
Spis treści
Ile jest ludzi na świecie? W jakich krajach populacja rośnie najszybciej? Jaki wpływ miała na nią epidemia Covid-19? Odpowiedzi możesz znaleźć tutaj.
Ile jest ludzi na świecie?
Odpowiedź na pytanie, ile jest ludzi na świecie, zmienia się z każdą sekundą. Niemniej jednak można uwzględnić spisy ludności, oszacować przyrost naturalny i liczbę zgonów. Na ogół, jeśli ktoś spyta, ile jest wszystkich ludzi na świecie, w 2021 roku odpowiedź będzie brzmiała: 7,7 miliarda. Przewiduje się, że w roku 2030 populacja świata osiągnie osiem i pół miliarda. To olbrzymia liczba ludności, często budząca niepokój. Nierzadko można usłyszeć czarnowidzów, wieszczących, że przeludnienie doprowadzi do światowej walki o zasoby.

Sprawdź też: Jakie jest najmniejsze miasto na świecie? Położenie, populacja, informacje
To, ile jest ludzi na całym świecie, jest rosnącą wartością, jednak na początku XX wieku ludzka populacja wzrosła gwałtownie – nazywa się to eksplozją demograficzną. W 1900 roku liczba ludności na świecie wynosiła tylko półtora miliarda. „Detonatorem” tej eksplozji była możliwość taniej produkcji nawozu azotowego (tzw. metoda Habera-Boscha). Dostęp do nawozów sprawił, że w XX wieku ilość dostępnej żywności zwiększyła się pięciokrotnie. Oznaczało to też nagły wzrost populacji.
Czy pandemia wpłynęła niekorzystnie na przyrost naturalny?
Pandemia Covid-19 wpłynęła na tryb funkcjonowania całych narodów i światową ekonomię, okazując się znacznie bardziej śmiercionośna, niż się spodziewano. Zgodnie z szacunkami World Health Organization, od stycznia 2020 roku do lipca 2021 koronawirusem zaraziło się ponad 180 mln ludzi, a zmarło prawie 4 miliony. Zważywszy na to, ile jest miliardów ludzi na świecie, nie wydaje się to dużo, ale to nadal 1% wszystkich zgonów na Ziemi – spowodowanych przez jedno źródło.

Oczywiście, zgony z powodu Covid-19 mają małe szanse na radykalne zmniejszenie tego, ilu jest obecnie ludzi na świecie. Jednak pandemia może wpłynąć jeszcze na globalną demografię nie ze względu na zgony, a na brak narodzin. Skutkiem pandemii jest globalny kryzys ekonomiczny – wielu młodych ludzi rezygnuje zatem z założenia rodziny i spłodzenia potomstwa. Jednak to także stosunkowo drobne zmiany – to, ilu jest ludzi na całym świecie, wydaje się olbrzymią liczbą i nawet takie zmienne nie mogą jej zaszkodzić.
Kraje, w których przybywa najwięcej ludności
Populacja Ziemi rośnie, a struktura zaludnienia zmieni się w XXI wieku. Kraje o dużej liczbie ludności, jak Chiny, Indie czy Stany Zjednoczone, prawdopodobnie pozostaną wysoko zaludnione, ale wskaźnik przyrostu naturalnego nie jest w tych krajach rekordowy. Do krajów o najwyższym wskaźniku przyrostu naturalnego należą kraje afrykańskie: Kenia, Niger czy Angola. Szacuje się, że ludność Afryki do roku 2050 ulegnie podwojeniu.
Sprawdź też: Pseudonauka w natarciu – płaska Ziemia. Jaki kształt ma nasza planeta?
Wśród wielu osób budzi to niepokój. Kraje te od dawna borykają się z problemem wyżywienia swoich mieszkańców, a wiele z nich jest uzależnionych od pomocy humanitarnej. Brak im infrastruktury i są wyzyskiwane przez bardziej rozwinięte kraje. To, ile jest ludzi na świecie, bywa bardzo przygnębiające, gdy uświadomimy sobie, że większość z nich żyje w skrajnej nędzy. Z drugiej strony, stereotypowy obraz Afryki też jest fałszywy – wiele krajów na tym kontynencie podejmuje działania ograniczające biedę, inwestując w edukację i przemysł.

Badania ONZ szacują, że w XXI wieku Chiny przestaną być najludniejszym krajem świata, a ich miejsce zajmą Indie. Są one najgęściej zaludnionym krajem na świecie (pomijając mikropaństewka). Jeśli wiesz, ile obecnie jest ludzi na świecie, być może słyszałeś, że połowa z nich mieszka w Indiach, Chinach lub Indonezji. Wszystkie te kraje azjatyckie szybko się rozwijają, zwłaszcza jeśli chodzi o wysokie technologie, ale często mają też problemy z lokalną infrastrukturą, co ma wpływ na populację.
Czy wiemy, ilu ludzi żyło do tej pory na Ziemi?
Ostatnie wieki stanowiły prawdziwą eksplozję demograficzną. Pojawiły się nawet twierdzenia, że dziś jest więcej ludzi żywych niż martwych. To jednak prawdopodobnie nie jest prawdą. Wiemy, ile obecnie jest ludzi na świecie, nie mamy jednak raczej danych dotyczących znacznej części historii ludzkości – ale liczbę tę można oszacować na podstawie wskaźnika urodzeń. Choć populacja planety wzrosła kilkukrotnie, to jednak stosunek liczby nowo narodzonych dzieci do liczby żyjących – znacznie spadł.

Przez setki lat wiele noworodków nie przeżywało porodów, a te, które przeżyły, mogły nie osiągnąć dziesiątego roku życia. Te dzieci również należy wliczyć do populacji. Wbrew czarnowidztwu, badania ONZ wykazują, że to, ile jest aktualnie ludzi na świecie, stanowi niecałe 7% wszystkich ludzkich istnień. Zatem od narodzin gatunku Homo sapiens (ok. 50 tysięcy lat p.n.e.) urodziło się 108 miliardów ludzi – z czego niespełna 8 żyje dziś.
Pierwsze kultury i cywilizacje powstały 10 tysięcy lat p.n.e. – szacuje się, że na Ziemi wtedy żyło od 1 do 10 milionów ludzi. Ludność naszej planety na początku naszej ery wynosiła najpewniej około 170 milionów – nieco więcej niż dzisiejsza populacja Rosji. Przez setki lat Rzym był jedynym miastem w historii mającym ponad milion mieszkańców. Jedyną gwałtowną zmianę stanowiła czternastowieczna epidemia Czarnej Śmierci. Według niektórych szacunków zabiła ona od 40 do 60% mieszkańców Europy.

Czy Ziemia jest przeludniona?
Wielu demografów, futurystów i polityków przepowiadało przeludnienie Ziemi – i związane z tym problemy: głód, epidemie, drakońskie rządy kontrolujące prawa reprodukcyjne. Trudno powiedzieć, by spełniły się w stu procentach. Dziś przewidywania głoszą, że w latach 70. XXI wieku populacja świata osiągnie stabilny poziom 10 miliardów. Jeżeli nie nastąpi jakiś zmieniający świat wstrząs technologiczny, to liczba mówiąca o tym ile jest na świecie ludzi, nie wzrośnie już gwałtownie.
Sprawdź też: Czy hibernacja ludzi jest możliwa? Czym jest hibernacja?
Liczba ludności warunkowana jest również poprzez tzw. przejście demograficzne. W uproszczeniu, gdy społeczeństwo osiągnie wysoki poziom zamożności i spada śmiertelność dzieci, maleje także wskaźnik urodzeń. W krajach mniej rozwiniętych większa rodzina to zawsze dodatkowa darmowa siła robocza i podpora na starość. Natomiast tam, gdzie istnieją ubezpieczenia społeczne, założenie rodziny nie jest niezbędne i może być dodatkowym kosztem. W państwach mniej uprzemysłowionych wskaźnik urodzeń spadał wraz ze wzrostem poziomu technologicznego i standardu życia.
Przeludnienie raczej nie jest tak wielkim problemem, jak nierzadko twierdzą pesymiści. Często grają oni na lękach i uprzedzeniach – kiedyś straszono Europejczyków azjatyckimi hordami, dziś mówi się, że najczęściej nadawanym dzieciom imieniem w UE jest Muhammad. Z drugiej strony, im więcej jest ludzi na świecie, tym bardziej uszczuplamy zasoby Ziemi – za co zapłacą przyszłe pokolenia. Przeludnienie raczej nam nie zagraża – ale nadmierna konsumpcja i marnotrawstwo są nadal istotne.
Mamy nadzieję, że ten artykuł wyjaśnił Ci ile jest ludzi na świecie, wiesz już jaka jest populacja świata oraz poznałeś prognozy na kolejne lata! Koniecznie podziel się w sekcji komentarzy swoimi spostrzeżeniami!