Thermaltake nie bierze jeńców, jeśli chodzi o segment obudów komputerowych. Udowadniał to wielokrotnie w przeszłości i wygląda na to, że przeszedł samego siebie. Poznajcie Ceres 500 TG ARGB!
Ceres 500 TG ARGB występuje w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej i białej. Wszystko zapewne z racji ciągle rosnącej popularności na białe zestawy komputerowe o czym zresztą sam Thermaltake zdążył się już przekonać w przeszłości. Obudowa nie jest mała, bo mierzy 525 x 245 x 507 mm, choć daleko jej do typowych gigantów, w którym pomieścić można na przykład dwa zestawy komputerowe.
Na frontowej części umieścić można radiator chłodzenia wodnego o długości 420 mm lub 360 mm, a ten drugi wejdzie również na górną część. Możliwości konfiguracji AiO lub rozbudowanego chłodzenia cieczą jest zatem aż nadto. To jednak nie wszystko, w obudowie zmieszczą się nie tylko płyty główne ITX, mATX, ATX i E-ATX, ale również karta graficzna o długości do 425 mm i chłodzenie wieżowe o wysokości do 185 mm.
W Ceres 500 TG ARGB fabrycznie zamontowano cztery wentylatory o średnicy 140 mm – takowy znalazł się nawet w tylnej części. Maksymalnie zamontować można ich natomiast aż siedem – trzy na przodzie i górze oraz jeden na części tylnej. Rzecz jasna mowa o wentylatorach 140 mm, a nie 120. Jeśli chodzi zaś o wyposażenie, na panelu frontowym znajdziemy dwa porty USB 3.0, USB-C oraz dwa gniazda audio – na mikrofon i słuchawki.
Wygląd i jakość wykonania
Do testów otrzymaliśmy czarną wersję Thermaltake Ceres 500 TG ARGB, a zatem możemy odnieść się wyłącznie do niej, jeśli chodzi o wygląd. Typową budowę obudów komputerowych przełamują tutaj dwa akcenty – designerska wstawka z logo Thermaltake oraz panel I/O umieszczony po lewej stronie panelu frontowego. Całość prezentuje się naprawdę dobrze, czyli dokładnie tak, jakbyśmy mogli tego po producencie oczekiwać.
Na wysokości zasilacza umieszczono dwa siatkowane elementy, które w normalnych okolicznościach stosowane są w bardzo dużych obudowach. Tam, gdzie istnieje możliwość poziomego montażu zasilacza (tj. wentylatorem do panelu bocznego). Tutaj pełnią rolę przede wszystkim wizualną.
Do jakości wykonania nie możemy się przyczepić. Nie znajdziemy tu żadnych większych szczelin, sugerujących słabą jakość spasowania, czy nadmiernej ilości plastiku – co zresztą widać już przy analizie specyfikacji, a dokładnie wagi na poziomie 10,5 kg.
Sama blacha ma 0,83 mm (wartość zmierzona), ale ze względu na brak przetłoczeń, tacka na płytę główną lubi się wyginać. Brak idealnej sztywności samo w sobie wadą nie jest, ale podczas montażu warto być czujnym. Całość konstrukcji nie cierpi jednak na ten sam problem. Tutaj mowa już o wysokiej solidności.
Sprawdź też: Genesis Irid 513 ARGB – recenzja obudowy Micro Tower. Dobry i tani wybór pod płytę mATX
Wnętrze
Ceres 500 TG ARGB to konstrukcja dwukomorowa, z wydzieloną piwnicą na zasilacz i rzadziej już stosowane tacki na dyski HDD. Tacka na płytę główną nie posiada żadnych przetłoczeń, ale jest tu wystarczająco miejsca, by bez problemu skorzystać z gumowych przepustów na przewody i nawet dodatkowych sanek na dysk SSD po prawej stronie. Bardzo dużym plusem jest fakt, że po zamontowaniu typowej płyty głównej ATX, na dole, przy styku z piwnicą, pozostaje jeszcze sporo miejsca na umieszczenie przewodów I/O.
W dolnej części znajdziemy wspomniane wcześniej blaszane osłony na zasilacz, przewody i dyski. Cały panel jest podzielony, ponieważ Thermaltake oferuje dodatkowe akcesorium w postaci wyświetlacza LCD. Sam panel z ekranem to koszt 600 zł, więc całkiem sporo, ale możliwości personalizacji są i na dodatek element ten nie jest dołączany automatycznie do zestawu. Wówczas obudowa kosztowałaby nawet 1200 zł.
Na tylnej części obudowy znajdziemy trzy główne elementy montażowe, na których zaczepić można dołączone do wyposażenia rzepowe opaski. Tym również kanałem poprowadzić można wszystkie niezbędne przewody. Po lewej i w dolnej części znajdziemy dwa dodatkowe mocowania na dyski 2,5”. Łącznie zamontować można tutaj osiem dysków 2,5” lub pięć dysków 3,5”. Koszyki na dyski HDD nie posiadają jednak gumowych podkładek antywibracyjnych – szkoda.
Chłodzenie i montaż
Ceres 500 TG ARGB wyposażona została w cztery wentylatory (fabrycznie montowane) Thermaltake CT140 ARGB o średnicy 140 mm, których prędkość obrotowa wynosi od 500 do 1500 RPM. Oferują one dobrą wydajność w postaci maksymalnego ciśnienia rzędu 2,3 mm-H2O i przepływu na poziomie 77,37 CFM. Wszystkie wspierają podświetlenie ARGB.
Sprawdź też: Genesis Irid 505 ARGB (Biała) – recenzja. Budżet wykorzystany do maksimum
Jak już wspomnieliśmy wcześniej, na frontowym panelu obudowy zmieści się radiator o długości do 420 mm lub 360 mm. 360-tka zmieści się również na topie. Przepływ powietrza generowany przez wentylatory jest możliwy dzięki wyraźnej perforacji zarówno na przedniej, jak i górnej części obudowy. Tam również, jak i zresztą pod piwnicą na zasilacz, umieszczono filtry przeciw kurzowi.
Sam montaż przebiega bez najmniejszych problemów, a to wszystko dzięki przemyślanej konstrukcji i ogromie miejsca w środku. Liczne przepusty umożliwiają poprowadzenie przewodów, wspornik na kartę graficzną „udźwignie” nawet największe behemoty pokroju rozbudowanych GeForce RTX 4090, a na tylnej części wszystko można spiąć opaskami dobrej jakości. Nie powinni narzekać nawet najbardziej wymagający użytkownicy.
Testy wydajnościowe i metodologia
Złożony w obudowie Thermaltake Ceres 500 TG ARGB składa się z procesora Intel Core i7-7700K, płyty głównej MSI Z270 Gaming M7, pamięci RAM 2x 8 GB Patriot Viper Steel DDR4-3600 CL16, karty graficznej KFA2 GeForce RTX 2060 Super Gamer oraz zasilacza ASUS ROG Strix 750W. Za chłodzenie procesora odpowiadała natomiast jednostka SilentiumPC Fortis 3.
Podsumowanie
Thermaltake Ceres 500 TG ARGB to ewidentnie bardzo nowoczesna obudowa. Pomimo tego, że udoskonalenie wcześniejszych projektów jest bardzo trudne, gdyż ciężko o jakąś innowację w tym segmencie podzespołów komputerowych, producent zaoferował nie tylko atrakcyjne wzornictwo, ale również wyposażenie i możliwości dalszej personalizacji. To nie jest przykład typowego odcinania kuponów.
Za nieco ponad 650 zł otrzymujemy bowiem świetny design, który nie wpływa na ogólne możliwości chłodzenia, szerokie możliwości montażu bardzo dużych i wydajnych podzespołów, dodatkową podpórkę, cztery fabrycznie zamontowane wentylatory ARGB o średnicy 140 mm, panel z hartowanego szkła, dobrą jakość wykonania i opcjonalne akcesorium.
Sprawdź też: Thermaltake Toughpower GF3 1000 W – test zasilacza ATX 3.0
Nie ma jednak róży bez kolców. Doczepić można się do jakości szklanego panelu (3 mm grubości to jednak nieco za mało), magnesów na filtrach przeciw kurzowych i niezbyt sztywnej tacki na płytę główną. Kolorowe przewody audio też nie wyglądają zbyt dobrze.
Są to jednak mankamenty, na które jak najbardziej można przymknąć oko, ponieważ wszystko rozbija się o stosunek jakości do ceny. Obudowę kupimy za ok. 650 zł, a zatem konkurencja w postaci Corsair iCUE 4000D RGB Airflow, Fractal Meshify 2 Lite RGB czy NZXT H7 Flow RGB jest.. droższa. Jeśli zatem szukasz dobrej jakościowo obudowy z RGB, która oferuje wysoki poziom wydajności ogólnej i szereg niestandardowych możliwości, koniecznie zwróć uwagę na testowany przez nas model.