0
Jeśli szukasz nowoczesności, koniecznie zainteresuj się nowością ze stajni Genesis, a dokładnie Diaxid 605F. Co potrafi ta obudowa i czy warto ją wybrać? Sprawdź recenzję i przekonaj się sam!
Obudowy już od dawna nie są tylko zwykłymi skrzynkami do przechowywania komponentów. To zaawansowane konstrukcje pełniące również rolę stylistyczną, dopełniając wystrój naszego wnętrza.
-75%
Kody rabatowe Morele
Najlepsze promocje w jednym miejscu
Genesis ma ostatnio niezłą passę i widać nie ma zamiaru tego przerywać. Diaxid 605F to względna nowość na rynku, ale wprawne oko wyłapie pewne podobieństwa w stylistyce, jaką prezentuje Fractal ze swoją rodziną obudów Meshify. Tylko czy obudowa za ok. 300 zł może w ogóle konkurować z jednostką niemal dwa razy droższą? Otóż okazuje się, że tak!
Specyfikacja
Diaxid 605F nie imponuje stylistyką, bo ta już jest po prostu znana, ale nam ogólnie się podoba, bo i Fractal też nam się podoba. Imponuje natomiast zastosowanie stali o grubości od 0,8 do 0,9 mm, bo już segment prawdziwych wyjadaczy rynku obudów komputerowych, a nie typowo „papierowych” konstrukcji z marketu. Co więcej, we wspomnianej cenie ok. 300 zł producent dorzucił… aż pięć wentylatorów Oxal 120 mm, które same w sobie kosztują z dwie stówki. Po prostu, agresywna polityka cenowa wychodzi Genesisowi na dobre, po raz kolejny zresztą.
Sprawdź też: Genesis Irid 505 ARGB (Biała) – recenzja. Budżet wykorzystany do maksimum
Diaxid 605F to obudowa mid tower o wymiarach 466 x 217 x 420 mm, która pomieści płyty główne ATX, mITX oraz mATX, a także karty graficzne o długości do 351 mm i chłodzenie wieżowe o wysokości do 168 mm. Nic bardzo szczególnie imponującego, ale kolejne zaskoczenie uwidacznia się w kwestii układów chłodzenia. Maksymalnie zmieści się w obudowie aż osiem wentylatorów 120 mm lub pięć wentylatorów 140 mm. Mało tego, na froncie możemy zainstalować radiator o długości aż 420 mm.
Budowa i jakość wykonania
Ciężko przyczepić się do tej obudowy w kontekście designu. Jak już wspomnieliśmy Genesis wzorował się na znanej konstrukcji Meshify od Fractala i choć nam się ogólnie podoba, zdajemy sobie sprawę, że to kwestia czysto subiektywna. Subiektywną nie jest jednak kwestią jakość, bo blacha o grubości ok. 0,9 mm nie zdarza się zbyt często w obudowach za ok. 300 zł, które na dodatek zostały wyposażone w aż pięć wentylatorów. Po prostu, pod względem jakości wybija się przed szereg.
Wypróbuj Genesis Diaxid 605F
Panel I/O znajdziemy na górnej części konstrukcji i tu umieszczono dwa porty USB-A 3.2, jeden port USB-C 3.2, dwa gniazda jack 3,5 mm do słuchawek i mikrofonu oraz przyciski reset i power. Brakuje może tylko czytnika kart pamięci do kompletu, ale wyposażenie i tak zaliczamy na plus. Jest nowoczesne, zgodne z aktualnie panującymi standardami.
Sprawdź też: Genesis Irid 513 ARGB – recenzja obudowy Micro Tower. Dobry i tani wybór pod płytę mATX
Na górze obudowy znajdziemy również filtr przeciw kurzowi z otworami wentylacyjnymi poniżej, pod którymi zainstalować można dwa wentylatory 120 mm lub 140 mm. Na froncie filtra nie umieszczono, ale siatka ma otwory w rozmiarze 0,8 mm, więc sama w sobie pełni rolę takiego filtra. Drugi filtr zamontowano natomiast na spodzie i to z tego miejsca świeże powietrze pobiera zasilacz.
Obudowa podzielona została na dwie główne komory, czyli wykorzystuje znajomą charakterystykę nowoczesnych jednostek. W piwnicy znaleźć można wycięcie na zasilacz, więc będzie on widoczny nawet po zamontowaniu bocznego panelu wykonanego z hartowanego szkła. Górna część piwnicy jest natomiast perforowana, a zatem przedni wentylator zamontowany na dole będzie chłodził nie tylko elementy umieszczone w piwnicy, ale również kartę graficzną nad nią. W piwnicy znajdziemy dodatkowo koszyk montażowy na dyski 3x 2,5” i 1x 3,5 lub 2x 2,5” i 2x 3,5”.
Z boku obudowy znajdziemy część serwisową, gdzie znajdziemy wiele miejsca na rozmieszczenie przewodów. Tutaj też znaleźć można hub dla wentylatorów, który zmniejsza bałagan kabli.
Metodologia i testy
Złożony w obudowie Fractal North XL Mesh komputer składa się z procesora Intel Core i7-7700K, płyty głównej MSI Z270 Gaming M7, pamięci RAM 2x 8 GB Patriot Viper Steel DDR4-3600 CL16, karty graficznej KFA2 GeForce RTX 2060 Super Gamer oraz zasilacza ASUS ROG Strix 750W. Za chłodzenie procesora odpowiadała natomiast jednostka SilentiumPC Fortis 3.
Podsumowanie
To już oficjalnie. Genesis Diaxid 605F to największy konkurent Endorfy Ventum 200 Air. Na obudów za około 300 zł wyróżnia się przede wszystkim jakością zastosowanej, grubej blachy, zwiększającej sztywność oraz wyposażeniem w postaci aż pięciu wentylatorów 120 mm. Obudowa sama w sobie jest bardzo przewiewna, ale również wizualnie atrakcyjna. Wysoka wydajność potwierdzona została zresztą testami.
Sprawdź też: Genesis Oxid 850 RGB – recenzja podstawki chłodzącej do laptopa
Jakieś wady? Owszem. Wentylatory sterowane są tylko napięciowo, a do poprowadzenia przewodu HD Audio wymagany był demontaż zasilacza, ponieważ w wycięciu nie ma wystarczającej ilości miejsca na to złącze.
Poznaj inne produkty od Genesis!
To jednak niewielkie mankamenty, dlatego ciężko nie polecić Diaxida 605F wszystkim tym, którzy mają do wydania ok. 300-330 zł na nową, kompaktową i świetnie prezentującą się obudowę.
