gang beasts recenzja

Recenzje

14.12.2021 14:31

Gang Beasts – recenzja. Galarety w natarciu! [Świąteczne Granie 2021]

Gry
24
1
1
24
1

Gang Beasts w końcu wylądowało na Switchu! Ta niecodzienna bijatyka wręcz prosiła się o wydanie na hybrydową konsolę NIntendo. Dlaczego warto dać szansę temu tytułowi oraz czemu na święta nadaje się idealnie? Zapraszam do lektury!

Tą dziwaczną produkcją od Coatsink zainteresowałem się już kilka lat temu, kiedy to przypadkowo odkryłem ją na steamie – kolorowe galarety walczące o przetrwanie na malutkich arenach? Od razu mnie to kupiło, niestety mam wielką słabość do wszelakich gier imprezowych. Niszczenie przyjaźni w Monopoly, Uno, czy innym Super Mario Party to Twoje  hobby? W takim razie Gang Beasts też pokochasz.

Wtedy gra była jeszcze w fazie wczesnego dostępu i zawartości w niej było tyle, co kot napłakał, co oczywiście zmieniało się wraz z kolejnymi aktualizacjami. W międzyczasie wypuszczono porty na PS4 i Xbox One, aż nareszcie Gang Beasts doczekało się wersji na Nintendo Switch i to najlepsze, co mogło ten tytuł spotkać. 

Po co się bić, skoro można sprawę rozwiązać pacyfistycznie? Gang Beasts jest pełne niespodzianek | źródło: materiały prasowe

Sprawdź też: Gry na dwie osoby na PC – najlepsze gry na jeden komputer dla 2 osób

Gang Beasts – z czym to się je? Jestem galareta Rick!

W Gang Beasts istnieje kilka rodzajów rozgrywki, ale głównym z nich jest ten, w którym zadaniem gracza jest wyrzucenie przeciwników poza obszar areny. Tych jest kilkanaście i są one naprawdę różnorodne – od zwykłego ringu, przez sterowiec po pędzące obok siebie ciężarówki. 

W walkach tych uczestniczą galaretkopodobne stworzenia, które możemy przyodziać w przeróżne stroje – znalazły się nawet przedmioty z uwielbianego przez internautów Ricka & Morty’ego! Elementów jest wystarczająco dużo, aby tak spersonalizować swojego stworka, by ten odpowiednio wyróżniał się spośród innych.

Poza tym dostępny jest także tryb piłki nożnej oraz hordy – w tym pierwszym raczej zasad tłumaczyć nie trzeba, a w drugim chodzi o eliminację coraz to większych fal nadchodzących oponentów. Osobiście nie spędziłem zbyt dużo na tej wariacji nożnej, ale za to wspólne próby przeżycia pod naporem coraz większych przeciwników były miłą odskocznią od zaciętej rywalizacji – czasem wszakże trzeba zakopać topór wojenny!

Mapy w Gang Beasts są przeróżne – od zwykłego ringu, przez sterowiec po zwisające kontenery | źródło: materiały prasowe

Walka w kisielu – gameplay i sterowanie w Gang Beasts 

Wygrać w Gang Beasts można na dwa sposoby – wykorzystać swoje lepkie możliwości, żeby się skryć na tyle długo, że pozostali sami się wykończą, ale to nie brzmi zbyt “wesoło”. Dużo więcej frajdy sprawia wrzucenie się w ten szaleńczy wir walki i wspólne przepychanki na arenach. Gracz do dyspozycji ma przede wszystkim swoje pięści (a raczej kikuty), którymi może uderzać rywali, podnosić, ciągnąć za sobą czy używać elementów otoczenia. Poza tym wesprzeć się może kopnięciami albo uderzając “z Zidane’a”. 

Sama walka to zazwyczaj kwestia szczęścia, najważniejsze jest, aby drugą galaretę doprowadzić do stanu nieprzytomności, ale kiedy już tego dokonamy, to do gry wchodzi jej najtrudniejszy element – podnoszenie i rzucanie. Potrafi to przyprawić o tyle samo frustracji, co satysfakcji, kiedy już uda nam się pozbyć rywala z areny.

Gameplay nie jest wielce skomplikowany i błyskawicznie idzie zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Ciężko też mówić o monotonii, kiedy rozgrywka jest bardzo dynamiczna, rundy kończą się w błyskawicznym tempie, a plansze zmieniają w dosłownie chwilę, co czyni tę grę idealną na wspólne posiedzenia wśród rodziny i znajomych – święta tuż za rogiem, może warto przekonać się na własnej skórze? 

Nieco obawiałem się sterowania na Switchu i po części miałem rację – nie jest ono bardzo skomplikowane, ale bez odpowiedniej konfiguracji się nie obędzie, szczególnie kiedy planujesz przede wszystkim grać w trybie przenośnym. O ile samo okładanie pięściami i skoki nie powinny sprawić problemu, tak podnoszenie rywali czy też wspinaczka zaczynają być bardzo kłopotliwe, a to przecież jedne z kluczowych elementów tej produkcji.

Przenośne Gang Beasts pod względem technicznym – czy Switch daje radę?

Gang Beasts to nie jest jakaś wielce wymagającą produkcją, dlatego też gra działa bez zarzutu, ale niestety tylko, kiedy Switch jest zadokowany. W trybie handheld jak najbardziej da się grać, jednak momentami można natrafić na dziwne przycinki i okazjonalne spadki płynności. Nie zdziwię się, jak naprawią to w najbliższej aktualizacji, ale na razie jest, jak jest. Oczywiście nie obyło się także bez delikatnego pogorszenia jakości grafiki i np. kolory mogą wydawać się nieco blade w stosunku do wersji z PC.

Na wielki plus zasługuje netcode! Jeżeli akurat nie masz przyjaciół lub rodziny pod ręką, to pozostaje Ci wyłącznie tryb online, gdyż twórcy jeszcze nie wprowadzili możliwości dodawania botów w trybie offline (samemu co najwyżej można stawić czoła hordzie). Sieciowe pojedynki odbywały się bez najmniejszego zarzutu i nie było większych opóźnień.  Ciężej było po prostu trafić na jakieś wypełnione ludźmi lobby. 

Trochę zawiodłem się faktem, iż w przypadku wydania na Switcha nie pokuszono się także o jakieś nowe elementy garderoby czy nawet mapy. Jeżeli posiadasz już Gang Beasts na PC lub PS4/X1, to niczym Cię ta wersja nie zaskoczy. Największą przewagą pstrykowego portu jest fakt, że konsol Sony i Microsoftu nie przetransportujesz z taką łatwością, jak tę od Nintendo. 

Przy wspinaczce lub rzucaniu można czasem nieźle się zdenerwować! | Źródło: materiały prasowe

Sprawdź też: Najlepsze gry Indie! Co to są indyki oraz zestawienie najlepszych tytułów

Podsumowanie – chwyć Gang Beasts na święta!

Switchowemu wydaniu produkcji Coatsink daleko do ideału, ale zmienia to faktu, iż jest to rewelacyjny tytuł na posiedzenia ze znajomymi lub rodziną. Gang Beasts to przede wszystkim dynamiczna i beznadziejnie prosta rozgrywka, w której odnajdą się zarówno młodsi, jak i starsi. Brzuch od śmiechu potrafi wręcz rozboleć, a prosta i przyjemna dla oka oprawa graficzna sprawia, że człowiek aż tak szybko się nie męczy tą grą. 

Konsola Nintendo w moim odczuciu to właśnie idealne miejsce na tego typu produkcje, także dziwi mnie, że aż tyle czasu zajęło, aby tytuł ten się na niej pojawił.  Znudził Ci się Super Smash Bros? Mortal Kombat jest zbyt ostre. W takim razie za stosunkowo niewielkie pieniądze otrzymujesz grę, przy której na pewno świetnie spędzisz czas z najbliższymi…albo spowodujesz, że zakończysz niejedną przyjaźń. W takich przypadkach nigdy nie wiadomo…

gang-beasts-gra

Podsumowanie:
Gang Beasts na Nintendo Switch nie jest może idealnym portem, aczkolwiek to dalej gra, która sprawia mnóstwo frajdy, a teraz dodatkowo można nią się cieszyć niemalże wszędzie. To świetny tytuł pod imprezy, a zbliżające się święta stanowią idealną okazję do zakupu

OCENA: 7/10

Kopię gry Gang Beasts otrzymaliśmy do recenzji od firmy Koch Media. Grę testowaliśmy na Nintendo Switch

24
1

Podziel się:

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *