DOOM – węgierski naukowiec nauczył szczury grać w popularnego FPS-a. Teraz chce je streamować

Czy szczur jest w stanie bez problemu przejść DOOM-a? Do tego dąży węgierski neuroinżynier Viktor Tóth, który na uniwersytecie uczy gryzonie grać w drugą część DOOM-a.

Jak wiadomo szczury to inteligentne zwierzęta, które w przestrzeni naukowej są pomocne do przeprowadzania różnego rodzaju badań. W związku z tym węgierski naukowiec Viktor Tóth wyszedł z inicjatywą, że nauczy gryzonie… grać w DOOM-a. Skonstruował do tego specjalny zestaw wirtualnej rzeczywistości – co umożliwia szczurom samodzielne sterowanie bez wsparcia osób trzecich. Wszystko o konfiguracji VR, sprzęcie i obserwacjach eksperymentu opisał szczegółowo na stronie medium.com, serwisie, w którym ludzie mogą publikować swoje przemyślenia na dowolny temat. Co więcej, efekty pracy można zaobserwować na platformie YouTube, gdzie autor już w październiku udostępnił wideo z grającym szczurem.

Nauka wygląda tak, że stworzony został prosty poziom w DOOM-ie (składający się z prostej drogi i pojedynczym demonem do zabicia). Szczury poruszają się po styropianowej kuli z czujnikami ruchu. Przed nimi oprócz monitora znajduje się rura ze słodką wodą, która stanowi nagrodę za poprawne wykonanie czynności w grze. W eksperymencie udział biorą trzy szczury: Carmack, Romero i Tom. Nazwane są na cześć twórców id Software. Celem neuroinżyniera jest stworzenie urządzenia, które umożliwi małym ssakom swobodne poruszanie się w wirtualnej rzeczywistości – bez sprzętu ograniczającego ruch i inwazyjnych procedur chirurgicznych.

DOOM na streamie w wykonaniu gryzoni. Czy to odpowiednia gra dla szczurów?

Z rozgrywki szczurów można zaobserwować, że chętnie poruszają się po korytarzach w DOOM-ie. Niechętnie jednak podchodzą do strzelania do wrogów. W związku z tym lepszym rozwiązaniem byłyby gry oparte głównie na bieganiu po wirtualnym świecie i eksplorowaniu otoczenia. Idealną rozrywką dla gryzoni mógłby okazać się Pac-Man, ponieważ polega na pokonywaniu labiryntów i uciekaniu. Musiałaby być to jednak gra z perspektywy pierwszej osoby. Innym problemem jest to, że szczur powinien odwracać się i sprawdzać, czy nie ma za nim ducha – co już komplikuje rozgrywkę. Viktor Tóth jednak nie będzie się poddawać. Planuje dalej usprawniać rozwiązania, a także wprowadzać inne gry.

Sprawdź też: Historia serii gier Doom – najważniejsze informacje o kultowej grze FPS

To jeszcze nie wszystko – w wywiadzie dla serwisu Futurism, naukowiec powiedział, że streaming na Twitchu mógłby być dobrym sposobem na zarobienie pieniędzy w ramach przeprowadzanego projektu. Kluczem jest jednak to, aby w nauce doprowadzić szczura do momentu, w którym widoczne będzie jego zainteresowanie rozgrywką. Taka transmisja niewątpliwie mogłaby być ciekawa i przyjemna do obserwacji – nie tylko dla naukowców, ale dla każdego użytkownika w Internecie.

Warto podkreślić, że podczas eksperymentów nie ucierpiał żaden szczur. Co więcej, wygląda na to, że podczas prac badawczych bardzo dobrze się bawią – czy za jakiś czas wygryzą konkurencję, rozpoczynając karierę streamerów?