych względów – Osterman używa mocy związanych z rozszczepianiem atomów, a co za tym idzie, potencjalnym generowaniem promieniowania.
Superbohater zawiedziony postawą ludzi postanawia przenieść się na Marsa, z którego czyni pewnego rodzaju samotnię. W wyniku jego nagłej nieobecności Związek Radziecki odzyskuje utraconą siłę, co jeszcze bardziej pogarsza i tak już napięte stosunki międzynarodowe. Cała reszta Strażników próbuje w tym czasie rozwiązać zagadkę morderstwa jednego z członków grupy – Edwarda Blake’a nazywanego też Komediantem. Jego zabójstwo, jak się okazuje, jest powiązane z coraz bardziej pogłębiającym się konfliktem światowym. Nie chcemy jednak zdradzać, jak zakończy się ta alternatywna historia zimnej wojny. Możemy jednak powiedzieć, że udział Doktora Manhattana będzie kluczowy dla jej finału.
Zobacz też: Arrowverse – co to jest? Fikcyjne uniwersum DC Comics. Jak się w nim połapać?
Co dalej, doktorze Manhattan?
Po serii Watchmen Doktor Manhattan dołączył do kanonu Metaverse oraz przeniósł się do innych, znanych fanom komiksów wymiarów, w tym także do głównego nurtu DC Universe. W opowiedzianej tam historii superbohater ponownie snuje wizje nadchodzącego wyścigu zbrojeń, który doprowadziłby do wybuchu III wojny światowej. Chcąc zatrzymać rozwój wydarzeń, Osterman musiał skonfrontować się z Supermanem, dając czytelnikom epickie starcie, będące przyczyną powstania wszystkich alternatywnych wersji Ziemi.
Doktor Manhattan, pomimo swojej dość ograniczonej popularności, jest kluczową postacią dla fabuły całego DC Universe. Bez niego, teoretycznie, nie powstałby Flashpoint, Ziemia 52 ani żaden inny alternatywny świat superbohaterów. Wszechmocny Osterman jest jednocześnie komiksowym ucieleśnieniem Boga, jak i samej mocy twórczej autorów powieści wizualnych. Kto wie, może to właśnie dzięki niemu powstanie kolejny crossover DC i Marvela? Przecież tylko on, ze wszystkich superbohaterów, jest w stanie doprowadzić do takiej współpracy!