Corsair Platform:6 Elevate to gamingowe biurko, które wykracza poza zwykłą definicję tego rodzaju dodatku do komputera. Niestety, ma to jednak swoją cenę – dowiedz się więcej, na temat nowej propozycji dla graczy od Corsair.
Rynek sprzętu gamingowego już od dawna nie obejmuje wyłącznie myszek czy klawiatur. Gamingowe są dziś podzespoły komputerowe, monitory, słuchawki czy fotele, a do tego wszystkiego doszły jeszcze biurka. Dziś sprawdzimy, czym charakteryzuje się przedstawiciel tego segmentu na przykładzie najnowszego modelu od znanej marki.
Corsair Platform:6 Elevate to nie jest typowy mebel ze sklepu Ikea czy tym bardziej plastikowa zabawka imitująca biurko. Jak sama nazwa wskazuje, mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju modułowością, co wydaje się być naprawdę dobrym pomysłem w kontekście dostosowania tego elementu do indywidualnych wymagań odbiorcy. Corsair oferuje na start trzy gotowe zestawy, na które składają się wersja podstawowa o stałej wysokości, Elevate z możliwością elektronicznej regulacji oraz Creator Edition z drewnianym blatem i dodatkową ścianką typu pegboard. My dzisiaj przetestujemy wariant środkowy.
Wspomniany wariant środkowy można jednak rozbudować. Na stronie producenta znajdziemy bowiem swojego rodzaju konfigurator, dzięki któremu zamówimy potrzebne nam, dodatkowe części. Możliwość personalizacji jednak swoje kosztuje, bo testowana przez nas wersja wyceniona została na 1559 euro, co dla Polaka oznacza ok. 7000 zł! Sprawdźmy zatem, czy wysoka cena oznacza również wysoką jakość.
Budowa i jakość wykonania Platform:6 Elevate
Corsair Platform:6 Elevate to kawał ciężkiego biurka. Tak ciężkiego, że nawet kurier nie był w stanie sobie z nim poradzić samodzielnie i to pomimo tego, że mebel rzecz jasna nie przyjechał w jednym kawałku. Już na starcie zatem mieliśmy pewność, że producent wykorzystał do budowy materiały premium, a nie zwykłego tworzywa sztucznego. Z drugiej strony, spodziewanie się czegoś innego za taką kwotę byłoby nie na miejscu.
W opakowaniu znajdziemy pełną instrukcję obsługi, która poprowadzi nas przez wszystkie etapy montażu. Zalecamy to robić z kimś do pomocy, gdyż faktycznie ciężko jest złożyć je samodzielnie. W opakowaniu znalazły się wszystkie potrzebne narzędzia, więc nie będziemy musieli latać po skrzynkę z narzędziami.
Biurko stawiane jest na masywnych, stalowych nogach posiadających dodatkową poprzeczną podporę poprawiającą stabilność. Wszystkie dodatkowe elementy, takie jak koszyki na kable, tablice i haczyki również wykonane są ze stali. Aluminiowa jest natomiast szyna do instalacji dodatkowych akcesoriów, ale ciężko się do tego w jakikolwiek sposób przyczepić. To nadal materiał premium.
W wersji Elevate blat biurka może być wykonany z laminowanej, czarnej płyty MDF o grubości 25 mm lub drewna kauczukowego, barwionego na ciemny orzech o grubości 30 mm. My do testów otrzymaliśmy wariant numer 1.
Nasz testowy blat ma aż 180 cm szerokości i pomimo wzmocnienia od spodu, po mocniejszym naciśnięciu w przedniej, środkowej części, ten wyraźnie się ugina. Nie posadzimy tam nikogo, chyba że niemowlaka. Oczywiście podczas normalnego użytkowania nie ma to znaczenia.
Największą wadą testowanej wersji jest blat. To autentyczny lep na wszelkiego rodzaju odciski palców, które na dodatek nie schodzą tak łatwo, jakbyśmy tego oczekiwali. Zalecamy stosować wielką podkładkę pod mysz. Być może w drugiej, kauczukowej wersji tej wady nie uświadczymy, ale niestety nie byliśmy w stanie tego tym razem sprawdzić.
Nie można się jednak przyczepić do kwestii designu. Z jednej strony wygląda bardzo tradycyjnie, bo to przecież kawałek blatu na dwóch nogach, ale z drugiej sprawia wrażenie bardzo nowoczesnego narzędzia dla wymagających. Istotnymi rzeczami są dokładane stojaki po lewej i prawej strony samego blatu, uchwyty na monitory czy wspomniana wcześniej tablica narzędziowa. Po złożeniu i dołożeniu do całości urządzeń elektronicznych, prezentuje się jak prawdziwe centrum dowodzenia.
Sprawdź też: Stanowisko gamingowe – jak urządzić pokój gracza? Budujemy gaming room, czyli stanowisko gamingowe
Funkcjonalności oferowane przez Corsair Platform:6 Elevate
Powierzchnia robocza biurka Corsair Platform:6 Elevate to 180 × 76 cm. Pozwala to zmieścić zatem naprawdę sporo sprzętu, bez upychania go na siłę. Jego szerokość można dodatkowo zwiększać, poprzez dołożenie paneli o szerokości 30 cm po obu bokach. To oznacza, że z biurka o szerokości 180 cm zrobi się biurko o szerokości powyżej 240 cm.
Montaż dodatkowych paneli oznacza jednak konieczność rezygnacji z bocznych tablic warsztatowych, więc każdy musi samodzielnie podjąć decyzję, czy potrzebuje więcej miejsca na blacie, czy też może bardziej przydatne okażą się dodatkowe wieszaki na słuchawki, czy inne akcesoria z boku biurka.
Nasz testowy model posiada elektroniczną regulację wysokości w zakresie od 80 do 122 cm. Nie jest to zatem biurko, z którego będziemy korzystać w typowej pozycji stojącej, ale tak szeroka regulacja zapewni bezkompromisowy komfort z niemal wszystkimi fotelami. Co ciekawe, elektroniczny moduł posiada w pamięci dwa ustawienia wysokości, więc będziemy mogli z tego miejsca pracy korzystać w dwie osoby. Mały panel jest umieszczony pod blatem z lewej bądź prawej strony (do wyboru).
Pod blatem znalazło się również miejsce na metalowy kosz do organizacji okablowania. To bardzo ważna zaleta, której z jakiegoś powodu brakuje w wielu konkurencyjnych produktach. Co ciekawe, kosz ten jest na tyle duży, że bez problemu zmieszczą się tam nie tylko przewody, ale też całe zasilacze i listwy. Nie zabrakło tu również małego schowka, w którym znaleźć można zintegrowane gniazda USB-A czy USB-C. W zasadzie zabrakło tu jedynie miejsca na ładowarkę indukcyjną.
W zestawie znajdziemy dwie listwy. 6-portową, wyposażoną dodatkowo w dwa porty USB-A oraz dodatkową 3-portową listwę zasilającą, którą możemy przymocować w dowolnym miejscu blatu (posiada specyficzny zacisk z pokrętłem) lub po prostu powiesić nad blatem.
Sprawdź też: Czy klękosiad to remedium na Twój ból kręgosłupa?
W zestawie umieszczono dodatkowe aluminiowe prowadnice typu T-track, które znajdziemy po bokach oraz w formie poprzecznej belki nad blatem. Te prowadnice umożliwiają zamocowanie wielu dodatkowych akcesoriów (nie tylko tych od Corsair). System jest w stanie utrzymać boczne panele przedłużające blat i nawet nie drgnie, kiedy postawimy na nich jeszcze PC, a także obecny w zestawie uchwyt na dwa monitory do 27” (standard VESA 75 × 75 mm i 100 × 100 mm), razem z monitorami oczywiście (maksymalne obciążenie 8 kg na ramię), który pozwala na wygodną wielokierunkową manipulację wyświetlaczami.
Podsumowanie Corsair Platform:6 Elevate – Ferrari wśród biurek, również pod względem ceny
Corsair Platform:6 Elevate, jak widać, nie jest zwykłą zabawką i żadnym biurkiem „Ania” z popularnego niebieskiego sklepu meblowego. To prawdziwie monstrualna konstrukcja dla wymagających, których nie usatysfakcjonuje żaden 140-centymetrowy kawałek wątpliwej jakości blatu. Świetnie spisuje się elektroniczna regulacja, a całość jest naprawdę przemyślanym projektem. Z reguły jest tak, że w konstrukcjach modułowych dochodzi do jakiegoś przeoczenia. Tu coś nie do końca pasuje, tam coś odpada. Tutaj natomiast wszystko zrobione jest głową.
Rzecz jasna zdajemy sobie sprawę z tego, że 180-centymetrowe biurko nie jest dla wszystkich. Mamy zatem nadzieję, że Corsair w niedalekiej przyszłości wypuści na rynek również nieco mniejszą wersję i zachowa przy tym nie tylko największą zaletę, jaką jest modułowość, ale również jakość wykonania i funkcjonalność.
Mamy też nadzieję, że na rynku pojawią się inne blaty, bo otrzymany do testów, ten czarny, to koszmar pedanta. Tak czy owak, polecamy! I to pomimo dość wygórowanej ceny.