
Spis treści
Nauczanie hybrydowe staje się prawdopodobnym scenariuszem dla uczniów na najbliższe miesiące. Wszystko przez ciągły wzrost zakażeń na covid, który nie pozwala w pełni wrócić do szkolnej codzienności. Dowiedz się, na czym polega nauczanie hybrydowe.
Nauczanie hybrydowe – co to jest?
Edukacja hybrydowa to w ostatnim czasie coraz bardziej popularny temat. Patrząc na złowieszcze prognozy, nauczyciele, uczniowie oraz studenci będą musieli się z nim oswoić. Co to znaczy nauczanie hybrydowe? To nic innego jak połączenie tradycyjnego nauczania w szkole z e-learningiem. Plan pracy układa się w zależności od treści zajęć, potrzeb studentów oraz preferencji nauczycieli.

Zobacz: Masz już dosyć pracy zdalnej i spotkań na kamerkach? Nie Ty jeden!
Dlaczego wprowadza się naukę mieszaną? Przede wszystkim po to, by zagwarantować uczniom oraz studentom bezpieczeństwo w czasie pandemii, kiedy to przebywanie w dużych grupach sprzyja przenoszeniu wirusów. Oprócz tego, że w ubiegłym roku szkoły podstawowe, technika czy licea były zmuszone wprowadzić taką formułę nauczania, z nauczaniem hybrydowym spotkamy się również na polskich uczelniach, w szkołach językowych oraz w innych placówkach edukacyjnych.
Na czym polega nauczanie hybrydowe?
Jak działa nauczanie hybrydowe w praktyce? Kształcenie w tym trybie dotyczy głównie zajęć w mniejszych grupach uczniów, aby zapewnić jak największe bezpieczeństwo i zniwelować szansę przenoszenia chorób. Zazwyczaj klasa lub grupa zajęciowa jest podzielona na dwie sekcje: stacjonarną i zdalną. W momencie, w którym jedna odbywa zajęcia stacjonarne w obecności nauczyciela, druga grupa uczestniczy w nich z domu poprzez internetową transmisję. Ponadto szkoła zobowiązuje się zagwarantować uczniom, którzy muszą zostać w domu (np. z powodu choroby), zajęcia w formie zdalnej.
Schematy są jednak różne. Grupy uczniów mogą m.in. przychodzić na zajęcia stacjonarne w tym samym czasie, jednak przebywać w innych salach lekcyjnych. Nauka hybrydowa przewiduje także podział zajęć na te, które będą odbywały się zdalnie oraz lekcje przeprowadzone w całości w internecie.

Ogólna zasada mówi o tym, by każda grupa uczniów przebywająca w szkole miała ograniczoną możliwość kontaktowania się do minimum. Należy uwzględnić więc indywidualny plan dnia danej klasy. W niektórych szkołach istnieje także zasada, w myśl której każda grupa zajęciowa ma przypisaną stałą salę oraz w miarę możliwości tego samego prowadzącego. Celem nauczania hybrydowego jest zapewnienie bezpieczeństwa i stworzenie sensownych alternatyw dla zajęć lekcyjnych, tak aby w szkole przebywała nie więcej niż połowa wszystkich uczniów.
W przypadku klas maturalnych założenia nauki hybrydowej mogą się nieco różnić. W niektórych szkołach w Polsce przyjęto plany nauki hybrydowej, w których klasy programowo najwyższe (tzn. III liceum oraz IV technikum) będą miały zajęcia w pełni stacjonarnie. To pozwoli nauczycielom w odpowiedni sposób przygotować uczniów. Reszta klas dzielona jest zaś na dwie grupy.
Jak zatem widać, nauczanie hybrydowe może odbywać się na różne sposoby. Osobami decyzyjnymi są tu władze szkoły bądź uczelni, które najlepiej znają warunki i możliwości nauczania w swojej placówce.
Czym się różni edukacja hybrydowa od nauczania stacjonarnego i zdalnego?
Nauka hybrydowa, zdalna, stacjonarna – w ostatnim czasie pojawiło się sporo nowych, nieużywanych wcześniej sformułowań. Jako że zasady dotyczące organizacji kształcenia w szkołach zmieniają się bardzo dynamicznie, łatwo się pogubić w nazewnictwie. Wyjaśniamy i rozwiewamy wszelkie wątpliwości.
Czym są zajęcia hybrydowe, powiedzieliśmy już wcześniej. To formuła, według której uczniowie pobierają naukę częściowo stacjonarnie, a częściowo z pomocą internetowych zajęć zdalnych i elektronicznych materiałów.

Nauka zdalna dotyczyła natomiast wszystkich uczniów w miesiącach największego wzrostu nowych przypadków COVID-19 oraz województw objętych tzw. czerwoną strefą. Polega na nauce w pełni zdalnej – czyli tylko z domu. Szkoły są wtedy zamknięte, a dzieci spotykają się z nauczycielami i uczniami na lekcjach przeprowadzanych z pomocą platform umożliwiających komunikację wideo: najpopularniejsze z nich to Microsoft Teams i Zoom.
Nauczanie stacjonarne doskonale zna zaś każdy – wszyscy przecież mieliśmy przecież z nim styczność przed pandemią. W tym „domyślnym” trybie zajęcia odbywają się w salach lekcyjnych w obecności całej klasy, bez żadnych ograniczeń.
Plusy i minusy systemu hybrydowego w szkole
Nie ulega wątpliwości, że wielu z nas wyczekuje końca pandemii i powrotu do normalności – w tym między innymi do tradycyjnych lekcji w szkolnych ławkach. Jako że zajęcia hybrydowe w połowie opierają się na formie zdalnej, prowadzi to do pewnej alienacji, która dla wielu uczniów jest obciążeniem ponad siły. Ekran komputera jest bowiem barierą, której nie da się przekroczyć.
Brak bezpośredniego kontaktu ucznia z nauczycielem, a także z kolegami i koleżankami może wpłynąć negatywnie nie tylko na jakość i efektywność nauki, ale również na kontakty społeczne, które są niezbędne dla zachowania odpowiedniej higieny psychicznej. Nauczanie zdalne odbija się także na aktywności ucznia, która w trudnym czasie może się obniżać. Ponadto ukrycie za awatarem wpływa na poczucie większej anonimowości.
Nie zapomnijmy także o kwestiach dodatkowych. I te mogą zawodzić: nie każdy posiada w domu stałe łącze internetowe, odpowiednie warunki i sprzęt, który umożliwia przyswajanie wiedzy. Ten problem dotyczy szczególnie rodzin wielodzietnych lub tych, w których na odległość pracują nie tylko dzieci, ale też rodzice. Może to generować dodatkowy stres u ucznia, który potrzebuje odpowiedniego skupienia.

Działa to także w drugą stronę. Zajęcia prowadzone z sali i transmitowane przez internet do drugiej części klasy są o wiele bardziej wymagające pod względem technicznym, niż w przypadku w pełni zdalnych lekcji. Potrzeba nie tylko kamery rejestrującej zapis z tablicy i mikrofonu, ale też lepszej koordynacji poszczególnych działań ze strony nauczyciela.
W głębokim morzu negatywów związanych z zamknięciem szkół możemy jednak odnaleźć pewne plusy nauki hybrydowej. Jako największy należy podać wygodę pracy. Nauczyciele oraz uczniowie pracują z domu, z poziomu własnego biurka. Kanadyjscy naukowcy wykazali, że w trakcie nauki zdalnej młodzież więcej i lepiej śpi. To dobra wiadomość, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż nadmierne zmęczenie to nieodłączny towarzysz wielu uczniów. Co więcej, system hybrydowy w szkole w dużej mierze opiera się na samodzielności: uczeń trenuje bowiem umiejętności bez presji ze strony szkolnego otoczenia.

Kolejnym plusem lekcji hybrydowych jest elektroniczna baza wiedzy. Materiały dydaktyczne najczęściej udostępniane są wszystkim uczniom w jednym miejscu. Ponadto niektórzy nauczyciele pozwalają także nagrywać lekcje lub wykłady. Dzięki nim uczeń może w każdej chwili wrócić do zajęć i przyswoić wiedzę na nowo.
Nie ulega wątpliwości, że nauczanie hybrydowe może być lepsze od całkowicie zdalnej nauki. Umożliwia przynajmniej częściowy bezpośredni kontakt z nauczycielem oraz uczniami. Relacje międzyludzkie i poczucie wspólnoty to elementy pozytywnie wpływające na ucznia oraz na jego efektywne uczenie.
Czy dla wszystkich uczniów tryb hybrydowy jest wystarczający?
Nie sposób ocenić zbiorczo potrzeb i wymagań wszystkich uczniów. Dla jednych nauka hybrydowa będzie korzystniejsza, a dla drugich – całkowicie odwrotnie. Nie ulega jednak wątpliwości, że mając na względzie zdrowie i dobro ucznia, należy mu zapewnić wystarczające możliwości socjalizacji, którą choć w niewielkiej części zapewnia nauczanie hybrydowe.

Tryb hybrydowy w szkole z pewnością nie jest idealnym rozwiązaniem, jednak w obliczu panujących warunków to chyba optymalne wyjście. Jeśli tylko zostanie wprowadzony w odpowiednich warunkach i z użyciem sprawnego sprzętu, może stać się solidną alternatywą dla nauczania stacjonarnego.