Recenzje

15.05.2024 10:07

Recenzja FSP Hydro Ti PRO 1000W. 80 PLUS Titanium za 1000 zł!

Podzespoły
4
0
0
7 miesięcy temu
Recenzja FSP Hydro Ti PRO 1000W. 80 PLUS Titanium za 1000 zł!
4
0
0
4
0

Nieco starsi entuzjaści sprzętu komputerowego lub osoby, które są zaznajomione z rynkiem zasilaczy zapewne kojarzą legendarną markę FSP. Okazało się, że producent nie spoczywa na laurach, bo nie tak dawno temu wydał nagrodzony na Computex zasilacz Hydro Ti Pro. Jak sprawdzi się w porównaniu do konkurencji?

FSP, czyli Fortron Source Power, to znana marka zasilaczy, z działalności której korzysta wielu producentów w ramach umów na dostarczanie produktów OEM. Jest z nami już od wielu, wielu lat, ale na premierę nowych zasilaczy nie musieliśmy długo czekać. Dziś przyjrzymy się modelowi Hydro Ti PRO o mocy 1000 W, który wspiera już nowoczesne standardy ATX 3.0 i PCIe 5.0.

FSP Hydro Ti PRO 1000W – Specyfikacja

FSP Hydro Ti Pro to zasilacz wyróżniający się kompaktowymi wymiarami, bardzo wysoką sprawnością, cichą pracą i modularnym okablowaniem. Nasza testowa jednostka ma 1000 W i wspiera najnowsze standardy. Na pojedynczej linii +12V zasilacz potrafi oddać 996 W, więc w zupełności wystarczy nawet najbardziej prądożernym podzespołom na rynku. Co ciekawe, zasilacz posiada nowe złącze 12VHPWR, czyli 12V-2×6 o mocy 600W, które jest ewolucją zwykłej wersji, stosowanej przez NVIDIĘ w kartach graficznych GeForce RTX 4000. Linia Hydro Ti Pro posiada dwie jednostki o mocy 850 W i 1000 W, a obie wyposażone zostały w japońskie kondensatory oraz wspierają pracę półpasywną.

-75%
Kody rabatowe Morele Najlepsze promocje w jednym miejscu

Wyposażenie

W pudełku wraz z zasilaczem znajdziemy kabel zasilający, trzy opaski rzepowe, śrubki montażowe, dwa zestawy naklejek, torbę na okablowanie, złącze do uruchomienia zasilacz poza systemem, trochę makulatury oraz rzecz jasna okablowanie:

  • 1x ATX 24-pin o długości 60 cm (16 AWG z dodatkowymi kondensatorami),
  • 1x EPS 4+4-pin o długości 70 cm (16 AWG),
  • 3x PCIe 6+2-pin o długości 65 cm (16 AWG),
  • 2x PCIe 6+2-pin o długości 65 cm (6+2-pin) i długości 15 cm (6+2-pin),
  • 1x PCIe 5.0 o długości 70 cm (12V-2×6 600W),
  • 2x SATA o długości 50 cm (4x SATA co 15 cm),
  • 1x SATA + Molex o długości 50 cm,
  • 1x SATA + Molex + FDD o długości 50 cm.
Wyposażenie zasilacza FSP
Wyposażenie zasilacza jest kompletne. Nie brakuje nawet FDD

Budowa

Zasilacz mierzy 150 x 150 x 86 mm, czyli zmieści się nawet do nieco bardziej kompaktowych obudów. Wentylator osłania perforowana osłona wykonana z blachy, a ten z kolei mierzy 135 mm. Na przeciwległej stronie znajdziemy cały panel modularnego okablowania, gdzie podłączymy wszystkie potrzebne przewody, włącznie z nowoczesnym 12V-2×6 PCIe 5.0.

Sprawdź najlepsze zasilacze do PC:

Zastosowany wentylator to Protechnic MGA13512XF-A25 z łożyskiem FDB. Potrafi pracować w trybie półpasywnym, a według specyfikacji, do 50% obciążenia zasilacza, nie pracuje w ogóle. Ma to sens, zważywszy na bardzo dobrą sprawność samej jednostki – 80 PLUS Titanium.

FSP Hydro Ti PRO korzysta z platformy analogowej, której producentem jest nie kto inny, jak sam FSP – no jasne. Cechuje się topologią pełnego mostu, układem rezonansowym LLC, synchronicznym prostownikiem i przetwornicami DC-DC. Co ciekawe, aktywne prostowanie tworzą tranzystory, a nie mostek, co powinno w teorii zwiększać efektywność energetyczną. Z takiego rozwiązania korzystają wyłącznie topowi producenci, na przykład Super Flower czy be quiet! – zasilacze tego drugiego to tak naprawdę platforma FSP.

Sprawdź też: be quiet! Dark Power 13 1000W – test zasilacza dla wymagających

Środek zasilacza jest dobrze przemyślany, ewidentnie nie jest to dziełem jakiegoś przypadku. Sprzyja to przede wszystkim cyrkulacji powietrza, a nacisk na ten aspekt kładziony jest w stopniu wyższym, gdyż na każdym ważnym elemencie znaleźć można aluminiowe radiatory. W układzie zamontowano wyłącznie japońskie kondensatory Nippon Chemi-Con z serii KMZ i KMR, a w aktywnym PFC znalazło się miejsce dla MOSFET-ów Infineon.

Wnętrze zasilacza FSP
Wnętrze zasilacza jest dobrze przemyślane. Sprzyja poprawnej cyrkulacji powietrza

Testy – sztuczne obciążenie

Zasilacz podłączyliśmy do naszego testera, który generuje sztuczne obciążenie. W ten sposób sprawdzamy stabilność, napięcia, obliczamy ostateczną sprawność i przyglądamy się jakości zastosowanej elektroniki. Na podstawie zebranych pomiarów prądów i napięć obliczyliśmy też oddawaną moc i sprawdziliśmy jak jednostka zachowywała się w niezrównoważonym rozkładem obciążeń w teście krzyżowym (Cross Load) oraz niskim obciążeniu (Low Load). Ten drugi ukazuje w jaki sposób zasilacz radzi sobie przy wykorzystaniu energooszczędnych podzespołów komputerowych, gdzie cała platforma niejednokrotnie potrafi pobrać nie więcej niż 50 W.

Wydajność zasilacza FSP Hydro Ti Pro 1000 W
Wydajność zasilacza imponuje, szczególnie maksymalne obciążenie znamionowe, wyższe aż o 42% niż podaje producent

Zasilacz bez problemu przeszedł testy przeciążeniowe – zarówno na 110%, jak i w trybie maksymalnym, czyli teście zabezpieczenia OPP. Zanim takowe zadziałało (i tak, działa), zasilacz oddawał aż 1420 W mocy ciągłej. PSU generował stabilne napięcie +12V o natężeniu 115,3 A, co daje nam aż 142% mocy znamionowej. Taki zapas przyda się szczególnie w wypadku wykorzystania najbardziej prądożernych komponentów na rynku – w tym karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 3090 Ti i RTX 4090. Same zabezpieczenia OPP/OCP dla omawianej linii oraz zwarciowe SCP dla wszystkich linii zadziałały poprawnie – standardowo w wypadku zasilaczy wysokiej jakości.

Sprawdź też: ENDORFY Supremo FM5 Gold 1000W – recenzja zasilacza

Hot box – testy w komorze cieplnej

Test w hot boksie ma za zadanie ukazać nam właściwości zastosowanej w zasilaczu elektroniki. Należy tutaj wspomnieć, że im wyższa temperatura pracy, tym z reguły niższa oddawana moc, a w przypadku tanich lub ogólnie budżetowych zasilaczy wątpliwej jakości test ten może okazać się zbyt wymagającym scenariuszem. W poprawnie złożonym komputerze, w którym zastosowano odpowiedni przepływ powietrza z reguły temperatura znaczenia nie ma, ale w upalne dni może się okazać, że dana jednostka nie potrafi obsłużyć zainstalowanych w komputerze komponentów. Zasilacze renomowanych producentów bez problemu potrafią pracować nawet w temperaturze 50 st. Celsjusza i tak wysoko ustawiamy poprzeczkę dla poszczególnych modeli.

Polecane produkty od marki FSP/Forton:

FSP Hydro Ti PRO 1000W pracował w tym wypadku w temperaturze mieszczącej się w granicach 45-47 st. Celsjusza pod pełnym obciążeniem, a same pomiary zanotowaliśmy przy temperaturze na poziomie 46,4 st. Celsjusza. Zasilacz bez problemu oddawał pełną moc znamionową w trakcie trwania testu i ta nie zmniejszyła jego możliwości. Sprawność energetyczna wyniosła 93,37%, a więc zaledwie o 0,04% mniej niż w temperaturze pokojowej. Napięcie na linii +12 V utrzymywało się na poziomie 12,03 V, na linii 5V spadło o 0,31 mV, a na 3.3 V, zaledwie o 29 mV niższe. Po 30-minutowym teście w hot boksie zanotowaliśmy 47 st. Celsjusza i wtedy to obroty zastosowanego wentylatora wzrosły do maksymalnie 1450 obr./min.

Regulacja napięć, tętnienia i sprawność

Regulacja napięć w jednostkach średniopółkowych nie powinna przekraczać 3%, ale w najwydajniejszych zasilaczach na rynku norma ta powinna utrzymywać się w granicach nawet 1%. FSP Hydro Ti PRO 1000W dobrze wypada w każdej kategorii, zrównując się z innymi hi-endowymi zasilaczami ATX 3.0 na rynku.

Tętnienia natomiast zmierzyliśmy przystawką oscyloskopową USB PicoScope 2205A. Nie używaliśmy więc multimetra cyfrowego, ponieważ ten nie jest w stanie w precyzyjny sposób zbadać przebiegu napięcia ze względu na zbyt małe próbkowanie. Norma ATX reguluje zakres bezpiecznych wartości na poszczególnych napięć i przekroczenie którejkolwiek może powodować problemy ze stabilnością, losowe crashe i BSODy oraz inne, niepożądane efekty. W przypadku bohatera dzisiejszego artykułu zanotowaliśmy na linii +12V 22,8 mV, co jest wynikiem świetnym.

Regulacja napięć linii zasilacza FSP
Tętnienia napięć FSP Hydro Ti PRO 1000W
Tętnienia napięć są niewielkie. Standard dla zasilaczy z wysokiej półki

FSP Hydro Ti PRO 1000W otrzymał certyfikat 80 PLUS Titanium, co oznacza, że w przypadku Polaków (napięcie w gniazdku domowym wynosi 230 V), zasilacz obciążony w połowie musi wykazywać sprawność na poziomie 96%. Testowany model zanotował – przy obciążeniu od 20 do 100% – sprawność na poziomie 94,56%, a dokładnie przy 35% obciążenia aż 96,51%, czyli przekroczył wartość progową dla certyfikatu 80 Plus Titanium i jest to rewelacyjna wiadomość. Im wyższa sprawność tym mniej marnotrawionej energii i tym mniej wydzielanego ciepła.

Sprawność FSP Hydro Ti PRO 1000W
Nawet 95,81% sprawności to świetny wynik

Kultura pracy

Oprócz radiatorów, za rozpraszanie nagromadzonego w jednostce ciepła odpowiada, jak już zresztą wspomnieliśmy wcześniej, 135-milimetrowy wentylator, działający w trybie półpasywnym. Do 53% obciążenia wentylator nie kręcił się w ogóle, a po przekroczeniu tego progu zanotował zaledwie 630 RPM, by ustabilizować się na 900 RPM przy obciążeniu 105%. Maksymalna zanotowana prędkość obrotowa wyniosła 1694 RPM, przy próbie przeciążeniowej. Przy 105% zasilacz wygenerował hałas o natężeniu 36,6 dBA, a niższe obciążenia to już niemal niesłyszalne 31,9 dBA, czyli tyle, ile wyniosło tło pomiarowe.

Poziom hałasu FSP Hydro Ti PRO 1000W
Wentylator zasilacza nie musi się wysilać, kultura pracy jest znakomita

Temperatura powietrza na kratce wylotowej do 100% obciążenia zasilacza nie przekraczała 43,5 st. Celsjusza. Przy całkowitej mocy znamionowej w najgorętszym miejscu zanotowaliśmy maksymalnie 59,1 st. Celsjusza. Temperatura jak widać w porządku.

Sprawdź też: Test zasilacza be quiet! Straight Power 12 1000W – Niemcy w natarciu!

Podsumowanie

FSP to producent OEM, od którego zasilacze zamawiają tacy giganci jak be quiet! więc wcale się nie dziwimy, że Hydro Ti PRO 1000W wypadł tak dobrze. Oferuje nie tylko najwyższy certyfikat sprawności 80 PLUS Titanium, niedoszacowaną moc znamionową (nawet o 40%!), długą i 10-letnią gwarancję, ale też znakomite parametry elektryczne oraz wyposażenie. Jedynym mankamentem może być regulacja napięć, bo w tej klasie powinno się już wymagać standardów zawierających się w przedziale 1-1,5%, ale tak czy owak jest świetnie. I wiecie co jest najlepsze? Zasilacz to koszt 1000 zł, a jego dokładny odpowiednik (ta sama platforma) z obozu be quiet!, czyli topowy Dark Power 13 1000W to koszt ok. 1300 zł. Sami sobie odpowiedzcie, czy warto dopłacać do nazwy. Polecamy!

4
0

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *