Genesis Toron 531

Recenzje

20.03.2024 13:11

Recenzja Genesis Toron 531. Headset dla graczy z dobrym brzmieniem!

Dźwięk Gadżety Peryferia
5
0
0
5
0

Rynek headsetów gamingowych to w zasadzie niekończące się pasmo kompromisów. Ciężko jest bowiem połączyć idealne brzmienie z przystępną ceną, ponieważ hi-endowe słuchawki wyceniane są na wiele tysięcy złotych, ale czy nowy sprzęt Genesisa można uznać za po prostu dobre? Oto recenzja Toron 531!

Już na pierwszy rzut oka widać, że producent nie kombinował – ani z designem, ani ze specyfikacją. Celuje po prostu w rynek graczy, którzy do wydania na nowy sprzęt mają ok. 250 zł, czyli dość niewiele, jak na ten segment. Toron 531 konkuruje zatem z popularnymi konstrukcjami typu HyperX Cloud Alpha czy Endorfy Viro. W porównaniu z tym pierwszym widać nawet podobieństwa, jeśli chodzi o stylistykę.

Genesis Toron 531 to słuchawki nauszne, wokółuszne, które ze źródłem komunikują się za pośrednictwem złącza analogowego. Wykonane zostały z aluminium i tworzywa sztucznego, wyposażone w przetworniki o średnicy 50 mm oraz mikrofon umieszczony na giętkim wysięgniku. Czułość słuchawek wynosi 95 dB, a samo pasmo przenoszenia ustalono na 20 Hz – 20 kHz. Poniżej znajdziecie pełną specyfikację.

-75%
Kody rabatowe Morele Najlepsze promocje w jednym miejscu

Specyfikacja Genesis Toron 531

  • Typ słuchawek: Przewodowe
  • Rodzaj słuchawek: Wokółuszne 
  • Materiał: Tworzywo sztuczne, aluminium
  • Platforma: PC, Mac, Android, Playstation 3/4/5, Xbox One S/X/Series X/S, ASUS ROG Ally, Steam Deck, Lenovo Legion GO 
  • Typ przetworników: Dynamiczne
  • Średnica przetworników: 50 mm 
  • Czułość słuchawek: 95 dB +/- 3 dB 
  • Pasmo przenoszenia słuchawek: 20-20 000 Hz 
  • Złącze: combo jack 3.5 mm lub 2x jack 3.5 mm (mikrofon + audio) 
  • Impedancja: 32 Omy +/- 15% 
  • Czułość mikrofonu: -42 dB +/- 3 dB
  • Pasmo przenoszenia mikrofonu: 100-10 000 Hz 
  • Masa słuchawek bez mikrofonu i kabla: 250 gramów
  • Przewód: w oplocie, z pilotem 
  • Długość przewodu: 1 m + 1.5 m (rozgałęziacz)
  • Akcesoria: przewód słuchawkowy, rozgałęziacz, dodatkowa para nausznic, odczepiany mikrofon 
  • Cena sugerowana: 199 zł
  • Gwarancja: 24 miesiące 

Wypróbuj Genesis Toron 531!

Budowa i jakość wykonania

W pudełku znajdziemy słuchawki, odpinany mikrofon, 1.5-metrowy przewód z pilotem sterującym w oplocie, dodatkową parę hybrydowych nauszników oraz rozgałęziacz z combo jack 3.5 mm na wyjście słuchawkowe jack 3.5 mm i mikrofonowe jack 3.5 mm. Futerału lub woreczka do przechowywania sprzętu tu nie uświadczymy, ale to jednak dość budżetowy sprzęt, więc jakieś cięcia są zrozumiałe. Wyposażenie jest po prostu standardowe.

słuchawki gamingowe
Pałąk wyściełany jest materiałem z ekoskóry

Kiedy wyciągniemy słuchawki z pudełka, od razu zauważymy, że są one bardzo lekkie – ważą około 250 gramów. Praktycznie nie czujemy ich w dłoniach, a co dopiero na głowie, a zatem to ogromna zaleta, bo w końcu liczy się komfort. Mimo swojej lekkości, słuchawki Toron 531 są wykonane z solidnych materiałów, szczególnie pałąk, który jest metalowy i giętki. Oczywiście, ze względu na ich cenę, nie możemy oczekiwać materiałów luksusowych, takich jak drewno mahoniowe czy żywica epoksydowa, ale jak z całą pewnością można stwierdzić, że są po prostu dobrze wykonane.

Sprawdź też: Genesis Radon 800 – recenzja słuchawek. Ultralekkie, ale czy dobre?

Pady korzystają ze specyficznej struktury proteinowej ekoskóry. Są miękkie i dobrze przylegają do naszej skóry. Dość wiarygodnie odzwierciedla skórę naturalną, ale oczywiście nią nie jest. Ekoskóry, takiej typowej, nie uświadczymy nawet na pałąku. Ten pokryto przyjemną w dotyku tkaniną wykonaną z tego samego materiału co pady. Nauszniki możemy natomiast wymienić na materiałowe.

Słuchawki komunikują się ze źródłem dźwięku za pomocą złącza jack 3.5 mm, który można łatwo odpiąć. Przewód jest wyposażony we wbudowany pilot, umożliwiający regulację głośności bez konieczności interakcji z ustawieniami systemowymi oraz przełącznik wyciszania mikrofonu. Chociaż kabel jest nieco sztywny z powodu materiałowego oplotu, nie powoduje to żadnych problemów związanych z efektem mikrofonowania. Sam mikrofon jest również odpinany, więc jeśli akurat nie potrzebujemy takiego sprzętu, możemy zwiększyć komfort użytkowania słuchawek podczas odsłuchu ulubionych kawałków.

Genesis Toron 531
Funkcjonalny pilot został zintegrowany z przewodem

Komfort użytkowania

Genesis Toron 531 są ogólnie komfortowe w użytkowaniu. Ma to oczywiście związek nie tylko z przyjemnymi w dotyku materiałami, ale również samą wagą. Miękkie wypełnienie nie uciska głowy ani obrębu naszych uszu, a sam pałąk, pomimo że dość sztywny (choć giętki), nie uciska głowy. Uciska jednak na tyle, że można śmiało nawet tańczyć, bo na głowie się nie przesuwają w ogóle. Po prostu idealne i przede wszystkim ewidentnie testowane przed wypuszczeniem produktu na rynek. Wielu producentów bagatelizuje kwestię komfortu.

Jakość dźwięku

Gamingowe słuchawki są dla graczy, a nie audiofilskiego segmentu użytkowników, dlatego nie można ich porównywać w tym kontekście do właśnie takiego sprzętu. Genesis Toron 531 grają jednak naprawdę przyjemnie, a testowane były z użyciem poniższych źródeł:

  • Laptop HP Victus
  • Steam Deck
  • Samsung Galaxy S20 FE
  • Komputer gamingowy

W grach Genesis Toron 531 sprawdzają się dobrze, szczególnie że jak na gamingowe słuchawki bas nie zalewa całej sceny, przez co efekty wybuchów, mimo że nadal donośne, nie są główną atrakcją podczas grania w gry wideo. Dźwięki wroga i inne detale są po prostu wyraźnie wyczuwalne, nawet coś tak niewielkiego, jak szelest.

Sprawdź też: Recenzja Genesis Thor 230 TKL – absolutny hit w budżetowym segmencie!

Genesis Toron 531 to nie jest pod względem brzmienia klon Takstarów Pro 80/82 czy HyperX Cloud Alpha, a ich brzmienie rzecz jasna różni się znacząco w zależności od stosowanych padów. Pady z tkaniny zapewniają ujście ciśnieniu, a zatem bas jest w nich wycofany. Headset prezentuje jednak typową sygnaturę na planie V, w ogólnym rozrachunku. I tak nie będą to pady idealne dla „bassheadów”, tutaj trzeba sięgnąć po drugi zestaw padów, nieprzepuszczający ciśnienia akustycznego.

Genesis Toron 531
Materiałowe i ekoskóra. Tak prezentują się dostępne pady.

Średnie i wysokie tony również są dobrze kontrolowane. Nie uświadczymy tu ani „nosowego” brzmienia wokali, ani sybilantów w górnym rejestrze dźwiękowym. Pamiętajcie jednak ponownie, że Genesis Toron 531 z materiałowymi padami gorzej spisze się w takich gatunkach jak muzyka elektroniczna, szczególnie drum and bass czy rapie lub tym bardziej Decafie, gdzie rejestry pokroju 25 czy nawet 18 Hz nie są niczym szczególnym.

Nie jest to jednak żadną nowością. Po prostu nie da się oszukać fizyki. Jeśli chcemy komfortu i „przewiewu”, musimy liczyć się z niewielkim ciśnieniem akustycznym, czyli basem. Bas zarezerwowany jest dla materiałów z ekoskóry, izolującej nas od otoczenia i „trzymającej” dźwięk w środku.

Genesis Toron 531
Genesis Toron 531 wyglądają bardzo dobrze

Mikrofon

Mikrofon w Toron 531 zaskoczył nas bardzo pozytywnie. Oferuje znacznie lepszą jakość dźwięku w porównaniu do mikrofonów znajdujących się w naszych dotychczasowych słuchawkach, takich jak HyperX Cloud Alpha czy Endorfy Viro Plus. Toron 531 zapewniają neutralne odwzorowanie dźwięku bez zniekształcania naszych głosów, jednak mają tendencję do łapania szumów z otoczenia, co jest zauważalne na załączonej próbce audio.

Szumy można jednak łatwo zredukować z poziomu oprogramowania – na przykład, korzystając z komunikatora Discord z odpowiednio ustawionym filtrem, problem znika, a to samo można osiągnąć z kartą NVIDIA GeForce RTX i rdzeni Tensor.

Poznaj inne produkty od Genesis!

Jeśli chodzi o użytkowanie tego headsetu do streamowania lub nagrywania gameplayów na Youtube, możemy powiedzieć, że dźwięk nagrywany przez mikrofon Toron 531 jest w porządku, ale nie wyróżnia się jako wybitny. Trzeba to powiedzieć jasno, to nie jest jakość studyjna – po prostu. To niewykonalne przy tak niewielkiej „pchełce” na wysięgniku i w tej cenie.

Genesis Toron 531
Odpinany mikrofon to ogromna zaleta

Podsumowanie

Kwestia dźwięku danego sprzętu zależy od naprawdę wielu rzeczy – na przykład źródła. Nie można zatem stwierdzić, podczas studiowania specyfikacji czy czytania recenzji, że „tak, to będą moje nowe słuchawki”. Trzeba je po prostu przetestować samodzielnie i sprawdzić, czy dana sygnatura nam odpowiada. Nam Toron 531 jak najbardziej odpowiada i to przy wykorzystaniu dość słabych źródeł dźwięku.

Dobrego basu nie uświadczymy na materiałowych padach, to normalne i to już można stwierdzić uniwersalnie. Dla fanów niskich tonów polecamy sięgnąć po materiał z ekoskóry.

Sprawdź też: Recenzja Genesis Zircon 500. Najlepsza bezprzewodowa myszka dla graczy do 130 zł?

199 zł. Tyle przyjdzie nam zapłacić za nowego Torona. To bardzo atrakcyjna cena, zważywszy na to, że nie zauważyliśmy żadnych rażących wad. Jedynym mniejszym mankamentem jest charakterystyczny stukot muszli o widełki, ale można go rozwiązać, dokładając niewielką silikonową nakładkę. Producent powinien o tym pomyśleć, ale jak widać, jest to przeoczenie z jego strony. Tak czy owak, zalecamy ten sprzęt wypróbować.

5
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *